Data: 2003-04-14 14:48:42
Temat: Re: krzyk
Od: "Mefisto" <o...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"patrycja."
> "ściganie krzykiem"... możesz to uplastycznić? :)
Poszkodowany miał się drzeć (chyba, że poszkodowano go na śmierć),
a pozostali mieli reagować i łapać szkodnika. Gdyby się nie udało
złapać, to krzyk pościgu miał zaalarmować sąsiednią wieś (i tam go
miano łapać).
Pozdrowienia
Mefisto
|