Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!opal.futuro.pl!newsfeed.tpinternet.pl!
atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Bluzgacz" <b...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: koszmar przeszłości
Date: Sun, 28 Nov 2004 17:30:43 +0100
Organization: netHack
Lines: 51
Message-ID: <cocugb$kq9$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <5...@n...onet.pl>
Reply-To: "Bluzgacz" <bluzgacz(at)gazeta(dot)pl>
NNTP-Posting-Host: bcr39.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1101659467 21321 83.27.233.39 (28 Nov 2004 16:31:07
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 28 Nov 2004 16:31:07 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1437
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1441
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:295637
Ukryj nagłówki
"karina" <k...@o...pl> wrote in message
news:5d7a.00000050.41a8d13e@newsgate.onet.pl...
> Po znęcaniu się psychicznym i fizycznym mojemu mężowi było ciągle mało i
> pewnego dnia mnie zgwałcił. Minęły trzy miesiące a nadal czuję się jak
> szmata.Po tym incydencie wyprowadziłam się wraz z dwuletnią córką do
mamy.
> Niestety muszę kontaktować się z tym potworem bo jest ojcem mojego
dziecka
> i ma
> do niego pełne prawa. Sprawa rozwodowa jest w toku, poza tym zgłosiłam
> gwałt na
> policji i aktyalnie postępowanie toczy się w prokuraturze. Nie wiem co
mam
> dalej robić. Każde spotkanie z nim powoduje u mnie rozstrój nerwowy. Chce
> mi
> się świętego spokoju, a z drugiej strony chcę żeby zapłacił za to co
> zrobił.
Skurwiel.
Musze Cie zmartwic, ale sytuacja jest na razie bez wyjscia, tzn. nie
unikniesz kontaktu z tym bydlakiem, chocby ze wzgledu na dziecko, do ktorego
ma prawa - o czym pisalas
Moge sie tylko domyslac, co czujesz i nie bede pierdolil, ze masz sie wziac
w garsc albo zebys poradzila sie psychoteraputy, bo to raczej w niczym nie
pomoze.
Pomoc mozesz sobie tylko sama, choc nie bedzie to z pewnoscia latwe. Sprobuj
unikac samotnosci, bo to sprzyja rozmyslaniu, przywolywaniu wspomnien.
Ludzka psychika jest tak skonstruowana, ze nawet kiedy ktos jest szczesliwy
w zyciu, to najmniejsza rysa, jest w stanie zburzyc ten radosny obraz. Z
zalozenia niejako wspominamy bardziej te gorsze chwile, tak jakby tych
lepszych nie bylo. Trudno przestawic sie na pozytywne myslenie majac takie
przezycia.
Spotykaj sie z ludzmi, jak juz wspomnialem samotnosc jest najgorsza w takim
przypadku, po co dawac za wygrana wahaniom nastroju?
Nie probuj znalezc ukojenia w uzywkach, nawet o tym nie mysl - pomaga na
chwile, pozniej wszystko wraca ze zwiekszona sila.
Cwicz. Siebie, umysl, pracuj nad soba, zapelnij czyms wolny czas. Masz
corke - pomysl o niej, z pewnoscia nie bedzie jej latwo w rozdzielonej
rodzinie, zadbaj zeby ona nie odczula nawet ulamka tego co Ty, poswiecajac
jej czas choc na chwile oderwiesz sie od zlych wspomnien. Nie ma bowiem
mocniejszej wiezi i uczucia jakie laczy matke z dzieckiem.
Uda Ci sie, jestem tego pewien, zycze powodzenia - bedzie potrzebne, bardzo.
--
Bluzgacz
GG:5015
skype: bluzgacz, na tlenie tez
gdzies pomiedzy innymi na:
http://psphome.dhtml.pl/uzytkownicy.html
|