Data: 2011-03-09 13:48:32
Temat: Re: jeszcze raz o kobietach
Od: "Chiron" <c...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Hanka" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:3855fd46-defd-430b-9e8a-e78096af6a8f@f1
5g2000pro.googlegroups.com...
http://dziecko.onet.pl/60380,0,11,podmiejska_sielank
a,1,artykul.html
"Jeśli znajdzie w sobie wystarczająco dużo
siły, przełamuje impas i wydostaje się na rynek pracy. "
przecież to feminazistowski bełkot- kobieta czuje się spełniona, kiedy
wejdzie na rynek pracy, zrobi karierę zawodową, mąż będzie opiekował się
dzieckiem- które urodzi mu...no właśnie, kto mu je urodzi? Przecież nie
zajęta karierą żona. No wiem, czasem może zrobić sobie urlop- urodzić
dziecko- i do roboty dalej, konkurować z mężczyznami na rynku pracy. Tyle,
że najczulszy mąż nie zastąpi dziecku mamy. Będą sie więc rodzić okradzione
z matki kaleki emocjonalne- i to się już dzieje.
--
Chiron
Prawda, Prostota, Miłość.
|