Data: 2007-11-14 22:19:22
Temat: Re: kontrola lotów. lot do samego środka
Od: "JaKasia" <m...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "tren R" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
news:fhfqba$e6l$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> http://ctud.blox.pl/html/1310721,262146,21.html?1381
85
To mi sie najbardziej spodobało:
" "Popatrz - powiedziała mi we wrześniu zeszłego roku moja znajoma. -
Minęło dwanaście miesięcy, a ty wciąż "to" masz." Otóż nie mam, nie jestem
bowiem oświecony ( cokolwiek to słowo oznacza ). Nie znam ani "drogi do
Boga" ani samego Boga. Niewiele zresztą o Bogu rozmawiam. Nie modlę się
doń, bo nie ma takiej potrzeby. Czasem medytuję w za zen, ale bardzo rzadko.
Nie chodzę do kościoła, lecz go nie unikam. Do moich przyjaciół ze zboru
czuję życzliwość, jednakże nie utrzymuję z nimi bliskiego kontaktu. Do moich
okultnych adwersarzy nie mam pretensji, nie obdarzam ich wszakże uczuciem
miłości. Niczego zbytnio nie planuję, ale i nie żyję bez celu. Nic nie
zależy ode mnie, a jednocześnie o wielu sprawach swobodnie decyduję. Co do
reszty spraw, to wolałbym w tym miejscu o nich nie opowiadać."
Widać, że facet przeszedł długą drogę.
- JaKasia
|