Data: 2007-10-29 12:20:37
Temat: Re: kontakt nietelepatyczny
Od: Ikselka <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Sky pisze:
> Użytkownik "JaKasia" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
>> (...)
>> To miałby być dowód braku potrzeby akceptacji??? ;)))
>> Raczej byłby to dowód twojej porazki w szukaniu takowej.
>
> Serio uważasz że byłabyś
> [lub ktokolwiek tutaj]
> w stanie mi ją zaoferować?
Wątpisz? Błąd.
> Bo ja nie mam takich złudzeń
> wobec kogokolwiek z ludzi...
> a na zabieganie o jakieś
> erzace już nie mam
> ani sił ani ochoty
Błąd.
W Wielkim Podwójnym Błędzie jesteś!
Robisz krzywdę sobie - z góry odrzucając. Dobrze wiesz, że nikt tu nie
jest bez powodu (w tym Ty sam), ale być może nie wiesz/obawiasz się, co
właściwie robi się z otrzymaną akceptacją, stąd wolisz deprecjonować ją
do poziomu jej wirtualnego erzacu.
Akceptacja jest jak nieśmiertelność - każdy o niej marzy, każdy jej
chce, lecz nie każdy, kto by ją otrzymał, po prostu przyjąłby z radością
i korzystał. Wielu usiłowałoby się(!!!) najpierw zabić... tylko po to,
żeby wreszcie po tysięcznej próbie móc w nią uwierzyć...
Tylko dobrze zrozum, co piszę, bo wcale nie piszę o śmierci - piszę o
wielkiej niepewności.
Taki jesteś. Tylko dlaczego, dlaczego? - oto jest pytanie. Retoryczne -
póki co :-)
--
XL wiosenna
|