« poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2007-12-21 08:53:21
Temat: Re: kotlety mielone z boczniakow
Użytkownik "Bbjk" <b...@q...pl> napisał w wiadomości
news:fkei7p$t41$1@inews.gazeta.pl...
> Tadeusz Smal pisze:
>
>> a mleko przed zalaniem grzybow zagrzac
>> czy zalac zimnym?
>
> Zalałabym zimnym. Prawdę mówiąc, moje doświadczenie z boczniakami jest
> mikre, a z suszonymi boczniakami żadne, ale ogólnie z grzybami jakieś tam
> jest: zimnym zalej.
:))))))
zalalem zimnym ale doszedlem do wniosku ,
ze bedzie im lepiej w cieplym i podgrzalem garnek
:))))))))
grzyby wsypujac rozdrabnialem na okruchy
wlalem poltorej litra mleka
na poczatku grzyby troche plywaly
teraz juz napecznialy i wypily cale mleko
:)
bedzie mniej mycia bo sprobuje wyrobic mase
bez mielenia w maszynce do miesa
:)
zostawilem sobie jeszcze ze 2-3 litry suszonych
jak cos nie wyjdzie to mam na drugie podejscie
:)
Jerzy zawsze sie czepia slowek :
jak nie kotletami to jak madralo nazwac to cos co robie?
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
smal
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2007-12-21 16:30:53
Temat: Re: kotlety mielone z boczniakowJerzy Nowak pisze:
> Widziałaś boczniaki z kością?
ach! czyli co ma kość, to jest kotletem.
Wciąż człowiek na tych niusach dokształt jakowyś zdobywa.
>http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,74419,4743
929.html
Piękne!
--
BBjk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2007-12-21 16:57:24
Temat: kaszana mi wyszla a nie kotletya wiec mialem opowiedziec:
wszystko dobrze szlo poki zaczalem robic kotleciki
ciasto sie nie trzymalo kupy
wiec doalem jeszcze jako i make
:)
aby trzymaly sie kupy musialy byc dosc grube
ale jak byly grube to z kolei srodek surowy
:)
ale z klei nie dawalo sie ich zbyt przysmazyc
bo przypalala sie cebulka ktora dodalem
:)
przy drugiej patelni uznalem sie za pokonanego
i wyrzucilem reszte masy
:(
z pozdrowieniami i usmiechami
smal
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2007-12-21 17:06:09
Temat: Re: kaszana mi wyszla a nie kotletyTadeusz Smal pisze:
> a wiec mialem opowiedziec:
> wszystko dobrze szlo poki zaczalem robic kotleciki
> ciasto sie nie trzymalo kupy
> wiec doalem jeszcze jako i make
> :)
> aby trzymaly sie kupy musialy byc dosc grube
> ale jak byly grube to z kolei srodek surowy
> :)
> ale z klei nie dawalo sie ich zbyt przysmazyc
> bo przypalala sie cebulka ktora dodalem
> :)
> przy drugiej patelni uznalem sie za pokonanego
> i wyrzucilem reszte masy
> :(
Hm.To może jednak lepiej robić z normalnych grzybów suszonych, tzn.
prawdziwków i podgrzebków?
--
BBjk i uszka. Mrowie, a mrowie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2007-12-21 17:52:56
Temat: Re: kaszana mi wyszla a nie kotlety
"Tadeusz Smal" <s...@s...pl> wrote in message
news:fkgrkk$m1u$1@nemesis.news.tpi.pl...
Trzeba było mnie posłuchać.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2007-12-21 17:54:39
Temat: Re: kaszana mi wyszla a nie kotletyDnia Fri, 21 Dec 2007 17:57:24 +0100, Tadeusz Smal napisał(a):
> a wiec mialem opowiedziec:
> wszystko dobrze szlo poki zaczalem robic kotleciki
> ciasto sie nie trzymalo kupy
> wiec doalem jeszcze jako i make
Mąkę???????
Trzeba było bułkę namoczyć, zemleć z grzybami, wymieszać z jajem...
--
XL wiosenna
====================================================
================
"Jeżeli ktoś naprawdę cię nienawidził, to tylko dlatego, że nie mógł być
taki, jak ty."
====================================================
================
Poprzedni profil:
http://groups.google.com/groups/profile?enc_user=LWs
rThYAAABr-nqNxKREgaFPDG6Ht91aF6sPCqGHHKkulQEP0yp8Qg
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |