"chimeryna" <c...@p...fm> wrote in
news:cpbuqg$8sr$1@atlantis.news.tpi.pl:

> Zapytałem w zagonie ogrodniczym pana czy ma jałowiec tego gatunku, co
> daje owoce do przyprawy. Podrapał się po czerepie i pedział: Łe, to
> jest pospolity, takiego pan nie kupi.

To go odeslij w czorty, bo znaczy, ze nie wie, o czym mowi..

> I fakt, nie udało mi się we Wrocławiu trafić na to. WIem - las, wykop,
> przywóz, wsad... Ale musiałbym kilka, żeby mieć podniesione szanse.
> No i pytanie, czy naprawdę takiego jałowca się nie sprzedaje?

1. Jalowcow sie z lasu nie przesadza, bo bardzo tego nie lubia i duzo
wypada przy przesadzaniu.
2. Jezeli chcesz miec owoce, musisz miec samice, one sa
rozdzielnoplciowe. Samiec jako zapylacz tez sie przydaje, ale nie musi
byc j. zwyczajny.
3. Zeby miec kulki nie musisz miec typu, moze byc odmianowy, wazne, zeby
to byla samica.
Jezeli w/w pan nie ma w swojej szkolce odmian jalowca zwyczajnego i
twierdzi, ze sie ich nie kupi, to on chyba deko nie z branzy..
Szczerze mowiac nie widzialam jeszcze punktu z krzakami iglastymi we Wro,
ktory by go nie mial... byc moze udalo Ci sie trafic na ten jedyny :-)
Pytaj o odmiany od Juniperus communis i patrz, czy maja owoce.. czy igly
beda niebieskie, zlote, czy bedzie kolumnowy czy plaski to nieistotne.
Wazne, zeby byla samica :-)
Jesli jestes cierpliwa osoba, to sobie namierz w lesie samice jalowca i
ukorzen sadzonke - bedziesz miala na 100% to, co chcesz.
Pozdrowienia - Ewa Sz.