Data: 2007-03-13 17:18:36
Temat: Re: kto z was by odniósł?
Od: "Sky" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Paweł <b...@m...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:et64ue$phg$...@n...news.tpi.pl...
> Użytkownik "tren R" <t...@p...na.swiat> napisał w wiadomości
> news:et4nbd$nqd$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Autentyczna historia, z jaką się zetknąłem osobiście:
> Kiedyś na parkingu piętrowym przy warszawskim lotnisku Okęcie była myjnia
> samochodowa. Pracownik tej myjni znalazł neseser z zawartością ok 100
> tysięcy dolarów zostawiony chyba przez bardzo roztargnionego właściciela.
> Zwrócił go. Dostał niewielkie znaleźne.
> Musiał jednak odejść z pracy gdyż "koledzy" nie dali mu po tym zdarzeniu
> żyć. Ostracyzm otoczenia był nie do zniesienia.
Widać myśleli że się podzielą tą "zdobyczą"[może już kiedyś sami coś
przywłaszczyli i sumienie ich gryzło?] -w końcu jakby sobie przywłaszczył
wszystko to mogliby z łatwością mu to "odebrać" donosząc na niego...a tak
swoją "uczciwością" [może nie chciał się dzielić z hienami i wolał to małe
znaleźne-byle oni nic nie dostali]odebrał im możliwość szantażowania
go...czyli władzy środowiska nad jednostką... ;)
Tyle możliwości dopatrywania się w tym zdarzeniu "samego życia"... ;)
|