Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.nask.pl!new
s.nask.org.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-m
ail
From: "... z Gormenghast" <a...@p...not.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: jesli moj ojciec umrze, bede sie cieszyc !
Date: Mon, 28 Nov 2005 00:27:27 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 59
Message-ID: <d...@g...h4978b454.invalid>
References: <dmc356$kul$1@atlantis.news.tpi.pl> <4...@w...pl>
<d...@g...ha1ff5207.invalid>
<dmcf88$fq$1@nemesis.news.tpi.pl> <4...@w...pl>
<d...@g...h9ab5288c.invalid>
<dmd59h$b02$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pe156.jeleniag.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1133135454 28040 213.77.237.156 (27 Nov 2005 23:50:54
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 27 Nov 2005 23:50:54 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:334463
Ukryj nagłówki
"Aicha" w news:dmd59h$b02$1@atlantis.news.tpi.pl...
/.../
> > ciekawe w jaki sposób te zwierzaki potrafią odróżnić
> > "swoje" od obcych...
> Po głosie (foki)? Po zapachu? W eksperymentach na myszach cząsteczki
> zapachowe odróżniające od siebie myszy o różnych antygenach zgodności
> tkankowej (MHC - to te, które wpływaja na utrzymanie bądź odrzucenie
> przeszczepów, na przykład) odkryto w ich moczu.
To jest to co lubią tygryski.
Zapewne podobną rolę, choć na bardziej ogólnym poziomie,
odgrywa "grupa krwi".
> U ludzi też istnieje
> podobny mechanizm. Dzięki niemu ludzkie samice są w stanie nie
> dopuszczać do kopulacji z mężczyznami o zbliżonym do ich własnego MHC,
> co zapobiega łączeniu się podobnych genów. Wyłącznie za pomocą węchu.
No i oczywiście, poza świadomością.
Niezmiernie interesujący jest ten mechanizm, który tak bardzo "stara się"
pilnować, aby istniało odpowiednie zróżnicowanie genów.
Odpowiedź poniekąd jest w tych przypadkach, w których wystąpiły
wielopokoleniowe kojarzenia w zamkniętych enklawach - nieuchronnie
prowadzące do degeneracji biologicznej.
W tym świetle jasne jest na przykład, dlaczego u dawnych Eskimosów
istniał zwyczaj "obdarowywania" obcego gościa, wdziękami własnej żony.
Czy można to Twoim zdaniem podciagnąć pod jeden z elementów ewolucji?
Taki układ z dodatnim sprzężeniem zwrotnym?
> > No i jak człowiek może uderzyć, bić ... niemowlaka.
> To co napiszę nie jest bynajmniej usprawiedliwieniem. Starsze dziecko
> też nie potrafi się obronić przed czymś, czego nie rozumie... Ale
> przecież niemowlaki płaczą, a ci "mężczyźni" są tacy zestresowani.
> Ech, brak słów...
To jest już daleko posunięta degeneracja - psychiczna tym razem.
Źródeł z pewnością trzeba szukać głęboko w ich życiorysach,
w patologii środowisk, czasem wielopokoleniowej.
Ale zapewne nie tylko.
Napiętnowanie tu chyba niewiele pomoże. Więzienia też.
> Pozdrawiam - Aicha
pozdrawiam
All
|