« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-02-05 19:44:14
Temat: juz nie mam sily, pomozcie...Co zrobic, by ciasto wreszcie sie udalo?
Mnie zawsze wychodzi zakalec - i to obojętnie, jakie ciasto robie (np.
drożdżowe, kruche, murzynek, nawet biszkopt).
Pomóżcie mi, proszę!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-02-05 19:46:56
Temat: Re: juz nie mam sily, pomozcie...> Co zrobic, by ciasto wreszcie sie udalo?
> Mnie zawsze wychodzi zakalec - i to obojętnie, jakie ciasto robie (np.
> drożdżowe, kruche, murzynek, nawet biszkopt).
> Pomóżcie mi, proszę!
>
Z kruchego - zakalec? Czy to tY dzudzu?
Przepraszam, nie mogłam sie powstrzymać.
Pozdr -A
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-05 21:28:18
Temat: Re: juz nie mam sily, pomozcie...
Użytkownik <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:5bdd.00000d33.40229daf@newsgate.onet.pl...
> > Co zrobic, by ciasto wreszcie sie udalo?
> > Mnie zawsze wychodzi zakalec - i to obojętnie, jakie ciasto robie (np.
> > drożdżowe, kruche, murzynek, nawet biszkopt).
> > Pomóżcie mi, proszę!
> >
> Z kruchego - zakalec? Czy to tY dzudzu?
> Przepraszam, nie mogłam sie powstrzymać.
> Pozdr -A
Agnisiu, nie tylko tu....... ale tu -na liście- nalezy 'toto' ignorowac.
KS
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-06 07:31:53
Temat: Re: juz nie mam sily, pomozcie...
Użytkownik <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:5bdd.00000d33.40229daf@newsgate.onet.pl...
> > Co zrobic, by ciasto wreszcie sie udalo?
> > Mnie zawsze wychodzi zakalec - i to obojętnie, jakie ciasto robie (np.
> > drożdżowe, kruche, murzynek, nawet biszkopt).
> > Pomóżcie mi, proszę!
> >
> Z kruchego - zakalec? Czy to tY dzudzu?
alez mozna;-) ja w kazdym razie potrafie;-) Zrobie kazde ciasto - drozdzowe,
proszkowe - takie co maja wyrosnąc wyrastają mi piękne, ale do kruchego
jakos blogoslawienstwa nie mam. Dla mnie zakalcem w kruchym ciescie jest to,
ze szczegolnie na srodku blachy sernika czy szarlotki ciasto jest jakies
glinowate, jakby niedopieczone. Nie wiem jaki popelniam blad, ale jeszcze
nie udalo mi się upiec senika na kruchym spodzie zeby caly spod byl
wypieczony, kruchy.
pozdrawiam
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-06 09:10:14
Temat: Re: juz nie mam sily, pomozcie...
Użytkownik "Basia" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bvvfg6$re6$1@atlantis.news.tpi.pl...
Dla mnie zakalcem w kruchym ciescie jest to,
> ze szczegolnie na srodku blachy sernika czy szarlotki ciasto jest jakies
> glinowate, jakby niedopieczone. Nie wiem jaki popelniam blad, ale jeszcze
> nie udalo mi się upiec senika na kruchym spodzie zeby caly spod byl
> wypieczony, kruchy.
ja kiedys nie mogac ladnie rozwalkowac takiegoz ciasta i ulozyc na blaszcze,
zaczelam je ukladac paluchami.
strasznie je ponagniatalam na tej blaszce i jak sie upieklo, wygladalo tak,
jak napisalas wyzej.
Dlatego tez, dla chcacego nic trudnego w kruchym zakalec tez sie udaje ;)
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-06 09:24:38
Temat: Re: juz nie mam sily, pomozcie...
> Co zrobic, by ciasto wreszcie sie udalo?
> Mnie zawsze wychodzi zakalec - i to obojętnie, jakie ciasto robie (np.
> drożdżowe, kruche, murzynek, nawet biszkopt).
> Pomóżcie mi, proszę!
>
zmienić proces pieczenia czyli piekarnik :)
Artek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |