| « poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2001-06-19 13:24:25
Temat: Re: kobieta a stabilizacja materialnain article 9gn6d8$9o4$...@n...tpi.pl, Tomfa at s...@k...net.pl wrote on
19-06-01 11:32:
>
> spoko, spoko. Są jeszcze naiwne dzieczyny, są również zrezygnowane,
> zdesperowane, samodzielne itd. itp i ich jest dużo, i one wcale tak dobrze
> nie kalkulują, chociaż na BMW Z8 poleci każda... (tj. 99,98%)
>
> Tomfa.
>
Ja tam lece od razu - jak sobie kupie swoje wlasne:) Na co mi cudze BMW,
skoro nawet pewnie nie da poprowadzic?
Pomyslcie tak - gdyby nie frustrowaly mezczyzn tak bardzo rowne prawa w
pracy, rowny dostep do kariery (a zapewniam, ze wciaz kobieta musi byc
bardziej kompetentna by zajac to samo stanowisko), to kobiety nauczylyby sie
inaczej zdobywac pieniadze i samochody. Tylko 1% majatku swiatowego jest
wlasnoscia kobiet. 1% dla ponad 50% ludnosci swiata. A zyc jakos trzeba. I
nieraz samotnie wychowac dzieci, bo tatus mial inne plany.
Rzeczywistosc. Smutna, marna, ale prawdziwa.
Pozdr.
JOanna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2001-06-19 13:37:12
Temat: Re: kobieta a stabilizacja materialnain article 9gnh6e$nhq$...@n...lublin.pl, Jedrek at c...@p...onet.pl
wrote on 19-06-01 14:38:
>> Użytkownik "Tomfa" :
>>
>> ...chociaż na BMW Z8 poleci każda... (tj. 99,98%)
>>> Tomfa.
>>
>> Mam nadzieje, ze w tym miejscu zartujesz ?
>> E.
> Niebylbym tego taki pewien, ale to zalezy od srodowiska w jakim sie ludzie
> wychowuja:
> Jesli rodzice zawsze stawiali na kase to potem taka osoba tez uwaza ze to
> jest najwieksza wartosc zyciowa, ale jesli nie to roznie bywa, i czasami
> taka ocena, ze: "99,98%" jest ptrawdziwa, ale naszczescie czasami jest to
> tak, ze 99,95 ma co innego za wazniejsze od kasy.
> Pozdrawiam
> Jedrek
I tu masz troche racji - co do rodzicow.
Swiat jest naprawde czasami dokladnie taki, jakim go chcesz (choc niby nie
chcesz) widziec. Znajomemu facetowi mama zawsze mowila "pamietaj synku, w
zyciu najwazniejsze sa pieniadze". No i on ma te pieniadze i tak sie boi, ze
kobietom chodzi tylko o te pieniadze, ze nie jest w stanie uwierzyc w inna
mozliwosc. A skoro nie ma milosci, to pozostaje robienie coraz wiekszych
pieniedza. I coraz wiekszy strach i stres, ze wszystkim wokolo chodzi tylko
o pieniadze. Niezle, prawda? Jak go kobieta rzucila, to tez wydawalo mu sie,
ze dlatego, ze tamten mial lepszy samochod. A ze przez 2 lata on nie
wierzyl, ze jej chodzi o cos innego, niz o pieniadze, to juz inna sprawa. W
koncu wyszlo na jego - znalazla bogatszego (moze przy okazji madrzejszego,
ale tego juz delikwent nie zobaczy, bo w koncu to on widzi tylko pieniadze).
Joanna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2001-06-19 14:20:38
Temat: Re: kobieta a stabilizacja materialna> i boisz sie, ze jakas kobieta wezmie Ci te pieniazki, na ktore tak ciezko
> bedziesz pracowal??? To jakas fobia! Czy Ty wgole wierzysz w milosc??? Z
> takim podejsciem to odrzucisz od siebie kazda kobiete, nawet ta ktora
> pokocha Ciebie, a nie Twoje cenne pieniazki!!!!!!!!
>
Po pierwsze pieniążków jeszcze nie mam a już mnie jakaś rzuciła (podejrzewam,
że właśnie z powodu ich braku, a raczej z powodu tego, iż moja pozycja
społeczna jest niższa, co zostało wytłumaczone wcześniej)
> Masz jakies kompleksy?
> Twoj post swiadczy o tym, ze to Tobie zalezy przede wszystkim na
> pieniadzach, bo Ty sie o nie boisz! Kobiety wbrew pozorom nie patrza glownie
> na pieniadze, a raczej na zaradnosc mezczyzny. Chca wiedziec, ze moga miec
> wspacie ze strony partnera. Lubia silne ramiona i zycie bez leku.
>
Pewnie mam kompleksy, właśnie z powyższego powodu. Tak taż myślałem, że
zaradność jest najważniejsza, jednak okazało się co innego. Nie będę powtarzał
tego co napisałem wcześniej, można wyciągnąć wnioski z poprzednich postów. A
pieniądze nie są dla mnie najważniejsze i nie przykładam do nich wagi. Są
jeszcze szczegóły o których nie wiesz, nie będę ich przytaczał, ale wskazują
jednoznacznie, ze dla osoby, która mnie zostawiła pieniądze były ważne.
A umieściłem ten temat na liście by przekonać się, że nie wszystkie kobiety
takie są.
Zdrówka życzę
Smerf
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2001-06-19 15:12:55
Temat: Re: kobieta a stabilizacja materialnahej, człowieku, może Cię pocieszę. mam 25 lat i wyszłam za mąż za człowieka
który nie dość że kasy nie ma to nie będzie jej miał przez długie lata a może w
ogóle - pracuje na uniwersytecie...;-) nie ma to dla mnie znaczenia bo sama
zarabiam 10 razy tyle co on a ważne są dla nas inne rzeczy jak miłość, wzajemne
wsparcie itd.
nie każda kobieta szuka w partnerze kasy. Natomiast wsparcia duchowego - na
pewno.
pozdrawiam,
Cleo
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2001-06-19 16:15:02
Temat: Re: kobieta a stabilizacja materialna> hej, człowieku, może Cię pocieszę. mam 25 lat i wyszłam za mąż za człowieka
> który nie dość że kasy nie ma to nie będzie jej miał przez długie lata a może
w
> ogóle - pracuje na uniwersytecie...;-) nie ma to dla mnie znaczenia bo sama
> zarabiam 10 razy tyle co on a ważne są dla nas inne rzeczy jak miłość,
wzajemne
> wsparcie itd.
> nie każda kobieta szuka w partnerze kasy. Natomiast wsparcia duchowego - na
> pewno.
> pozdrawiam,
> Cleo
Pocieszyłaś!!! uff..
Tylko gdzie ja znajdę kobietę, która zarabia 10 razy tyle co ja (hi hi ha ha).
Ktoś powiedział kiedyś:
"Zapomnij nie ma idealnych kobiet a jeżeli są to napewno związały się z kim
innym"
Cieszę się, że jesteś szczęśliwa!
Trzymaj się!
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
56. Data: 2001-06-19 16:26:03
Temat: Re: kobieta a stabilizacja materialnageneralnie masz racje. kobiety leca na facetow z kasa. tylko po co ta cala
ideologia? nalezy sprawy stawiac jasno i niepotrzebnie nie kombinowac. bo
niektore z naszych kolezanek z listy moga nie zrozumiec :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
57. Data: 2001-06-19 16:27:43
Temat: Re: kobieta a stabilizacja materialna> Po trzecie - elitarne środowisko. Ważne to dla Ciebie?, bo mnie pusty
śmiech
> ogarnia. Wole całe życie spędzić z przyjaciółmi, którzy są dla mnie kimś
ważnym
> i cenią mnie za to jakim jestem, niż tracić cokolwiek, by spędzić kilka
chwil
> z "ELYTĄ".
to w sposob ewidentny wyraza pewne kompleksy. jak cos jest niedostepne to
sie na tym psy wiesza i deprecjonuje...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
58. Data: 2001-06-19 16:38:50
Temat: Re: kobieta a stabilizacja materialnaJedna drobna uwaga - czasem "kasa" trzeba zastąpić "umiejętność robienia
kasy"
I cała sprawa nieco się komplikuje, jeśli dodać zależności od "funkcji
społecznej", czy też chęci osiągnięcia odpowiedniego genotypu......A,
zresztą
Tomek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
59. Data: 2001-06-19 16:58:53
Temat: Re: kobieta a stabilizacja materialnaOn 19 Jun 2001 c...@p...onet.pl wrote:
> ogóle - pracuje na uniwersytecie...;-) nie ma to dla mnie znaczenia bo sama
> zarabiam 10 razy tyle co on a ważne są dla nas inne rzeczy jak miłość, wzajemne
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
No i co to ma udowodnić? Że tzw. gołodupce mają sobie szukać bogatych
narzeczonych?
> nie każda kobieta szuka w partnerze kasy.
Jasne, po co ci kasa w partnerze skoro masz własną. Tylko nie każdy ma
szczęście spotkać milionerkę bez stresów.
--
GSN
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
60. Data: 2001-06-19 17:12:12
Temat: Re: kobieta a stabilizacja materialnain article 9go0h9$3qd$...@n...tpi.pl, Dorrit at z...@c...com.pl wrote on
18-06-01 18:46:
>
> Użytkownik "Joanna" <c...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:B7551728.114F5%chironia@poczta.onet.pl...
>> in article 9gl33o$fq7$...@n...tpi.pl, Dorrit at z...@c...com.pl wrote
> on
>> 17-06-01 17:07:
>>
>> A nie laska sobie samej zapewnic te wczasy na majorce i prace za wiecej
> niz
>> 900 PLN? Jak ja nie cierpie tego kobiecego pasozytnictwa.
>
> A co, jesteś podstarzałą lesbijką i obawiasz się, że jakaś mloda i piękna
> zacznie pasożytować na Tobie? Zresztą to nie pasożytnictwo zapewnia żonie
> wczasy na Majorce, tylko kontrakt ślubny.
> Dorrit
>
>
>> Joanna
Ty to umiesz rozdawac epitety Dorrit. Zastanawiam sie, co bardziej mialo
uderzyc: lesbijka, czy podstarzala.
Nie lubie tez pasozytnictwa u facetow. I u doroslych dzieci. A ze zwyczaje
sa takie, ze jakos najlatwiej sie aprobuje niesamodzielnosc i wyuczona
bezradnosc u kobiet, wiec rzeczywiscie wyrwala mi sie mala generalizacja. A
co i komu zapewnia kontrakt slubny to chyba indywidualna sprawa.
Joanna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |