Data: 2007-03-01 00:17:51
Temat: Re: kryzys w małżeństwie
Od: "och.karol" <o...@x...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Aicha" <b...@m...pl> napisał w
wiadomości news:es53sb$7ko$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "och.karol" napisał:
>>>>> jak spojrzeć na własne małżeństwo niejako "z zewnatrz" i
>>>>> poszukać sposobów, by coś w nim zmienić ???
>>>> Z czytaniem może być kłopot jak każde z nich "powyciąga" z
>>>> lektury teorie udowadniające drugiej osobie jej błedy a dalej
>>>> nie będzie widziało własnych.
>>> A to jeszcze zależy, co znaczy "zmienić" coś w małżeństwie w tym
>>> kontekście. Poprawić relacje czy zrobić radykalne cięcie.
>> Mnie pojęcie pomocy małżonkom kojarzy się jednoznacznie z ratowaniem
>> związku.
> Więc dlaczego zakładasz, że lektura nastawi ją na "nie" do męża?
Nie postawiłem twardej tezy tylko napisałem "może".
> Poza
> tym znaczenie ma też to, czy to jest kryzys "obiektywny" czy widziany
> tylko z jej strony. I - o ile to pierwsze - czy obie strony będą
> równie chętne, żeby go zażegnać.
Zgadzam się.
Post był bardzo ogólny i dość ogólnych należy się spodziewać odpowiedzi. Ja
mam nienajlepsze doświadczenia na tym polu (chodzi o czerpanie wiedzy ze
słowa pisanego).
--
pozdrawiam
karol
|