> Mam podobny problem. Jestem pod stala opieka lekarza, przez 12 dni bralam
> leki antyalergiczne, zrobilam nawet RTG pluc i nic. Lekarz nic nie widzi,
> zadnego stanu zapalnego gardla, zadnych podejrzanych szmerow w plucach.
> Nic.

asiu, w warszawie masz całą masę specjalistów od chorób płuc, gdzie ty się
leczysz ???
medycyna to nie filozofia, skoro kaszel, to stan zapalny oskrzeli (nie
leczony często przeradza się w zapalenie płuc, a te nieleczone, w astmę,
mówiąc "nie leczone" mam na myśli źle leczone, czyli tak jak w twoim i
przedmówczyni przypadku).
acha, skoro leczono cię lekami antyalergicznymi to rozumiem że rozpoznano u
ciebie alergię? (oczywiście potwierdzoną badaniami), a to RTG to musiała byś
mieć niezłą dziurę w płucach żeby coś tam było widać (wynika to ze specyfiki
tego badania)

> Kazal mi sie skontaktowac z laryngologiem.
> Zobaczymy... Macie jakis pomysl?

a czy masz jakieś problemy z gardłem czy zatokami? jeśli nie to daruj sobie
laryngologa, ja polecam konsultację z dobrym pulmunologiem, no będzie
wiedział jaki antybiotyk ci przepisać na zlikwidowanie stanu zapalnego w
płucach.

pozdrawiam.