Strona główna Grupy pl.rec.robotki-reczne konserwacja starego płótna

Grupy

Szukaj w grupach

 

konserwacja starego płótna

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-02-05 20:33:11

Temat: konserwacja starego płótna
Od: a...@x...wp.pl szukaj wiadomości tego autora

Od pewnego czasu szukam sposobu na konserwację starej robótki – kolorowy haft
bawełniany na płótnie lnianym. Rzecz ma ~ 90 lat i już boję się tego prać, bo
obawiam się, że po kolejnym praniu płótno mi się rozleci. Byłoby mi strasznie
żal. Szukałam w archiwum grupy, w goglach i jakoś nic nie trafiłam. Znacie
jakieś sposoby na stare hafty?

Pozdrawiam!

Anna


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-02-07 17:17:00

Temat: Re: konserwacja starego płótna
Od: "Kasia" <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Cześć na pewno sama sie za to nie bierz. Szkaoda byłoby zniszczyć taką
rzecz. Ja sama tego nigdy nie robiłam ale najlepiej zwróc sie do muzeum
sztuki ludowej lub muzeum tkaniny czy hafciarstwa ( na pewno jest takie w
Polsce) wiem że przy muzeum wawelskim działa sekcja odnowy arrasów i tkanin
, może tam ktos udzieli Ci odpowiedzi.

--
Kasia (Rzeszów)
Użytkownik <a...@x...wp.pl> napisał w wiadomości
news:595a.000002e8.3e417507@newsgate.onet.pl...
> Od pewnego czasu szukam sposobu na konserwację starej robótki &#8211;
kolorowy haft
> bawełniany na płótnie lnianym. Rzecz ma ~ 90 lat i już boję się tego prać,
bo
> obawiam się, że po kolejnym praniu płótno mi się rozleci. Byłoby mi
strasznie
> żal. Szukałam w archiwum grupy, w goglach i jakoś nic nie trafiłam. Znacie
> jakieś sposoby na stare hafty?
>
> Pozdrawiam!
>
> Anna
>
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-07 17:56:33

Temat: Odp: konserwacja starego płótna
Od: "Iloneska" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Kasia <k...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b20p96$9vp$...@a...news.tpi.pl...
> Cześć na pewno sama sie za to nie bierz. Szkaoda byłoby zniszczyć taką
> rzecz. Ja sama tego nigdy nie robiłam ale najlepiej zwróc sie do muzeum
> sztuki ludowej lub muzeum tkaniny czy hafciarstwa ( na pewno jest takie w
> Polsce) wiem że przy muzeum wawelskim działa sekcja odnowy arrasów i
tkanin
> , może tam ktos udzieli Ci odpowiedzi.

Gdybys sie czegos dowiedziala, to upublicznij, prosze te wiedze
Sama mam takie starocie i tez boje sie z nimi cokolwiek robic.

pozdrowki
Ilona



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-07 18:41:45

Temat: Re: konserwacja starego płótna
Od: a...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

Mialam kiedys praktyki w Muzeum etnograficznym i dorwalam sie do pani z
pracowni konserwacji tkanin. Oni wszystko piora w szarym mydle pt bialy jelen.
Najlepiej, jakbys wziela biale plotno , delikatnie przyfastrygowala do niego
haft i od gory tez biale plotni o lekka fastryga. W letniej wodzie rozpusc
troche mydla (mozesz je najpierw zrobic na wiorki, czyli utrzec na tarce) i
zanurzyc w tym haft. Zostaw na pare dni, niech sie sam odmoczy, a potem
delikatnie wyplucz i nie wykrecaj, niech sam sobie schnie. Ale sprobuj sie
dowiedziec w jakimkowliek muz. etnograficznym, czy jakimkolwoiek innym. Mozesz
tez w Torubiu, tam maja pracownie konserwacji tkanin. Powodzenia!
annaweronika

> Od pewnego czasu szukam sposobu na konserwację starej robótki &#8211;
kolorowy haft
> bawełniany na płótnie lnianym. Rzecz ma ~ 90 lat i już boję się tego prać, bo
> obawiam się, że po kolejnym praniu płótno mi się rozleci. Byłoby mi strasznie
> żal. Szukałam w archiwum grupy, w goglach i jakoś nic nie trafiłam. Znacie
> jakieś sposoby na stare hafty?
>
> Pozdrawiam!
>
> Anna
>
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-07 18:42:04

Temat: Re: konserwacja starego płótna
Od: a...@x...wp.pl szukaj wiadomości tego autora

> Cześć na pewno sama sie za to nie bierz. Szkaoda byłoby zniszczyć taką
> rzecz. Ja sama tego nigdy nie robiłam ale najlepiej zwróc sie do muzeum
> sztuki ludowej lub muzeum tkaniny czy hafciarstwa

Otóż to. W paru stronach muzeów, jakie przejrzałam, są informacje n.t istnienia
pracowni konserwacji, lecz ani słowa o możliwości skorzystania z ich usług.
Będzie trzeba udać się do nich osobiście. Ale to już najwcześniej w wakacje.
A poza tym, to sobie pomyślałam: tak wiele z nas ma prace, które chciałybyśmy ,
by przetrwały lata i ich pięknem mogły się cieszyć nasze wnuki a może i dalsze
pokolenia. Może więc warto zainteresować tym, jak już teraz zabezpieczyć je
przed zębem czasu? W nasze buzie wklepujemy kilogramy kremów przeciw starzeniu
skóry. A co wklepać w ażurowe serwetki, gobelinki, obrazki? Na razie wiem tylko
tyle, że krochmal im szkodzi. Do wybielacza też na pewno żadnej serwetki nie
włożę. Na tym się jednak kończy moja wiedza.
W każdym razie, jak się czegokolwiek kiedykolwiek dowiem, to dam tu znać.
Pozdrowionka
Anna


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-07 18:46:47

Temat: Re: konserwacja starego płótna
Od: a...@x...wp.pl szukaj wiadomości tego autora

a potem
> delikatnie wyplucz i nie wykrecaj, niech sam sobie schnie.

Dzięki!
Póki co, dostosuję się do Twojej rady. Mam nadzieję, że dostanę jutro to mydło.
A jakbym chciała to wykręcać, to chyba musiałabym użyć potem sitka. Choć sam
haft jest dosyć mocny, tylko to płótno.
Cześć
Anna

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-07 19:58:52

Temat: Re: konserwacja starego płótna
Od: a...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

> a potem
> > delikatnie wyplucz i nie wykrecaj, niech sam sobie schnie.
>
> Dzięki!
> Póki co, dostosuję się do Twojej rady. Mam nadzieję, że dostanę jutro to
mydło.
> A jakbym chciała to wykręcać, to chyba musiałabym użyć potem sitka. Choć sam
> haft jest dosyć mocny, tylko to płótno.
> Cześć
> Anna
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

A, panie z muzeum mowila zeby nie krochmalic (bo zolknieje potem), a jak juz to
krochmal z maki ziemniaczanej. I zadnehj chemi, zadnych wybielaczy. SZary jelen
jest najlepszy :)))
annaweronika


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

patchwork
gdzie kupić kanwę?
czy prać?
haft gobelinowy-pytania
maki

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Kiermasz Rękodzieła w Krakowie
haft krzyzykowy
Sierpniowe spotkanie robótkowe
Ozdobne plecionki
Wiosenne spotkanie robótkowe

zobacz wszyskie »