« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-01-08 13:40:06
Temat: jalowcowkaWitam,
zamarzylo mi sie samodzielne zrobienie jalowcowki. Znalazlam w sieci dwa
przepisy, w jednym radza dac 2 lyzeczki cukru na 1l wodki, natomiast w
drugim - 0.25 kg na 1l. Roznica znaczna. Czy ktos ma jakies
doswiadczenia z tym zwiazane?
Z gory dzieki.
G.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-01-08 13:49:00
Temat: Re: jalowcowkaGosick wrote:
> amarzylo mi sie samodzielne zrobienie jalowcowki. Znalazlam w sieci dwa
> przepisy, w jednym radza dac 2 lyzeczki cukru na 1l wodki, natomiast w
> drugim - 0.25 kg na 1l. Roznica znaczna. Czy ktos ma jakies
> doswiadczenia z tym zwiazane?
Jak chcesz te jałowcowke robic? Zacier jalowcowy i przepedzic?
Wtedy duzo wiecej cukru, bo zacier nie "ruszy".
Jezeli chcesz zrobic nalewke na jalowcowych owockach, to
zaden cukier nie jest potrzebny. Cwierc kilo cukru na litr wodki to
bedzie cos w rodzaju likieru.
Krycha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-09 00:59:11
Temat: Re: jalowcowkaOn Wed, 08 Jan 2003 14:49:00 +0100, Krystyna Chiger <k...@p...pl>
wrote:
>Jak chcesz te jałowcowke robic? Zacier jalowcowy i przepedzic?
>Wtedy duzo wiecej cukru, bo zacier nie "ruszy".
>Jezeli chcesz zrobic nalewke na jalowcowych owockach, to
>zaden cukier nie jest potrzebny. Cwierc kilo cukru na litr wodki to
>bedzie cos w rodzaju likieru.
Likier jalowcowy???
"Panie Boze! Ale chociaz oczy oszczedz!"
--
Darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-09 11:15:46
Temat: Re: jalowcowkaKrystyna Chiger wrote:
>
> Jak chcesz te jałowcowke robic? Zacier jalowcowy i przepedzic?
> Wtedy duzo wiecej cukru, bo zacier nie "ruszy".
> Jezeli chcesz zrobic nalewke na jalowcowych owockach, to
> zaden cukier nie jest potrzebny. Cwierc kilo cukru na litr wodki to
> bedzie cos w rodzaju likieru.
Taka zwykla nalewke, zalac jagody wodzia, odstawic i czekac, tylko mi ten
cukier po glowie chodzi.
G.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-09 12:00:32
Temat: Re: jalowcowkaGosick wrote:
> Taka zwykla nalewke, zalac jagody wodzia, odstawic i czekac, tylko mi ten
> cukier po glowie chodzi.
No i niech w tej glowie zostanie :-) Jalowcowka jest czyms podobnym
do ginu. Zechcesz na slodko - zrobisz drinka ze slodkim sokiem,
wermouthem czy innym czyms. Sama z siebie slodka byc nie powinna.
Krycha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-10 01:29:32
Temat: Re: jalowcowka
> ...cut.... Czy ktos ma jakies
> doswiadczenia z tym zwiazane?
>
Tak,ja mam.
Kiedys na studenckim rajdzie gorskim w Beskidach skonczyly sie nam
zapasy napojow.A w miejscowym G-esie (Wegierska Gorka) byla tylko
jalowcowka wiec uzywalismy jej przez trzy dni.Bylismy po tym wszyscy
b. chorzy.
Od tego czasu ( a minelo juz ponad 30 lat) sam zapach tego napoju
wywoluje u mnie wymioty!
I nie pomagaja zapewnienia przyjaciol ze dobry Gin z sokiem grapefruit'owym
jest super.Jak tylko pomysle o tym to jestem chory.
A co do "prawdziwej" jalowcowki to suche jagody jalowca nalezy
zalac alkocholem,odczekac a nastepnie przedestylowac i dopiero
to jest "prawdziwa" jalowcowka.
"Wszystkie inne metody to szambo" - Bernard (moj kolega z mlodych lat)
Jesli chodzi o dodawanie cukru to tak,ale ostroznie,jak juz czujesz ze
jest slodkie to juz za pozno, przedobrzone.
no to bania!
marek,glodny..
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |