| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2007-11-03 16:14:31
Temat: Re: kto sie boi prywatnych szpitali c.d.> Piotr Kasztelowicz napisal:
>
>
> >Jak widzę - mam kolejny temat
> > do blogu :)))
>
> Tylko prosze starac sie pisac obiektywnie i poprosic o pomoc jakiegos dobrego
> ekonomoste:))
>
> Ja na Pana miejsu, przed rozpoczeciem publicznego poruszania tego typu tematu,
> sprobowalbym najpierw dokladnie zorientowalbym sie w temacie ekonomicznych i
> prawnych aspektow prywatyzacji poskomunisteycznej wlasnosci, ktora niestety
> jest nadal dorobkiem i przez to wlasnoscia calego spoleczentwa.
>
> Tego typu informacje na temat "prywtayzacji" w wydaniu PO, jak ta ponizsza:
>
> http://wiadomosci.onet.pl/1446828,2677,kioskart.html
>
>
> maja wiecej wspolnych cech z bezprawnym przywlaszczaniem sobie spolecznego
> mienia, anizeli z rzeczywistym zamiarem reformy polskiej sluzby zdrowia.
c.d.
W zamieszczonej pod powyzszmy linkiem informacji m.innymi podano, ze:
"Poseł Andrzej Walkowiak (PiS) złożył do CBA zawiadomienie o podejrzeniu
popełnienia przestępstwa przy podpisywaniu porozumienia zarządu powiatu w Nakle
z firmą Know How ze Szczecina. Na mocy porozumienia z zarządem powiatu prywatna
firma przejmuje całkowitą kontrolę (83 proc. udziałów) nad kontraktami z NFZ
(ok. 20 mln zł), a w przyszłości za grosze będzie mogła przejąć szpitale w Nakle
i Szubinie. Porozumienie daje ogromne możliwości prywatnej firmie,
niewspółmierne do jej wkładu finansowego (450 tys. zł). Podpisał je starosta
Andrzej Kinderman (PO).
– Starosta przekroczył swoje uprawnienia – uzasadniał poseł Walkowiak.
– Chodzi
o objęcie kontroli nad mieniem szpitali i kontraktami z NFZ w zamian za
przejęcie udziałów w spółce powiatowej, wybór likwidatora nakielskiego szpitala
przez spółkę, niezachowanie przepisów ustawy o prywatyzacji i ustawy o
gospodarce komunalnej. Naszym zdaniem porozumienie to jest bardzo niekorzystne
dla interesu publicznego. To wręcz korupcjogenny przykład prywatyzacji –
stwierdził na konferencji prasowej poseł. – Złożyłem doniesienie do CBA w tej
sprawie."
Czyli prywatna firma za kwote 450,0 tys. zl, rownowartosc 167.335 $ CAD,
przejela calkowita kontrole (83 proc. udzialow) nad kontraktami z NFZ
(wartosci ok. 20 mln zl).
==============================================
Poland Zlotych Canada Dollars
450.000 PLN = 167.335 CAD
1 PLN = 0.371855 CAD 1 CAD = 2.68922 PLN
http://www.xe.com/ucc/convert.cgi
==============================================
Jednym slowem w Polsce mozna kupic dzisiajdobry szpital i kontrakt z NFZ na sume
20,0 mln zl, za kwote ktora jest rownowartoscia malego mieszkania w Warszawie:
http://www.nieruchomosci-warszawa.com/index.php?p=of
erty_sprzedazy
lub jednego z takich domkow o srednim standardzie:
http://tinyurl.com/3yskz3
Jeff
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2007-11-04 08:47:59
Temat: Re: kto sie boi prywatnych szpitali c.d.On Fri, 2 Nov 2007, Krzysztof Rudnik wrote:
> "dobrze jako uzupelnienie lub alternatywa dla systemu publicznej sluzby
> zdrowia."
> Czy po polsku moze uzupelniac lub zastepowac. Uzupelnia gdy nie jest
> kompletny, moze zastapic (do wyboru klienta) gdy eferuje pelny zakres
> uslug.
ja byłbym za tym aby alternatywny zastępował a nie uzupełniał. Podobnie
na podstawie analizy różnych systemów jak np. w Holandii sugeruje
cytowany Blomqvist. Dlaczego. Ponieważ w przypadku gdy dana osoba
jest ubezpieczona w dwóch miejscach - obowiązkowo w NFZ, który
zapewniałby podstawowe świadczenia i dobrowolnie prywatnie, który
zapewniałby uzupełniające świadczenia potencjalnie może zaistnieć
konflikt gdy świadczenie jest "na granicy" dwóch koszyków albo
gdy zawiera elementy jednego i drugiego. Moja opinia jest taka
wybieramy ubzepieczenie zdrowotne publiczne (NFZ) albo w pełni
prywatne, samorządowe, regionalne. W przypadku gdy wybieramy
niepubliczne niewielka część środków tzw. ubezpieczenie świadczeń lub
fundusz gwarantowany (na wypadek gdyby prywatny ubezpieczyciel
zbankrutował) jest przekazywane do funduszu kontroli ubezpieczeń
zdrowotnych, który mógłby te pieniądze bezpiecznie inwestować
itp. albo ew. przeznaczać także nadwyżki na leczenie także
tych najbiedniejszych wspomagając system publiczny.
Potrzeba rzetelnej ogólnonarodowej dyskusji. System taki
poprzez konkurencje wymusiłby innowacyjność. Poza korzyściami
dla pacjenta pomógłby także w sposób naturalny bez potrzeby
budźetowych podwyżek przynajmniej częściowo wyrównać płace
segmentu opieki zdrowotnej do przyzwoitej, akceptowalnej
w drodze negocjacyjnej umowy między lekarzami, pielęgniarkami
i położnymi a ubezpieczeniodawcami. Warto dodać, że płace są
elementem systemu motywacyjnego w jakimś sensie mają też
wpływ na podnoszenie jakości świadczeń zdrowotnych
P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
http://www.am.torun.pl
http://medycyna-i-filozofia.blog.onet.pl/
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2007-11-04 17:09:01
Temat: Re: kto sie boi prywatnych szpitali c.d.Witam
szczegółow nie znam. Co do Nakła to już jest
bliżej Bydgoszczy, więc nie orientuje się tak dobrze (to samo
Szubin) ale kilka uwag:
> "Poseł Andrzej Walkowiak (PiS) złożył do CBA zawiadomienie o podejrzeniu
> popełnienia przestępstwa przy podpisywaniu porozumienia zarządu powiatu w Nakle
> z firmą Know How ze Szczecina. Na mocy porozumienia z zarządem powiatu prywatna
> firma przejmuje całkowitą kontrolę (83 proc. udziałów) nad kontraktami z NFZ
> (ok. 20 mln zł)
kontrakt jest kwotą jaką daje NFZ na świadczenia. To znaczy, że większość
z tych środków będzie przeznaczonych po prostu na leczenie. Nie wiem jak
są ustawione finanse tych szpitali ale być może tak się zdarzyć, że po
prostu po opłaceniu kosztów leczenia, płac i całej reszty nie zostanie
nic. Jeśli prywatna firma przejmuje kontrolę nad kontraktem to znaczy
że zobowiązuje się po prostu wziąć odpowiedzialność w tym roku
za leczenie w tym być może przeprowadzić restrukturyzację tak
aby ilość środków z kontraktu starczało na leczenie. Oczywiście
- partia opozycjna jaką jest w tej chwili PiS ma prawo i powinna
kontrolować to, co robi władza ale nie róbmy kolejnej medialnej
afery (w zasadzie powiedzmy szczerze, CBA była agendą polityczną
PiS)
> – Starosta przekroczył swoje uprawnienia – uzasadniał poseł Walkowiak.
– Chodzi
> o objęcie kontroli nad mieniem szpitali i kontraktami z NFZ w zamian za
> przejęcie udziałów w spółce powiatowej, wybór likwidatora nakielskiego szpitala
Szpital jest zadłużony, nawet z tego powodu jego serwis nie działa
http://www.szpital.naklo.pl/. Moim zdaniem gdyby sztandarowa ustawa
PiS o sieci szpitali została wdrożona Szpital w Nakle jako szpital mały,
znajdujący się bardzo blisko Bydgoszczy, gdzie jest co najmnie sześć
wieloprofilowych szpitali uległ by likwidacji tak jak MON zlikwidował
2 Szpital Wojskowy w Toruniu i zamiast przekazać go miastu po to aby
zrobić tam szpital sprzedał na biura (a szpital miał pełną infrastrukturę
łącznie z blokami operacyjnymi). Firma być może ma szansę uchronić
placówkę w Nakle przed bankructwem. Jeśli starosta przekroczył uprawnienia
to zanim została podpisana umowa powinien zareagować jeszcze PiSowski
wojewoda a jak wiadomo siedzibą wojewody dla woj. kujawsko-pomorskiego
jest znajdująca się w pobliżu Bydgoszcz.
Poza tym parlamentarzyści
bydgoscy w ogóle się dziwnie zachowują - kiedyś toczyli regularną
wojnę z Toruniem. Nie jeden poseł z Bydgoszczy "chciał się kłaść
na tory kolejowe w poprzek" kiedy podjęto decyzję o włączeniu Akademii
Medycznej w Bydgoszczy do Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu,
co nie tylko nie spowodowało przeniesienia medycyny z Bydgoszczy
do Torunia ale liczne nowe inwestycje w tym zbudowanie gmachu
farmacji a obecnie budowę Komleksu psychiatrycznego w Bydgoszczy.
Ponadto dziwię się, że takie doniesienie złożył z ramienia PiS
poseł Walkowiak, który nie zna się na medycynie a nie będący
także bydgoskim posłem PiS a z zawodu lekarzem (nota bene
mój kolega z roku a nawet z grupy studenckiej) Tomasz Latos.
> przez spółkę, niezachowanie przepisów ustawy o prywatyzacji i ustawy o
> gospodarce komunalnej. Naszym zdaniem porozumienie to jest bardzo niekorzystne
> dla interesu publicznego.
Szpital zbankrutował jak widać ale ma kontrakt z NFZ-tem i jest
szansa jego uratowania. Jeśli nie podoba się rozwiązanie zaproponowane
przez starostę to niech poseł Walkowiak wymyśli skąd wziąc kasę
jak taki "mundry". Taki był mądry, że w wyborach na prezydenta
Bydgoszczy przepadł w przedbiegach, więc chyba nie ma tak za dobrych
pomysłów. A jeśli jest jakiś problem to na miłość boską niech
zgłasza do prokuratury a nie do tego skompromitowanego CBA.
Albo niech opisze szczegółowo rzecz na swojej stronie WWW
http://www.walkowiak.bydgoszcz.pl/new/
Innymi słowy:
1. lepiej gdyby sprawą zajął się poseł PiS i lekarz Tomasz Latos
bo zna się na tej tematyce. W przeciwnym razie wygląda to jak
sprawa "polityczna" - czyli odgrywanie się PiS przeciw PO
2. niektórzy parlamentarzyści bydgoscy niezależnie od partyjnej
przynależności mają naturalną skłonność do "awnaturnictwa" nie
sprzyjającego rozwoju regionu, w którym mieszkam
3. prawdopodobną intencją starosty było uratowanie zadłużonego szpitala.
4. w przypadku zadłużenia prawie całe środki z kontraktu będą przeznaczone
na świadczenia i spłatę długów firma prawdopodobnie niewiele na tym
zarobi - być może liczy faktycznie na udziały w firmie, jeśli ją uratuje
lub w nią zainwestuje.
5. wojewoda kujawsko pomorski (siedzibą wojewody jest Bydgoszcz, miasto
posła Walkowiaka a siedzibą Sejmiku i Marszałka Województwa Toruń),
którym jest jeszcze nadal przedstawiciel PiSu powinien zbadać sprawę.
6. w większości samorządów w moim województwie a także w sejmiku
wojewódzkim harmonijnie rządzi PO-PiS (na przekór władzom centralnym)
+ PSL a nawet Samoobrona w opozycji jest LID -> komuś zależy
na rozbiciu stabilnej lokalnej koalicji - patrz punkt 2.
http://www.kujawsko-pomorskie.pl/index.php?option=co
m_content&task=view&id=6249&Itemid=126
7. Gdyby weszła ustawa o sieci szpitali szpital w Nakle zostałby
najprawdopodobniej całkowicie zlikwidowany. Pomysł PiS wówczas
zlikwidowałby więcej szpitali niż prywatyzacja samorządowa czy
z udziałem komercyjnych firm.
P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
http://www.am.torun.pl
http://medycyna-i-filozofia.blog.onet.pl/
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2007-11-05 13:30:20
Temat: Re: kto sie boi prywatnych szpitali c.d.
Piotr Kasztelowicz napisal:
> szczegółow nie znam. Co do Nakła to już jest
> bliżej Bydgoszczy, więc nie orientuje się tak dobrze (to samo
> Szubin) ale kilka uwag:
Panie Piotrze,
cale sedno problemu pt." prywatyzacja szpitali w wykonaniu PO", jest dosc
dokladnie opisane w artykule do ktorego podalem link. Pan nie czytal tej informacji?
> > "Poseł Andrzej Walkowiak (PiS) złożył do CBA zawiadomienie o podejrzeniu
> > popełnienia przestępstwa przy podpisywaniu porozumienia zarządu powiatu w Nakle
> > z firmą Know How ze Szczecina. Na mocy porozumienia z zarządem powiatu prywatna
> > firma przejmuje całkowitą kontrolę (83 proc. udziałów) nad kontraktami z NFZ
> > (ok. 20 mln zł)
> kontrakt jest kwotą jaką daje NFZ na świadczenia. To znaczy, że większość
> z tych środków będzie przeznaczonych po prostu na leczenie. Nie wiem jak
> są ustawione finanse tych szpitali ale być może tak się zdarzyć, że po
> prostu po opłaceniu kosztów leczenia, płac i całej reszty nie zostanie
> nic. Jeśli prywatna firma przejmuje kontrolę nad kontraktem to znaczy
> że zobowiązuje się po prostu wziąć odpowiedzialność w tym roku
> za leczenie w tym być może przeprowadzić restrukturyzację tak
> aby ilość środków z kontraktu starczało na leczenie. Oczywiście
> - partia opozycjna jaką jest w tej chwili PiS ma prawo i powinna
> kontrolować to, co robi władza ale nie róbmy kolejnej medialnej
> afery (w zasadzie powiedzmy szczerze, CBA była agendą polityczną
> PiS)
Prosze Pana, to nie jest wazne na jaka kwote jest kontrakt. Problem polega na
tym, ze kontrakt z NFZ zostal podpisany z ludzmi, ktorzy doprowadzili szpital do
bankructwa. Ponadto ci sami ludzie uzyskali prawo przejecia tego szpitala za
smieszna kwote 450,0 tys zl.
Takie dzialania sa absolutnie nie do zaakceptowania, poniewaz skoro juz sa
sygnaly o tego typu metodach przejmowaniu szpitali za bezcen, to wiadomo, ze
istnieje przyzwolenie ze strony PO na przejmowanie majatku publicznego w sposob
bezprawny.
W tym miejscu chcialbym zadac Panu takie pytanie (retoryczne ?):
Co Pan pomyslalby o czlowieku, ktory wynajal lokatorowi mieszakanie w dobrym
stanie, nastepnie tenze lokator doprowadzilby to mieszkanie do ruiny, a osoba
ktora wynajela to mieszakanie nie tylko odsprzedalaby temu lokatorowi to
zdewastowane przez niego mieszaknie za symboliczna kwote, ale rowniez dala temu
lokatorowi pokazna sume pieniedzy na dalsze zarzadzanie tym zdewastowanym
mieszakniem?
Ja Panu moze powiem co ja bym pomyslal o wlascicielu mieszkania: ja bym
pomyslal, ze ten czlowiek jest powaznie psychicznie chory:))
(w miejsce slowa "czlowiek, wlasciciel mieszkania", mozna teraz wstawic slowo
panstwo, rzad, PO)
Widzi Pan, w Kanadzie ktora jest nadal krajem demokratycznym, tego typu sytuacje
nie moga miec miejsca, bo w kraju tym istnieje prawo w/g ktorego osoba ktora
doprowadzi do bankructwa wlasnego lub powierzonego jej mienia, przez okres co
najmiej 5 lat, nie ma zadnych szans na zalozenie kolejnego biznesu (bo zaden
bank nie udzieli jej kredytow), ponadto taka osoba ma trudnosci ze znalezieniem
pracy na stanowisku ktore jest zwiazane z zarzadzaniem firmami.
> > – Starosta przekroczył swoje uprawnienia – uzasadniał poseł
Walkowiak. – Chodzi
> > o objęcie kontroli nad mieniem szpitali i kontraktami z NFZ w zamian za
> > przejęcie udziałów w spółce powiatowej, wybór likwidatora nakielskiego szpitala
>
> Szpital jest zadłużony, nawet z tego powodu jego serwis nie działa
> http://www.szpital.naklo.pl/. Moim zdaniem gdyby sztandarowa ustawa
> PiS o sieci szpitali została wdrożona Szpital w Nakle jako szpital mały,
> znajdujący się bardzo blisko Bydgoszczy, gdzie jest co najmnie sześć
> wieloprofilowych szpitali uległ by likwidacji tak jak MON zlikwidował
> 2 Szpital Wojskowy w Toruniu i zamiast przekazać go miastu po to aby
> zrobić tam szpital sprzedał na biura (a szpital miał pełną infrastrukturę
> łącznie z blokami operacyjnymi). Firma być może ma szansę uchronić
> placówkę w Nakle przed bankructwem. Jeśli starosta przekroczył uprawnienia
> to zanim została podpisana umowa powinien zareagować jeszcze PiSowski
> wojewoda a jak wiadomo siedzibą wojewody dla woj. kujawsko-pomorskiego
> jest znajdująca się w pobliżu Bydgoszcz.
Byc moze, ze jest tak jak Pan pisze, ale rownie dobrze moze byc zupelnie
inaczej, dlatego poseł Andrzej Walkowiak (PiS), zlozyl doniesienie do CBA, bo
trzeba ta sprawe wyjasnic.
> Poza tym parlamentarzyści
> bydgoscy w ogóle się dziwnie zachowują - kiedyś toczyli regularną
> wojnę z Toruniem. Nie jeden poseł z Bydgoszczy "chciał się kłaść
> na tory kolejowe w poprzek" kiedy podjęto decyzję o włączeniu Akademii
> Medycznej w Bydgoszczy do Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu,
> co nie tylko nie spowodowało przeniesienia medycyny z Bydgoszczy
> do Torunia ale liczne nowe inwestycje w tym zbudowanie gmachu
> farmacji a obecnie budowę Komleksu psychiatrycznego w Bydgoszczy.
> Ponadto dziwię się, że takie doniesienie złożył z ramienia PiS
> poseł Walkowiak, który nie zna się na medycynie a nie będący
> także bydgoskim posłem PiS a z zawodu lekarzem (nota bene
> mój kolega z roku a nawet z grupy studenckiej) Tomasz Latos.
....aby zlozyc doniesienie o korupcji, posel nie musi byc lekarzem, wystarczy,
ze dostrzega nieprawidlowosci i reaguje prawidlowo w imieniu wyborcow ktorych
reprezentuje... Takie dzialania sa zupelnie normale w krajach demokratycznych,
bo poslowie wybierani sa wlasnie po to, aby pilnowac interesow spoleczenstwa, a
nie partii rzadzacej.
> > przez spółkę, niezachowanie przepisów ustawy o prywatyzacji i ustawy o
> > gospodarce komunalnej. Naszym zdaniem porozumienie to jest bardzo niekorzystne
> > dla interesu publicznego.
> Szpital zbankrutował jak widać ale ma kontrakt z NFZ-tem i jest
> szansa jego uratowania.
...nie podzielam panskiego zdania, a dlaczego to napisalem dosc dokladnie na ten
temat powyzej...
Pozdrawiam Jeff
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2007-11-05 15:45:02
Temat: Re: kto sie boi prywatnych szpitali c.d.Tak sobie czytam i mysle...
dlaczego polacy tak usilnie rozgladaja sie zeby 'zwalic' rozwiazania z
innych - o zupelnie innej strukturze spolecznej , kulturze, finansach,
zwyczajach, itd.. - krajow?
mamy swietnych matematykow, informatykow, ekonomistow... dlaczego wysylac
ich na bezrobocie?
dlaczego przy budowie mostu, biurowca, samochodu - przeprowadza sie badania
rynku, tworzy modele matematyczne, bada sie model w 'warunkach zblizonych
do naturalnych' , ba, a niektore leki bada sie nawet na zwierzetach .
tymczasem taka powazna operacje jak _tworzenie_ systemu opieki zdrowotnej
przeprowadza sie metoda 'psujemy stary system, i sprzedajemy go - i uslugi
- prywatnie, przy czym wykorzystujemy ten sam sprzet i ludzi'.
ja jestem przede wszystkim za zaprzestaniem popelniania starego bledu
'prywatyzowania' wszystkiego co sie da zamiast budowania _rownolegle_
dodatkowych systemow.
ma to te zalete ze jesli jeden z nich nie bedzie dzialal zbyt dobrze...
mozna uzyc drugiego. rowniez latwiej o utrzymanie personelu - i mniejszy
stres zwiazany z 'konkurencyjnoscia' (bo spojrzmy na to realnie, ile osob w
ogole podejmuje sie studiow medycznych, ilu z nich sie uda je ukonczyc, a
ilu z nich bedzie dobrymi lekarzami... to nie jest tak latwe jak nauczyc
sie ukladac rowno cegly, a zycie rowniez tego nie ulatwia)
jesli wiec w 'najskuteczniejszym' systemie ktos sie nie bedzie sprawdzal to
przesunie sie go do systemu 'mniej wymagajacego'. owszem, bedzie taka osoba
kosztowac , ale wole zyc w kraju w ktorym 5% obywateli to obijajacy sie w
swoich - swiecacych pustkami, bo pacjenci sa leczeni szybko i sprawnie w
supernowoczesnych, np. prywatnych placowkach - gabinetach, niz wsrod
zaszczutych i ponizonych ludzi, ktorzy 'nie wytrzymali proby konkurencji'.
bez wiekszych wyrzutow sumienia pozwe tez takiego konowala o odszkodowanie
jesli cokolwiek spartoli, i bede mial pelna swiadomosc ze nie zrujnuje tym
jego zycia, a i podejrzewam ze jesli do jego 'swiecacego pustkami (jakiez
energooszczedne oswietlenie!)' gabinetu zawita przypadek ktory go
zafrapuje, to nie bedzie sie go trzymal jako zrodla marnego zarobku , tylko
wykona pare telefonow, tudziez oglosi pare rzeczy na grupie dyskusyjnej
_wewnetrznej_ sieci dla ludzi z licencja lekarzy i zaraz znajdzie sie ktos
dosc pewien swoich umiejetnosci by cos zaradzic.
to takie moje ciche marzenie...
inna sprawa to 'hurraoptymizm' ktory mnie wkurza, wprowadzania kazdej nowej
'reformy' na skale calego kraju.
co jak co , ale chyba oczywiste jest ze nawet nasz kraj , pomimo iz z pozoru
tak czasem wyglada - nie jest krajem klonow. wschod rozni sie od zachodu,
polnoc od poludnia, prowincja od miasta, miasto A od miasta B.
bez tej roznorodnosci zycie byloby cholernie nudne i wszyscy tylko by sie
modlili i gapili w tv , i nawet nie mieli by o czym gadac.
innymi slowy to co bedzie dzialac swietnie w miasteczku A czy wojewodztwie
B, moze okazac sie totalnym niewypalem na podlasiu. i tego beton rzadzacy
zdaje sie zupelnie nie kapowac, brylujac statystykami jak sam Stalin,
podczas gdy media skutecznie desensytyzuja ludzi gradem nieszczesliwych
przypadkow ktore mozna tylko ogladac i ktore pokazuje sie raz, wracajac do
sprawy tylko jesli z jakichs przyczyn sie to oplaca, cwiczac u ludzi bierna
postawe wobec rzeczywistosci , a 'demokratycznymi metodami' oslabiajac wole
jednostek (bo w koncu pojedynczy glos, jednostka... co ona moze , nie?)
duzo zrobic nie moge w tej sytuacji, ale apeluje o jakis rozsadek...
mamy na prawde swietnych fachowcow, nie mowiac o latach doswiadczen, wiedzy,
a wspolczesna technologia uwalnia od mozolnego rozwiazywania rownan na
kartce.
potrzeba zmian i to juz wszyscy widza, niech to beda zmiany poprzedzone
jakims mysleniem, a gra o ludzkie zycie niech nie bedzie gra hazardzistow
stawiajacych na jedna karte, i to wlasna matke.
pozdrawiam.
--
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |