« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-09-11 11:05:12
Temat: kotleciki, zupki, sosiki...===
Nie dalej, jak przed godziną, prof. Bralczyk wypowiadał się w swoim
programie w TV Polonia, na temat zdrobnień takich, jak w tytule.
Stwierdził, że ich użycie jest zabiegiem mającym na celu pobudzenie apetytu
u słuchacza lub czytelnika. W żaden sposób nie odniósł się negatywnie do
stosowania zdrobnień, zaznaczając jednak, że stosowanie ich w nadmiarze jest
może być rażące. Ale to akurat dotyczy nie tylko zdrobnień.
waldek
P.S. Nie wyrażam tu swojej opinii, przytaczam jedynie to, co usłyszałem w
audycji telewizyjnej.
===
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-09-11 11:44:36
Temat: Re: kotleciki, zupki, sosiki...In article <chum63$gdg$1@inews.gazeta.pl>,
"waldek" <A...@o...pl> wrote:
> ===
> Nie dalej, jak przed godziną, prof. Bralczyk wypowiadał się w swoim
> programie w TV Polonia, na temat zdrobnień takich, jak w tytule.
> Stwierdził, że ich użycie jest zabiegiem mającym na celu pobudzenie apetytu
> u słuchacza lub czytelnika. W żaden sposób nie odniósł się negatywnie do
> stosowania zdrobnień, zaznaczając jednak, że stosowanie ich w nadmiarze jest
> może być rażące. Ale to akurat dotyczy nie tylko zdrobnień.
>
> waldek
>
> P.S. Nie wyrażam tu swojej opinii, przytaczam jedynie to, co usłyszałem w
> audycji telewizyjnej.
> ===
Ja się z tą opinią całkowicie zgadzam. Niestety na naszej liście
zdecydowanie występują one w nadmiarze.
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-11 12:46:30
Temat: Re: kotleciki, zupki, sosiki...
Użytkownik "Wladyslaw Los" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
news:wlalos-
> > Nie dalej, jak przed godziną, prof. Bralczyk [...]
> Ja się z tą opinią całkowicie zgadzam. Niestety na naszej liście
> zdecydowanie występują one w nadmiarze.
Konia kują, a żaba nogę nadstawia.
zenon
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-11 13:21:35
Temat: Re: kotleciki, zupki, sosiki...Wladyslaw Los wrote:
> Ja się z tą opinią całkowicie zgadzam. Niestety na naszej liście
> zdecydowanie występują one w nadmiarze.
>
> Władysław
===
Przytoczyłem tą opinię, dlatego, że w kilku dużych dyskusjach na grupie,
całkowicie negowano prawidłowość używania kulinarnych zdrobnień, potępiając
w czambuł wszelkie "kotleciki".
Tymczasem pojawia się coraz postów z błędami ortograficznymi, na które nikt
nie reaguje.
waldek
===
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-11 13:56:47
Temat: Re: kotleciki, zupki, sosiki... OTwaldek <A...@o...pl> napisał(a):
> Tymczasem pojawia się coraz postów z błędami ortograficznymi, na które nikt
> nie reaguje.
Buendy ortograwiczne..? Jakie buendy???
To gropa o gotowaniu a nie o ortograwii.
I dobze rze nikt nie reagoje bo to znak, rze jenzykowe Gestapo sprubowalo na
reszcie pujsc do lurzka.
><eM eL><Laszyngton, D.C.><
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-11 14:06:28
Temat: Re: kotleciki, zupki, sosiki... OTeM eL wrote:
> waldek <A...@o...pl> napisał(a):
>> Tymczasem pojawia się coraz postów z błędami ortograficznymi, na
>> które nikt nie reaguje.
>
> Buendy ortograwiczne..? Jakie buendy???
> To gropa o gotowaniu a nie o ortograwii.
> I dobze rze nikt nie reagoje bo to znak, rze jenzykowe Gestapo
> sprubowalo na reszcie pujsc do lurzka.
>
>
>> <eM eL><Laszyngton, D.C.><
===
No właśnie - o gotowaniu. Nie smakują mi sórufki, zópy, hszan podawane na
tależu z łyrzkom i norzem. Nie lubię takich pszepisuw.
Jeśli ładne zdrobnienia mają poprawiać apetyt, to zła ortografia
zdecydowanie go psuje.
Róhowi oporu rzycze smacznego.
waldek
===
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-11 14:36:07
Temat: Re: kotleciki, zupki, sosiki...On Sat, 11 Sep 2004 13:05:12 +0200, "waldek"
<A...@o...pl> wrote:
>===
>Nie dalej, jak przed godziną, prof. Bralczyk wypowiadał się w swoim
>programie w TV Polonia, na temat zdrobnień takich, jak w tytule.
>Stwierdził, że ich użycie jest zabiegiem mającym na celu pobudzenie apetytu
>u słuchacza lub czytelnika. W żaden sposób nie odniósł się negatywnie do
>stosowania zdrobnień, zaznaczając jednak, że stosowanie ich w nadmiarze jest
>może być rażące. Ale to akurat dotyczy nie tylko zdrobnień.
>
>waldek
>
>P.S. Nie wyrażam tu swojej opinii, przytaczam jedynie to, co usłyszałem w
>audycji telewizyjnej.
>===
moze dlatego, ze ten pan to Bralczyk a nie na ten przyklad
Bralec!
pierz (klasy 1), z zapsem kielbachy z kraju rodzimego, ale ani
razu kaszanki nie jadlam jak bylam - grzech
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-11 14:37:49
Temat: Re: kotleciki, zupki, sosiki...On Sat, 11 Sep 2004 15:21:35 +0200, "waldek"
<A...@o...pl> wrote:
>Wladyslaw Los wrote:
>
>> Ja się z tą opinią całkowicie zgadzam. Niestety na naszej liście
>> zdecydowanie występują one w nadmiarze.
>>
>> Władysław
>===
>Przytoczyłem tą opinię, dlatego, że w kilku dużych dyskusjach na grupie,
>całkowicie negowano prawidłowość używania kulinarnych zdrobnień, potępiając
>w czambuł wszelkie "kotleciki".
>
>Tymczasem pojawia się coraz postów z błędami ortograficznymi, na które nikt
>nie reaguje.
>
>waldek
>===
>
czesc bledow ort. to sa na pewno literowki.
co do zdrobnien, to nawet ja je toleruje, jesli dotycza rzeczy
odpowiedniej wielkosci - kartofelki to te male, a kartofle to te
duze ;)))) a sosik to cienka ciecz w malej ilosci.
pierz (klasy 1)
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-11 14:58:00
Temat: Re: kotleciki, zupki, sosiki...Le samedi 11 septembre 2004 ŕ 16:36:07, Krysia Thompson a écrit :
> pierz (klasy 1), z zapsem kielbachy z kraju rodzimego, ale ani
> razu kaszanki nie jadlam jak bylam - grzech
Donosze ze w Portugalii maja bardzo przyzwoita kaszanke.
ps. nie ma u was portugalskich sklepow ?
Ewcia
--
Niesz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-11 15:04:05
Temat: Re: kotleciki, zupki, sosiki...In article <chuu5q$c3o$1@inews.gazeta.pl>,
"waldek" <A...@o...pl> wrote:
> Wladyslaw Los wrote:
>
> > Ja się z tą opinią całkowicie zgadzam. Niestety na naszej liście
> > zdecydowanie występują one w nadmiarze.
> >
> > Władysław
> ===
> Przytoczyłem tą opinię, dlatego, że w kilku dużych dyskusjach na grupie,
> całkowicie negowano prawidłowość używania kulinarnych zdrobnień, potępiając
> w czambuł wszelkie "kotleciki".
Sam nie raz starałem się dać odpór listom w których roiło się od
zdrobnień. Jednak zdrobnienie wyrazu może być uzasadnionym zabiegiem
stylistycznym i zasadniczo nie ma w nim nic złego.
>
> Tymczasem pojawia się coraz postów z błędami ortograficznymi, na które nikt
> nie reaguje.
Błędy ortograficzne to drobiazg, zwłaszcza jeżeli są pojedyncze, to
można uznać, że są przypadkowe i popełnione nieświadomie. Natomiast
nadużywanie zdrobnień to brzydka maniera. Gorzej, że wielu uczestników
grup dyskusyjnych przestaje w ogóle przestrzegać jakichkolwiek reguł
poprawności, pisze agramatycznie, zdania zaczyna z małych liter etc.
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |