« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-02-11 10:20:35
Temat: koty w ogrodziedrodzy klubowicze!
W moim ogrodzie codziennie buszuje stado kotów .
Na moje nieszczęscie znaczą one coraz większa ilość roślin.
Pomijam już wejście do domu ,gdzie po deszczu nie sposób przejść z "nosem na
wierzchu".
napiszę jak w reklamie :"Próbowałam już różnych środków ale...." -nic nie
pomaga.
Może Wy macie jakiś cudowny środek który zmusi szanowne kociaki do omijania
mojego ogrodu?
Pomijając fakt posiadania ostrego psa oczywiście :)
Beata
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-02-11 10:31:57
Temat: Re: koty w ogrodzieJest roślina z powodu której koty wariują. Kupiłem na działkę 2 sztuki
wstawiłem do pokoju w reklamówce. Kot wszedł w reklamówkę i zwariował:
wąchał, grzebał w ziemi, drapał...Po wyciągnięciu go siłą ciągle wracał do
siatki, myślałem że jest coś interesującego w ziemi.
Potem się dowiedziałem, że do Aktinidii koty lgną jak muchy do g...
Może masz te pnącza?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-02-11 10:43:52
Temat: Re: koty w ogrodzieUżytkownik "tomkar" <tomkar[wywal to]@interia.pl>
> Jest roślina z powodu której koty wariują. Kupiłem na działkę 2 sztuki
> wstawiłem do pokoju w reklamówce. Kot wszedł w reklamówkę i zwariował:
> wąchał, grzebał w ziemi, drapał...Po wyciągnięciu go siłą ciągle
wracał do
> siatki, myślałem że jest coś interesującego w ziemi.
> Potem się dowiedziałem, że do Aktinidii koty lgną jak muchy do g...
> Może masz te pnącza?
Niezależnie od roślin jakie się w ogrodzie znajdują koty idą tam przede
wszystkim za potrzebą.
Znajomy zrobił klatkę i złapane odstawia do schroniska o czym informuje
włascicieli.
--
Pozdrawiam, Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-02-11 10:57:07
Temat: Re: koty w ogrodzieBiR wrote:
> W moim ogrodzie codziennie buszuje stado kotów .
> Na moje nieszczęscie znaczą one coraz większa ilość roślin.
> Pomijam już wejście do domu ,gdzie po deszczu nie sposób przejść z "nosem na
> wierzchu".
Jeden z "goscinnych" kocurów próbował perfumowac mi schodki.
Przez jakiś czas zostawiałam tam jedzenie i przestał. Kocie
jedzenie wróciło do komórki, ale nikt już nie olewa schodów.
> napiszę jak w reklamie :"Próbowałam już różnych środków ale...." -nic nie
> pomaga.
Lubię koty i przychodzi ich do mnie sporo. Może dlatego, że je
dożywiam, nic złego nie robią. Wygrzewają się na wrzosowisku,
bo wyściółkowane, a "za potrzebą" chodzą na kompost. Same to
wymyśliły :)
Jeżeli nie chcesz, żeby koty zbliżały się do konkretnych roślin
to spróbuj wyściółkować je skórkami z cytrusów. Ale oczywiście
są koty, którym zapach cytrusów nie przeszkadza. BTW, ten
groźny pies może w oogrodzie narobić większych szkód niż stado
kotów.
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-02-11 11:05:21
Temat: Re: koty w ogrodzieOn Fri, 11 Feb 2005 11:43:52 +0100, "JerzyN"
<N0,007,SPAM@megapolis.pl> wrote:
>Znajomy zrobił klatkę i złapane odstawia do schroniska o czym informuje
>włascicieli.
Bez sensu. Właściciel jest bezradny wobec woli kota.
Kot pójdzie gdzie chce. Mam nadzieję, że Twój znajomy nie jest
moim sąsiadem.
Pozdrawiam,
Anka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-02-11 11:14:54
Temat: Re: koty w ogrodzie
Użytkownik "JerzyN" <N0,007,SPAM@megapolis.pl> napisał w wiadomości
news:cui29a$buk$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Niezależnie od roślin jakie się w ogrodzie znajdują koty idą tam przede
> wszystkim za potrzebą.
>....
> Pozdrawiam, Jerzy
>
Ale ta roślina jest dla kotów wyjątkowa. Pod linkiem
http://www.clematis.com.pl/wms/wmsg.php/3806.html napisano:
"Rośliny aktinidii pstrolistnej wytwarzają substancje atrakcyjne dla kotów,
które lubią gryźć liście i rozdrapywać pędy, dlatego przez pierwsze trzy
lata uprawy dobrze jest podstawę zabezpieczyć siatką."
Kup Actinidie i obserwuj głupie koty, które nie podchodzą do niej aby się
załatwić.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-02-11 11:16:51
Temat: Re: koty w ogrodzieUżytkownik "Anna Kowalska" <a...@p...onet.pl>
> On Fri, 11 Feb 2005 11:43:52 +0100, "JerzyN"
> >Znajomy zrobił klatkę i złapane odstawia do schroniska o czym
informuje
> >włascicieli.
>
> Bez sensu. Właściciel jest bezradny wobec woli kota.
> Kot pójdzie gdzie chce.
Mój siedzi w domu a na spacer wynoszony jest tylko na rekach, czasami
zrobi parę kroków po ziemi prowadzony w szelkach.
> Mam nadzieję, że Twój znajomy nie jest moim sąsiadem.
Skoro jeszcze masz kota to pewnie nie :-)
Ale on najpierw uprzedza kilkakrotnie, ze buszują u niego i prosi o
interwencję.
Zapytaj mirzana co by zrobił kotom jak by mu poszły po liliach.
--
Pozdrawiam, Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-02-11 11:19:38
Temat: Re: koty w ogrodzieUżytkownik "tomkar" <tomkar[wywal to]@interia.pl>
> Ale ta roślina jest dla kotów wyjątkowa. Pod linkiem
> http://www.clematis.com.pl/wms/wmsg.php/3806.html napisano:
> "Rośliny aktinidii pstrolistnej wytwarzają substancje atrakcyjne dla
kotów,
> które lubią gryźć liście i rozdrapywać pędy, dlatego przez pierwsze
trzy
> lata uprawy dobrze jest podstawę zabezpieczyć siatką."
>
> Kup Actinidie i obserwuj głupie koty, które nie podchodzą do niej aby
się
> załatwić.
Odpowiem ci tak, nie wszystkie koty są głupie i może dlatego też i nie
wszystkie reagują na ww. roślinę.
--
Pozdrawiam, Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-02-11 11:21:05
Temat: Re: koty w ogrodzieW wiadomości news:cui09g$29m$1@atlantis.news.tpi.pl BiR
<r...@n...pl> napisał(a):
> drodzy klubowicze!
>
Hejka. Klubowicze? Klub miłośniczek kotów? < lol >
>
> Może Wy macie jakiś cudowny środek który zmusi szanowne kociaki do
> omijania mojego ogrodu?
>
To ja się dołączę. :-) Czy ktoś zna takie zwierze, które łapie koty tak,
jak koty łapią myszy? ;-)
>
> Pomijając fakt posiadania ostrego psa oczywiście :)
>
Pomijam psy myśliwskie, w szczególności niemieckie szorstkowłose wyżły,
które bardzo sprawnie łapią i duszą koty, ale ich nie zjadają.
Pozdrawiam ambiwalentnie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2005-02-11 11:23:59
Temat: Re: koty w ogrodzie
Użytkownik "JerzyN" <N0,007,SPAM@megapolis.pl> napisał w wiadomości
news:cui29a$buk$1@atlantis.news.tpi.pl...
[...]
> Znajomy zrobił klatkę i złapane odstawia do schroniska o czym informuje
> włascicieli.
Kot to nie jest pies, którego można wyprowadzać na smyczy, czy zostawić za
ogrodzeniem.
Cieszę się, że nie mam takiego sąsiada :-(.
Z pozdrowieniami, Maria
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |