Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.gazeta
.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Slawek [am-pm]" <sl_d[SPAM_BE]@gazeta.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: jeżozwierze i inni fachowcy... o usenetowych liderach :)
Date: Sat, 12 Apr 2003 12:45:09 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 70
Message-ID: <b78qoc$89l$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <b7471d$jf2$1@nemesis.news.tpi.pl>
<1...@4...net>
NNTP-Posting-Host: pae176.warszawa.sdi.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1050144333 8501 217.96.224.176 (12 Apr 2003 10:45:33
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 12 Apr 2003 10:45:33 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1123
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1123
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:197137
Ukryj nagłówki
"India" napisała:
> Zanim zaczne moja odpowiedz na Twoj post, zaznacze, ze czytam psp od
> niedawna, wiec w rozwazaniach o liderze bede sie opierala na
> obserwacji relacji na innych grupach dyskusyjnych.
> Zamieniam "przywodce" na "lidera". I odpowiadam na pytanie: tak,
> oczywiscie, ze mamy do czynienia z liderami na grupach dyskusyjnych. [...]
Z zainteresowaniem przeczytałem Twoją wypowiedź. Interesuje mnie, czy oprócz
lidera, przywódcy, fachowca i autorytetu zaobserwowałaś zachowania
charakterystyczne dla "guru internetowego". Zacytuję teraz tekst, do którego
czuję pewnego rodzaju sentyment, gdyż był to pierwszy post, jaki na grupie
"psp" sprowokował mnie do głębszych przemyśleń. (ciekaw jestem, czy ktoś
rozpozna autora ;-) ):
==================================================
"Kilka razy zetknałem się z problemem guru internetowych w formach ostrych. W
formach łagodniejszych problem jest masowy. Internet wydaję się idealnym
miejscem dla guru. Potrzeba bycia guru jest powszechna, tylko nie wszyscy
mają do tego odpowiednie kawalifikacje i nie wszyscy znajdują odpowiednie
miejsce do zajęcia pozycji guru.
[...]
Idealnym kandydatem do roli guru jest osobnik o dobrym lub bardzo dobrym
intelekcie kontrolowanym przez instynkty. To daje mu szybkość reakcji i
niechwiejnośc poglądów. Taki ktoś powinien mieć niezłe wyczucie nastroju oraz
niedorozwój moralny i duchowy. Co oczywiście nie przeskadza żeby był
religijny. Może też być w miarę przyzwoity, gdyż intelekt podpowiada mu, że
to się opłaci. Z reguły może pochwalić się osiągnięciami, pozycją,
twórczością. Co to jest zalezy od wyznawców. Jeśli jest brutalny to jego
brutalnośc tez jest czarująca, w każdym razie dla wyznawców. Jednym słowem
czarujący psychopata.
Potrzebie bycia guru odpowiada potrzeba znalezienia guru. To tylko kwesta
czasu kiedu guru i jego wyznawcy znają się w sieci. Idealnym kandydatem do
roli wyznawcy jest ktoś o słabym lub średnim intelekcie kontrolowanym przez
emocje. Ktoś mylący nastroje z uczuciami, i gotów oddać wszystko za dobre
słowo guru. Powinien mieć nie rozwiązane podstawowe problemy, takie jak
problem uniezależnienia się od rodziców, znalezienia partnera i kierunku
rozwoju. Takich ludzi jest mnóstwo, więc jest mnóstwo roboty dla guru.
Najokropniejsze dla mnie w kontakcie z guru jest rozwlekłość jego mowy. Guru
powinien umieć mówic godzinami, a jego maile muszą być długie. Fanom guru
rozwlekłość nie przeszkadza, gdyż nie potrzebują dyskusji ale poczucia że w
ich duszy rozlega się śpiew guru. Dzięki temu oni też mają racje.
Walka z guru ma sens jesli chce się zając jego miejsce, to jest otoczyć
opieką jego owieczki i doprowadzić je do wyleczenia. Sami guru sa raczej
nieuleczalni.
Oto przemówiłem z głębi mej mądrości
A światło mej mowy oświeci moich wyznawców.
Dla niewiernych zaś pozostanie nieprzenikniona."
====================================================
=
Koniec cytatu. Zatem czy zaobserwowałaś gdzieś osobników tego typu?
Może "stali bywalcy" grupy "psp" kogoś takiego widzieli? Choćby
siebie - w roli guru albo wyznawcy guru? Proszę o szczere wypowiedzi.
Pozdrawiam.
--
Sławek
|