| « poprzedni wątek | następny wątek » |
2. Data: 2001-03-16 18:38:16
Temat: Re: jeszcze o zadowoleniu z zyciaUwazam ze szczescie jest nieosiagalne. Pelne szczescie. Zawsze pozostaje
niedosyt. Czym bylaby cisza bez wrzasku? Czym byloby szczescie bez smutku?
Nie placzmy bo istnieje równowaga: szczescie bardziej doceniamy gdy
poprzedza je pasmo nieszczesc, szczescie ma mniejsza wartosc gdy sie
powtarza. Tylko milosc docenic potrafimy
Ave
Vesemir
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
| « poprzedni wątek | następny wątek » |