« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-11-01 14:54:57
Temat: Gdzie jest najlepszy wydział lekarski w Polsce?Jestem na profilu biologiczno-chemicznym i chciałabym studiować medycyne.
Najbardziej interesują mnie choroby genetyczne i w tym kierunku chce sie
rozwijać.
Z góry dziękuje
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-11-02 19:53:45
Temat: Re: Gdzie jest najlepszy wydział lekarski w Polsce?Powiedzmy sobie szczerze, że poziom polskich uczelni medycznych jest dość
zbliżony, czyli lichy. Nie wyuczą Cię tam porządnie zawodu (w przeciwieństwie
do swoich np. angielskich kolegów, po studiach nie będziesz miała pojęcia co
zrobić z pacjentem podejrzanym o zawał serca), a jeśli marzy Ci się kariera
naukowa, to pozostanie na polskiej uczelni w najlepszym wypadku będzie
oznaczało rozgrywki w dolnych obszarach drugiej ligi.
Uczelnie mogą różnić się przyjaznością dla studenta, ale mało jest osób, które
mogłyby się na ten temat miarodajnie wypowiedzieć. Na opiniach wędrownych
żaczków, co to zaliczyli po kilka akademii, raczej nie bardzo bym polegał.
Przyzwoite ośrodki genetyczne są w Poznaniu (prof. Limon) i w Gliwicach (prof.
Jarząb). Od takiego gościa ze Szczecina, znanego głównie z prasy kobiecej,
jako specjalista od wszelkich polskich raków, trzymałbym się raczej z daleka.
I Poznań i Gliwice zajmują się raczej onkologią nowotworów, a nie genetycznie
uwarunkowanymi błędami metabolicznymi. Nie wiem, co rozumiesz przez 'choroby
genetyczne'. Może sama nie wiesz?
Jeśli chce Ci się zabawić w statystykę, to możesz zrobić własny ranking,
sprawdzając kto i ile publikuje w liczących się czasopismach. Wejdź sobie do
Pubmed-u () i wstukaj strategię:
poland[ad] AND jsubsetaim
(czyli publikacje z polskich instytucji w najbardziej liczących się
czasopismach). Wyjdzie kilkaset i można sprawdzić, skąd pochodzą.
Ale tak naprawdę, zważywszy 'wyrównany' poziom, przy wyborze uczelni medycznej
kierowałbym się po prostu najbardziej logicznym kryterium, czyli wybrał taką,
która jest blisko.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-11-03 10:04:44
Temat: Re: Gdzie jest najlepszy wydział lekarski w Polsce?On Fri, 2 Nov 2007 19:53:45 +0000 (UTC), t...@g...SKASUJ-TO.pl
wrote:
> Powiedzmy sobie szczerze, że poziom polskich uczelni medycznych jest dość
> zbliżony, czyli lichy. Nie wyuczą Cię tam porządnie zawodu (w przeciwieństwie
> do swoich np. angielskich kolegów, po studiach nie będziesz miała pojęcia co
> zrobić z pacjentem podejrzanym o zawał serca),
A to pyszne - skąd taka koncepcja? Mnie nauczyli, i to na (wtedy
jeszcze) akademii, która nie jest w czołówce polskich uczelni
medycznych.
Fakt, polski absolwent wydziału lekarskiego często ma mniej umiejętności
praktycznych/manualnych, ale nauczony jest raczej nieźle, mimo, że
często mu się nie chce (bo przecież szkoła jest za darmo).
Bez pracy własnej studenta żadna uczelnia nie da rady nikogo nauczyć. Za
granicą studenci się uczą, w Polsce lawirują, żeby zdać egzaminy. W
Polsce do tej pory przymyka się oko na ściąganie - w Anglii ściągający
student to ewenement, pisze się o tym w gazetach. Problem leży nie w
jakości uczelni, ale w powszechnej akceptacji bumelanctwa i pochwale
oszukiwania. Jeśli student w Polsce chce się nauczyć, to się nauczy, i
nauczy się na naprawdę przyzwoitym poziomie.
Miałem kiedyś zajęcia ze studentami ze Stanów. Byli zachwyceni tym, że
kazałem im badać pacjentów - w Stanach obecnie nauczyciele akademiccy
unikają tego jak ognia. Wiesz dlaczego? "Because they are afraid of,
well, you know, being sued." Kto zatem ma lepsze *warunki* do nauczenia
się medycyny? I kto ich NIE wykorzystuje?
> a jeśli marzy Ci się kariera
> naukowa, to pozostanie na polskiej uczelni w najlepszym wypadku będzie
> oznaczało rozgrywki w dolnych obszarach drugiej ligi.
To zależy od ośrodka. Są takie, które publikują w pierwszej lidze. Ale
fakt, odbywa się to z reguły w warunkach nieporównywalnie gorszych, niż
w cywilizowanych krajach.
Będąc na stypendium w UK poznałem bardzo sympatycznego Hiszpana, który
powiedział kiedyś: "You know, you cannot do a research part-time".
W Polsce (w medycynie oczywiście) takie postępowanie jest regułą
niestety. Co nie znaczy, że się nie da.
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek at epic pl)
Różnica między PRL-em a RP jest taka jak między zakładem karnym,
a zakładem dla umysłowo chorych. (Marcin Wolski)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-11-04 08:39:56
Temat: Re: Gdzie jest najlepszy wydział lekarski w Polsce?Użytkownik "Marek Bieniek" <a...@s...re.invalid> napisał w wiadomości
news:v5i0tklor4wl.dlg@always.coca.cola...
|
| Fakt, polski absolwent wydziału lekarskiego często ma mniej umiejętności
| praktycznych/manualnych, ale nauczony jest raczej nieźle, mimo, że
| często mu się nie chce (bo przecież szkoła jest za darmo).
| Bez pracy własnej studenta żadna uczelnia nie da rady nikogo nauczyć. Za
| granicą studenci się uczą, w Polsce lawirują, żeby zdać egzaminy. W
| Polsce do tej pory przymyka się oko na ściąganie - w Anglii ściągający
| student to ewenement, pisze się o tym w gazetach. Problem leży nie w
| jakości uczelni, ale w powszechnej akceptacji bumelanctwa i pochwale
| oszukiwania. Jeśli student w Polsce chce się nauczyć, to się nauczy, i
| nauczy się na naprawdę przyzwoitym poziomie.
|
Prawda. Już nawet nie wspomnę o liceum, bo tutaj nikt się nie uczy. Jak ja
zdam tą maturę... ^^
A jak jest z AM w Gdańsku ? Dobry poziom, trudno sie dostać ?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-11-05 08:08:50
Temat: Re: Gdzie jest najlepszy wydział lekarski w Polsce?tą maturę?
ale o so chozzi?
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |