Data: 2000-12-16 05:16:17
Temat: Re: jezeli gr. krwi matki=B+ a ojca A+ jakie...
Od: Michal Milewski <m...@j...edu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Michal Milewski wrote:
> W sytuacji opisanej przez Ciebie kobieta moglaby wskazac sadowi
> dowolnego mezczyne z grupa krwi B (nie znajac nawet grupy krwi swojego
> dziecka), zeby biedak nie mogl sie z tego wyplatc (o ile nie mial rzeczywiscie
> zelaznego alibi).
Z tym to moze troche przesadzilem, bo zalezy to jeszcze oczywiscie od tego, jak
dokladne jest badanie grup krwi w przypadku badania ojcostwa, tzn. czy uwzglednia
sie inne grupy krwia (poza systemem AB0 i Rh) oraz czy przeprowadzony test potrafi
rozroznic podgrupy grup A i B (n.p. A1, A2, A3, czy tez B1, B2, B3). W ten sposob
mozna oczywiscie zwiekszyc prawdopodobienstwo wykluczenia ojcostwa u mezczyzny nie
bedacego ojcem dziecka, ale nadal nie mozna tu mowic o potwierdzeniu ojcostwa.
Teoretycznie, przy dostepnosci badan genetycznych (tzw. "genetycznych odciskow
palca"), badanie grup krwi w takich wypadkach powinno byc juz historia, ale wiem,
ze jeszcze pare lat temu sady w Polsce niechetnie nakazywaly przeprowadznie badan
genetycznych w sprawach o ojcostwo. Mozliwe, ze teraz jest to juz rutyna, ale
lepiej , zeby na ten temat wypowiedzial sie ktos, kto ma w tym wieksze rozeznanie.
Michal
|