jałowiec pospolity, ale owocny

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 49

1. Data: 2004-12-10 10:45:09

Temat: jałowiec pospolity, ale owocny
Od: "chimeryna" <c...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Wit!

Zapytałem w zagonie ogrodniczym pana czy ma jałowiec tego gatunku, co daje
owoce do przyprawy. Podrapał się po czerepie i pedział: Łe, to jest
pospolity, takiego pan nie kupi.
I fakt, nie udało mi się we Wrocławiu trafić na to. WIem - las, wykop,
przywóz, wsad... Ale musiałbym kilka, żeby mieć podniesione szanse.
No i pytanie, czy naprawdę takiego jałowca się nie sprzedaje?

Ch.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2004-12-10 11:04:54

Temat: Re: jałowiec pospolity, ale owocny
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

"chimeryna" <c...@p...fm> wrote in
news:cpbuqg$8sr$1@atlantis.news.tpi.pl:

> Zapytałem w zagonie ogrodniczym pana czy ma jałowiec tego gatunku, co
> daje owoce do przyprawy. Podrapał się po czerepie i pedział: Łe, to
> jest pospolity, takiego pan nie kupi.

To go odeslij w czorty, bo znaczy, ze nie wie, o czym mowi..

> I fakt, nie udało mi się we Wrocławiu trafić na to. WIem - las, wykop,
> przywóz, wsad... Ale musiałbym kilka, żeby mieć podniesione szanse.
> No i pytanie, czy naprawdę takiego jałowca się nie sprzedaje?

1. Jalowcow sie z lasu nie przesadza, bo bardzo tego nie lubia i duzo
wypada przy przesadzaniu.
2. Jezeli chcesz miec owoce, musisz miec samice, one sa
rozdzielnoplciowe. Samiec jako zapylacz tez sie przydaje, ale nie musi
byc j. zwyczajny.
3. Zeby miec kulki nie musisz miec typu, moze byc odmianowy, wazne, zeby
to byla samica.
Jezeli w/w pan nie ma w swojej szkolce odmian jalowca zwyczajnego i
twierdzi, ze sie ich nie kupi, to on chyba deko nie z branzy..
Szczerze mowiac nie widzialam jeszcze punktu z krzakami iglastymi we Wro,
ktory by go nie mial... byc moze udalo Ci sie trafic na ten jedyny :-)
Pytaj o odmiany od Juniperus communis i patrz, czy maja owoce.. czy igly
beda niebieskie, zlote, czy bedzie kolumnowy czy plaski to nieistotne.
Wazne, zeby byla samica :-)
Jesli jestes cierpliwa osoba, to sobie namierz w lesie samice jalowca i
ukorzen sadzonke - bedziesz miala na 100% to, co chcesz.
Pozdrowienia - Ewa Sz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2004-12-10 11:33:06

Temat: Re: jałowiec pospolity, ale owocny
Od: "moni" <o...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> "chimeryna" <c...@p...fm> wrote in
> news:cpbuqg$8sr$1@atlantis.news.tpi.pl:
>

> 2. Jezeli chcesz miec owoce, musisz miec samice, one sa
> rozdzielnoplciowe. Samiec jako zapylacz tez sie przydaje, ale nie musi
> byc j. zwyczajny.

Czesc,

nie koniecznie musi to byc samica.
Jalowce pospolite maja zdolnosc zmiany plci jesli w grupie jest tylko jedna plec.
Nie wiem jak zachowa sie pojedynczy osobnik.

Pozdrawiam.

moniek(moni)

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2004-12-10 11:41:23

Temat: Re: jałowiec pospolity, ale owocny
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ewa Szczę?niak wrote:
>
> 2. Jezeli chcesz miec owoce, musisz miec samice, one sa
> rozdzielnoplciowe. Samiec jako zapylacz tez sie przydaje, ale nie musi
> byc j. zwyczajny.

A jak je rozpoznac? Chetnie posadzilabym pana jalowca z haremem :-)
W szkolkach jalowcow jest mrowie a mrowie, ale jak mi sie kupi
pieciu samcow z jedną samicą? Albo same samce?

A inne iglaki, tez sa rozoplciowe? Mam jedna daglezje i marze
o szyszkach na niej :)

--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2004-12-10 11:52:25

Temat: Re: jałowiec pospolity, ale owocny
Od: "Lilka" <l...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Jesli jestes cierpliwa osoba, to sobie namierz w lesie samice jalowca i
> ukorzen sadzonke - bedziesz miala na 100% to, co chcesz.
> Pozdrowienia - Ewa Sz.

A jeśli nie,to zawsze pozostaje sklep z przyprawami na Wita Stwosza :)))
Pozdrawiam w fartuszku /wieczorem przyjątko/
Lilka

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2004-12-10 12:24:02

Temat: Re: jałowiec pospolity, ale owocny
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

"moni" <o...@o...pl> wrote in
news:7d17.000000be.41b98971@newsgate.onet.pl:

> nie koniecznie musi to byc samica.

Zeby byly owoce samica byc musi :-)
Nie maja opcji rownoczesnego bycia samcem i samica, albo funkcjonuja jako
jedno, albo jako drugie :-)

> Jalowce pospolite maja zdolnosc zmiany plci jesli w grupie jest tylko
> jedna plec. Nie wiem jak zachowa sie pojedynczy osobnik.

Noo.. kiedy czytałam, ze to sie moze zmienic z wiekiem osobnika.. Ale z
drugiej strony istnieja duze populacje skladajace sie z samych samcow, bez
sladu samic.. ciekawe, w jakiej skali czasowej, dlaczego i jak czesto
zachodzi takie przestawienie.
Mamy moze jakiegos dendrologa na grupie? :-)
Pozdrowienia - Ewa Sz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2004-12-10 12:32:43

Temat: Re: jałowiec pospolity, ale owocny
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

Krystyna Chiger <k...@p...pl> wrote in news:41b98b64@news.home.net.pl:

> A jak je rozpoznac? Chetnie posadzilabym pana jalowca z haremem :-)
> W szkolkach jalowcow jest mrowie a mrowie, ale jak mi sie kupi
> pieciu samcow z jedną samicą? Albo same samce?

Same samce sa najbardziej prawdopodobne, chociaz np. J. virginiana 'Grey
Owl' ostatnio spotykam same samice - może to zenska odmiania? Chociaz
nigdzie takiej inf. nie znalalazlam. Inna rzecz, ze szczegolnie nie
szukalam :-)
A rozpoznać.. jak kwitnie, a najlepiej, jak owocuje - jak sš kulki to
samica i już. Po innych cechach to sie nie roznia, niestety.

> A inne iglaki, tez sa rozoplciowe? Mam jedna daglezje i marze
> o szyszkach na niej :)

Daglezja ma kwiaty rozdzielnoplciowe, ale jest jednopienna, wiec raczej
powinny sie szyszki ulegnac :-)
Pozdrowienia - Ewa Sz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2004-12-10 12:42:01

Temat: Re: jałowiec pospolity, ale owocny
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ewa Szczę?niak wrote:
>
> Same samce sa najbardziej prawdopodobne, chociaz np. J. virginiana 'Grey
> Owl' ostatnio spotykam same samice - może to zenska odmiania? Chociaz
> nigdzie takiej inf. nie znalalazlam. Inna rzecz, ze szczegolnie nie
> szukalam :-)
> A rozpoznać.. jak kwitnie, a najlepiej, jak owocuje - jak sš kulki to
> samica i już. Po innych cechach to sie nie roznia, niestety.

Czyli szukam jałowców z kulkami :-) Nie widziałam takiego w zadnym
sklepie, poszukam w sieci.

> Daglezja ma kwiaty rozdzielnoplciowe, ale jest jednopienna, wiec raczej
> powinny sie szyszki ulegnac :-)

Jaka duża musi być na pierwsze szyszki?

--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2004-12-10 12:51:19

Temat: Re: jałowiec pospolity, ale owocny
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

Krystyna Chiger <k...@p...pl> wrote in
news:41b99999$1@news.home.net.pl:

> Czyli szukam jałowców z kulkami :-) Nie widziałam takiego w zadnym
> sklepie, poszukam w sieci.

Ale pamietaj, ze ma to byc jalowiec zwyczajny Juniperus communis. On ma
bezpieczne kulki. Z innymi moze byc roznie, np. J. sabina - j. sawinski ma
kulki uznawane za trujace.

>> Daglezja ma kwiaty rozdzielnoplciowe, ale jest jednopienna, wiec
>> raczej powinny sie szyszki ulegnac :-)
> Jaka duża musi być na pierwsze szyszki?

A tego to niestety nie wiem, moze ktos z posiadajacych i cieszacych sie
szyszkami grupowiczow zapoda jakis termin? :-)
Pozdrowienia - Ewa Sz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2004-12-10 13:22:14

Temat: Re: jałowiec pospolity, ale owocny
Od: "Maria Maciąg" <m...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Krystyna Chiger" <k...@p...pl> napisał w wiadomości
news:41b99999> >

> >Daglezja ma kwiaty rozdzielnoplciowe, ale jest jednopienna, wiec raczej
> > powinny sie szyszki ulegnac :-)
>
> Jaka duża musi być na pierwsze szyszki?

Moja ma około 1.5m i w tym roku zawiązała po raz pierwszy szyszki. Jest ich
dość dużo. Nie pamiętam dokładnie, ale chyba posadziłam ją jakieś 5 lat
temu. Duża wtedy pewnie nie była, bo sadziłam wówczas sporo i musiałam
liczyć się z kosztami.

Z pozdrowieniami, Maria