Data: 2001-06-05 13:46:00
Temat: Re: kryminalistyka
Od: "Dorrit" <z...@c...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ania" <a...@p...fm> napisał w wiadomości
news:3b1c724b@news.vogel.pl...
>
> Użytkownik "Dorrit" <z...@c...com.pl> napisał:
> >
> > > Nie bądź śmieszna. Nikomu nie wolno pobierać krwi bez jego zgody i to
na tak niepewnej, bzdurnej podstawie jak profil psychologiczny zabójcy. W
przypadku
> > zabójcy seryjnego, podejrzanych może być dziesiątki tysięcy i nikt nie
będzie gonił
> > ze strzykawką po całej Polsce, Rosji, Węgrzech, Rumunii nie wyłączając.
> > Jeżeli nawet wykluczymy gościnne wystepy obywateli UE :).
> >
> >
> W Stanach Zjednoczonych często tak się postępuje dla Twojej wiadomości,
> jeśli jest b. duże prawdopodobieństwo, że przestępca pochodzi z tego
samego osiedla czy miasteczka. Jeśli ktoś zaś nie zgodzi się z własnej
woli - wiadomo, że automatycznie staje się obiektem zainteresowania stróżów
prawa.
>
Wyczytałaś to w gazetach? Właśnie w Stanach raczej nie można się stać ofiarą
policyjnej samowoli, bo to jest pretekstem do uzyskania wysokiego
odszkodowania i zwolnienia nieudolnego policjanta z pracy. Zwłaszcza, jeśli
zniszczy komuś nieposzlakowaną opinię swoimi pochopnymi podejrzeniami. Nawet
w Polsce prawo chroni obywateli przed wycieczkami, które Ty proponujesz. Do
podejrzeń i działań z tym związanych muszą być poważne przesłanki a nie
czyjeś widzimisię i chęć robienia oszczędności cudzym kosztem.
>
> > To całe szczęście dla Ciebie, że w policji nie pracujesz mimo, że pewnie
dysponujesz aż średnim wykształceniem. Każdy ekspert miałby niezły ubaw z
Twojej propozycji. Ale na tym przykładzie widać,
> jakie pojęcie mają laicy o pracy psychologa sądowego i policji.
>
> Jaki ubaw? Przecież ostatnio twierdziłaś, że Policja to idioci (nie
> dosłownie)? To z idiotki by się nie śmiali, nie?
Tyle, że policjanci nie są ekspertami w sprawach profilowania zabójców.
>
> Mam też dla Ciebie propozycję: nie udzielaj tu już się, dobrze?
Nie dobrze. Ale specjalnie dla Ciebie postaram się być akurat tak uprzejma,
jak Ty dla mnie.
Dorrit
>
|