"Natalia" napisała:

> gorąco polecam miłość fizyczną :)
> każdemu
> niesamowite, co za przemiana we mnie
> niedawno wszystko w czarnych barwach - a dziś, po nocy przespanej z
> policzkiem na męskim torsie, wszystko na różowo, dla odmiany :)))
> (nowe uzależnienie, hihi)


To naprawdę interesujące. Zapytam tylko, czy ta miłość fizyczna jest dobra
"sama w sobie"? Czy ten "męski tors" jest jakiś przypadkowy, pierwszy
z brzegu, czy jakiś wyjątkowy? O właśnie - zakochałaś się może przy
okazji, czy ten drobiazg akurat nie ma tu nic do rzeczy? Na koniec wyobraź
sobie, że za kilka tygodni coś ci "zaciąży" - nadal będziesz widziała wszystko
na różowo, "dla odmiany"? Mam nadzieję, że tak - i że podobnie pomyśli
właściciel męskiego torsu. W końcu dzidziusie są takie śliczne, różowiutkie!

Pozdrawiam serdecznie. Kochajmy się!!!

--
Sławek