Data: 2010-10-11 23:29:46
Temat: Re: kosmiczny dług
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Magdulińska napisał(a):
> W dniu 2010-10-11 12:11, uookie pisze:
> > Po�o�y�em si� wczoraj spa�, jak zwykle bez poduszki na p�asko, �eby
> > wi�cej krwi dop�ywa�o do m�zgu (mam dziwne prze�wiadczenie, kt�re mi
> > si� sprawdza, �e od tego s� ciekawsze sny). No i sobie my�l� jak do
> > dupy siďż˝ czuje i jak mnie wszystko wkurwia. Dla poprawienia nastroju,
> > le��c na plecach wyobra�a�em sobie, jak wielka przestrze� mnie otacza.
> > Jak gigantyczny wszech�wiat rozci�ga si� w ka�d� stron� ju� nawet
nie
> > mojego cia�a, ale tej lewituj�cej planety. Ile miliard�w atom�w,
> > miliard�w innych planet, supergromad i w��kien... i jak ma�e przy tym
> > jest to, �e lada dzie� odwiedzi mnie komornik chc�c dwie�cie z�oty,
> > kt�re jestem winien bankowi. To takie groteskowe.
> Bez klauzuli wykonalno�ci mo�e Ci nagwizda�. �pij spokojnie.
A gdzie niby ma się spokojnie położyć....nikt nie śpi spokojnie, każdy
mknie, bo czy ta ziemia wisząca w próżni i mknąca z galaktyką w kosmos
z ogromną prędkością może stanowić podłoże, w tym pędzie
międzygwiezdnym nie ma spokojnego podłoża, wszyscy pędzimy nawet jak
śpimy.;)
|