Data: 2007-03-09 12:53:20
Temat: Re: karmienie piersia - problem
Od: "poranna.kawa" <c...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 9 Mar, 10:06, krzysn <k...@c...pl> wrote:
> Ja jestem, delikatnie mowiac, zalamany. Probelm pojawia sie tak
> gwaltownie (1-2 godziny)... Jak temu zaradzic ? Jaka jest przyczyna ? Z
> poprzednim dzieckiem nie bylo tego problemu (ale co prawda bylo to 12
> lat temu).
> Lekaz rodzinny, znajomy ginekolog oraz polozna mowia, ze interweniuje
> sie w momencie pojawienia sie ropienia.
Kiedy ja karmiłam było około 28 stopni na dworze, a mimo to mnie też
dopadło, jak frywolnie założyłam tylko podkoszulek by wyjść na balkon.
Najlepiej to chronić piersi przed przeciągami, chłodem i tym
podobnym.
Niestety tak to już jest.
Pomagał też ciepły prysznic i okłady z liści kapusty ( a tak domowo
się leczyłam:))
Zasada: chronić chronić chronić.
est
|