Dnia 2010-03-08 21:55, niebożę Stalker wychynęło i cichym głosikiem ryknęło:
> medea pisze:
>> XL pisze:
>>
>>> Słuch muzyczny mi w tym pomagał - słyszałam, gdzie kule dzwonią o maszty
>>> flagowe, w które celowałm - i bezbłędnie słuchem nakierowywalam
>>> karabin//kazali mi na strzelaniu zdjąć okulary :-DDD
>>
>> Głosuję na to jako na tekst miesiąca. :-D
>
> To ja dorzucędrugi głos :-)

Ja się nie dorzucę, bo ja strzelałam do tarczy.

>> BTW A wiesz, że ostatnio będąc na zamku Chojnik (gdzieś chyba we
>> wrześniu), postanowiłam sobie strzelić z kuszy i od razu trafiłam w
>> dziesiątkę!? Czym oczywiście wzbudziłam powszechny podziw, natomiast
>> sama się siebie przestraszyłam. Drzemią w człowieku te możliwości
>> nieodkryte. ;)
>
> A jakbyś na słuch strzelała, to być może z tej kuszy przelatującemu
> komarowi skrzydełka byś odstrzeliła :-)

Albo jakiej co gorsza kurze.

Qr(a)