kieszonkowe Waszych pociech?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 58

51. Data: 2007-03-08 09:58:45

Temat: Re: kieszonkowe Waszych pociech?
Od: Lia <i...@p...org> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2007-03-08 07:34:57 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Basia Z.* skreślił te oto słowa:

> Użytkownik "Lia" :
>
>> I jak zaraz przeczytam tekst Basi o tym, ze oni niezbyt robotni, ale za to
>> tacy zdolni, i starszy się dostał na trudne studia to ostrzegam że pawia
>> puszczę. Bo to ma się nijak do siebie, a pojawia sie systematycznie przy
>> takich dyskusjach.
>>
>
> OK - z okazji Święta Kobiet będę dla Ciebie miła i aby nie doprowadzać Cię
> do odruchów wymiotnych nie będę więcej pisać w tym wątku.

Alez pisz.
Byle tak w temacie jednakowoż, i może jakies nowe argumenty, poza tym że
skoro zdolni, to mozna im wybaczyc flejowatośc i nierobotnośc.

--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org

It's life's illusions I recall. I really don't know life at all.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

52. Data: 2007-03-08 11:09:24

Temat: Re: kieszonkowe Waszych pociech?
Od: "Axel" <a...@p...BEZSPAMU.com> szukaj wiadomości tego autora

"Basia Z." <bjz_@_(prosze_usun_podkreslenia)_poczta.onet.pl> wrote in
message news:esoace$1nbf$1@news2.ipartners.pl...

>> <znudzonym tonem> o ile dziecko ma powyżej 14 lat. A może 13, nie
>> pamiętam. Elżbieta w każdym razie ma jeszcze daleko.
> Nie, bo to jest _moje_ subkonto i karta wystawiona też na mnie.
> A że udostępniam PIN i kartę - to moja sprawa. Karta daje dostęp tylko do
> pieniędzy na tym subkoncie, do którego ja mam dostęp z netu lub
> telefonicznie.

A to zupelnie bez sensu. Od 13 roku zycia (na 100%) mozna zalozyc subkonto
dziecku i wtedy moze normalnie placic karta w sklepie. W Twoim przypadku to
raczej niemozliwe.

--
Axel

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

53. Data: 2007-03-08 11:24:37

Temat: Re: kieszonkowe Waszych pociech?
Od: "Basia Z." <bjz_@_(prosze_usun_podkreslenia)_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Axel" :

>
> A to zupelnie bez sensu. Od 13 roku zycia (na 100%) mozna zalozyc subkonto
> dziecku i wtedy moze normalnie placic karta w sklepie. W Twoim przypadku
to
> raczej niemozliwe.
>

Zgadza się.
Pytanie było o młodsze dzieci.

Pozdrowienia.

Basia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

54. Data: 2007-03-08 13:30:59

Temat: Re: kieszonkowe Waszych pociech?
Od: Lukasz Kozicki <R...@v...cy.invalid> szukaj wiadomości tego autora

Anna LT napisał/wrote dnia/on 2007-03-06 17:20:
> Witam,
>
> Jak to jest z dawaniem dzieciom kieszonkowego u Was?

Starsza, 14 lat, 1-sza klasa gimnazjum - do zeszłego roku
dostawała 15 zł/m-c, dodatkowo 50 zł na 3 m-ce na telefon.
Była też zobowiązana do wykonywania pewnych obowiązków w domu.
Teraz zakres obowiązków został jej powiększony a kieszonkowe
wzrosło do 30 zł/m-c + na telefon tyle co przedtem.

Młodsza, 8 lat na razie nie ma regularnego kieszonkowego, ale
dostaje drobne kwoty od czasu do czasu "do skarbonki" oraz
"na przekąskę" (chodzi zaraz po zwykłej szkole do szkoły muzycznej
i tam dzieci mogą sobie kupić zupę albo drożdżówkę jeśli są głodne).
Pieniądze ze skarbonki może wydawać na drobne potrzeby za wiedzą
rodziców.

Pozdr,
--
ŁK

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

55. Data: 2007-03-08 14:10:22

Temat: Re: kieszonkowe Waszych pociech?
Od: "miranka" <a...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Xena" <ttatianka@blabla_poczta.fm> wrote in message
news:esonip$5c7$1@mx1.internetia.pl...
>
> Nie ten krauz tylko ta krauza. Słoik. Szrank to szafa. Rostomajte to
> rostomajte ;-) (pisownia fonetycznie zammierzona)

:))) Pięknie dziękuję.
Anka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

56. Data: 2007-03-08 14:14:51

Temat: Re: kieszonkowe Waszych pociech?
Od: "Anna LT" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> Co powie Maciek, jak Kacper dostanie a on nie?
> Albo co powie Kacper, jak Maciek będzie ciągnął od Ciebie kasę a Maciek
> będzie miałł limit?
> Ja dałam od razu taką samą kwotę obu. Starsza zwykle jest na zero, młodsza
> zaoszczędziła na zimowisko 30 zł (dodatkowe, bo dostały po 50 zl)
>
> --
> pozdrawiam Tatiana
> --
> Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mogą nie dostrzec różnicy.
> /Prawa Murphy'ego/

Rzecz jasna że musza obaj dostawać.....ja matka rodzeństwa i w czym rzecz ja
wiem...
inaczej być nie może...:o)
Planuję dawać Kacprowi 5 zł tygodniowo, a Maćkowi 3 złote tygodniowo bo
młodszy
żadnego naprogramowego ciągnięcia....

do tej pory bywało tak:
starszy dostawał coś ekstra za dobre wyniki w nauce itd - ale raczej były to
(jakas wymarzona bluza ze skate shopu, czyt eż suuuper buty....)
ponadto na kino czy jakiś prezent dla kumpla ew kumpeli dawałam mu po prostu
(no chyba że nie miałam...:(
a mały dostaje na razie małe prezenciki za mleczne ząbki (myśli że to myszki
przynoszą....)
no i jak jest super grzeczny przez cały tydzień to w sobotę też jakąś
zabaweczkę

jak będą dostawać kieszonkowe cały system ulegnie zmianie
muszę go przemyśleć...

anka
kacper 12 lat
maciek 7 lat

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

57. Data: 2007-03-09 10:12:30

Temat: Re: kieszonkowe Waszych pociech?
Od: "Mamuśka" <k...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 6 Mar, 17:20, "Anna LT" <l...@w...pl> wrote:
> Witam,
>
> Jak to jest z dawaniem dzieciom kieszonkowego u Was?
>
> Mój KAcper od jakiegoś roku marudzi tak co jakiś czas, że chciałby, że
> koledzy mają itp itd
>
> A ja nie wiem
> i mam tyle pytań:
>
> 1. Czy dawać dziecku lat 12 kieszonkowe?
> 2. Jesli jeszcze nie to kiedy zacząć i czy w ogóle zacząć?
> 3. Jesli dawać to tygodniowo, czy też raczej raz w miesiącu?
> 4. Jaką kwotę dla 12 latka?
> 5. Dawać kieszonkowe za nic bo się należy, czy też raczej za coś (np. za
> dobre oceny lub wyznaczyć jakieś obowiązki domowe i jak wypełnia to dawać
> jak nie to nie)?
> 6. Tylko niektórzy psychologowie (czytałam) wypowiadają się, że nie powinno
> się dawać kieszonkowego za coś ....
>
> Prosze napiszcie jak to u Was bywało jest lub jak planujecie, że będzie...
>
> pozdrawiam
> anka
> kacper lat 12
> maciek lat 7

Hej,
Ja mam niespełna 13-latkę. Uważam, że najwyższy czas aby Kacper
rządził się swoimi pieniędzmi. Moja córka ma swoje konto bankowe z
kartą płatniczą i wpłacam jej 50 zł na miesiąc, ale:
- nie kupuję gazet, naklejek, gum, cukierków, itp.
- nie funduję kina (z zaznaczeniem 1 raz w miesiącu i przy dobrych
ocenach
- ustaliłyśmy, że córcia nie kupuje jedzenia szkodliwego (typu Chipsy,
cola)
Uczę ją w ten sposób gospodarować określoną kwotą. Jeśli wydała na
głupoty, to po prostu nie ma i nie dostaje ode mnie extra. To pomaga
jej zrozumieć, że musi planować wydatki. Jednocześnie uczy
oszczędzania, bo np. gdy marzy o jakiejś nowej bluzce, a ja mówię nie
- kombinuje, oszczędza i kupuje z własnych. Nazuczyła się też, że
trzeba kupic drobiazgi na ich święto i zawczasu planuje je.
Mój synek ma natomiast 7 lat i nie ma kieszonkowego. To, co jest mu
potrzebne - dostaje ode mnie. Owszem djaę mu czasami 1 zł, aby sam
dokonał zakupu loda czy lizaka. Jest jednak zbyt roztrzepany, aby
odpowiadał za pieniądze. Poza tym dzieci w szkole po prostu kradną.

Pozdrawiam i życzę powodzenia z synkami.,
Kasia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

58. Data: 2007-03-09 13:45:42

Temat: Re: kieszonkowe Waszych pociech?
Od: " Nixe" <n...@f...pl> szukaj wiadomości tego autora

X-No-Archive:yes
W wiadomości <news:1173435149.945636.170660@h3g2000cwc.googlegrou
ps.com>
Mamuśka <k...@t...pl> pisze:

> Nazuczyła się też, że
> trzeba kupic drobiazgi na ich święto i zawczasu planuje je.

Co to znaczy "trzeba kupić drobiazgu na ich święto"?
Jakie i czyje święto?

--
Nixe

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry