« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-08-01 13:40:07
Temat: kukurydza z grilla?Pewnie już wiele osób przede mną to wymyśliło, ale ja nigdy jeszcze nie
eksperymentowałam z grillem (zawsze jadłam z grilla tylko mięso albo
kiełbasę, no ewentualnie chleb).
Mam pomysł, żeby kukurydzę podpiec na grillu. Wyjdzie z tego coś zjadliwego?
Pomyślałam, że najpierw pewnie trzeba ugotować, a potem osuszyć i położyć na
grillu.
Dobrze rozumuję?
Czy lepiej podać zwykłą ugoowaną kukurydzę osobno, a tylko mięso upiec na
grillu?
Dzięki za wszystkie rady i pozdrawiam
Barbara i Maleńka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-08-01 13:46:22
Temat: Re: kukurydza z grilla?** Barbara K. wrote:
> Mam pomysł, żeby kukurydzę podpiec na grillu. Wyjdzie z tego coś
> zjadliwego? Pomyślałam, że najpierw pewnie trzeba ugotować, a potem
> osuszyć i położyć na grillu.
To po co osuszać? :) Tak, można ugotować, a potem zarumienić na grillu.
Można też ZTCP surową owinąć liśćmi kapusty, obwiązać i tak umieścić na
ruszcie, po upieczeniu liście usunąć.
--
+ ' .-. .
. http://kosmosik.net/ * ) )
* . . '-' . kK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-08-01 13:49:54
Temat: Re: kukurydza z grilla?> To po co osuszać? :) Tak, można ugotować, a potem zarumienić na grillu.
> Można też ZTCP surową owinąć liśćmi kapusty, obwiązać i tak umieścić na
> ruszcie, po upieczeniu liście usunąć.
Ty jesteś dyżurnym doradcą na tej grupie? :-)
Dzięki. Czyli będę podpiekać ugotowaną.
Pozdrawiam
Barbara i Maleńka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-08-01 14:47:51
Temat: Re: kukurydza z grilla?Barbara K. napisał(a):
> ja nigdy jeszcze nie eksperymentowałam z grillem (zawsze jadłam z grilla tylko
mięso albo
> kiełbasę, no ewentualnie chleb).
jak masz ochote na "eksperymenty" [?] z grilla i lubisz czosnek to
polecam... czosnek z grilla! :]
kladziesz cala glowke czosnku na raszki, nie czekajac az wegiel osiagnie
temperature odpowiednia dla miesa [tzn. kladziesz go nawet nad zywy
ogien] i spokojnie [i dluuugo, pewnie ok 30-45min] czekasz az czosnek
zrobi sie czarny i miekki. zabki czosnku rozsmarowuje sie [jak maselko]
na chlebie lub miesie. pycha :)
fajnie sie komponuje z moja ulubiona "salatka grillowa" tj. pomidory,
zielone ogorki, szczypiorek, feta, oliwa z oliwek. smacznego :)
--
AgA
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-08-01 14:55:46
Temat: Re: kukurydza z grilla?
Użytkownik "Konrad Kosmowski" <k...@k...net> napisał w wiadomości
news:eanm0g$23b$1@atlantis.news.tpi.pl...
> ** Barbara K. wrote:
>
> > Mam pomysł, żeby kukurydzę podpiec na grillu. Wyjdzie z tego coś
> > zjadliwego? Pomyślałam, że najpierw pewnie trzeba ugotować, a potem
> > osuszyć i położyć na grillu.
>
> To po co osuszać? :) Tak, można ugotować, a potem zarumienić na grillu.
> Można też ZTCP surową owinąć liśćmi kapusty, obwiązać i tak umieścić na
> ruszcie, po upieczeniu liście usunąć.
>
A poco owijac w liście kapusty jak każdy kaczan ma własne??
wystarczy oberwać "wąsy" i jazda...znaczy wazne jest wybranie odpowiedniej
fazy dojzałości zeby nie była za twarda
Marek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-08-01 15:02:55
Temat: Re: kukurydza z grilla?Marek W. schrieb:
> Użytkownik "Konrad Kosmowski" <k...@k...net> napisał w wiadomości
> news:eanm0g$23b$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> ** Barbara K. wrote:
>>
>>> Mam pomysł, żeby kukurydzę podpiec na grillu. Wyjdzie z tego coś
>>> zjadliwego? Pomyślałam, że najpierw pewnie trzeba ugotować, a potem
>>> osuszyć i położyć na grillu.
>> To po co osuszać? :) Tak, można ugotować, a potem zarumienić na grillu.
>> Można też ZTCP surową owinąć liśćmi kapusty, obwiązać i tak umieścić na
>> ruszcie, po upieczeniu liście usunąć.
>>
>
> A poco owijac w liście kapusty jak każdy kaczan ma własne??
>
> wystarczy oberwać "wąsy" i jazda...znaczy wazne jest wybranie odpowiedniej
> fazy dojzałości zeby nie była za twarda
i nie za długo, bo popcorn wyjdzie ;-)
W Stambule co 100m sprzedają kukurydzę z gryla ;-)
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-08-01 15:10:55
Temat: Re: kukurydza z grilla?** Marek W. wrote:
>>> Mam pomysł, żeby kukurydzę podpiec na grillu. Wyjdzie z tego coś
>>> zjadliwego? Pomyślałam, że najpierw pewnie trzeba ugotować, a
>>> potem osuszyć i położyć na grillu.
>> To po co osuszać? :) Tak, można ugotować, a potem zarumienić na
>> grillu. Można też ZTCP surową owinąć liśćmi kapusty, obwiązać i tak
>> umieścić na ruszcie, po upieczeniu liście usunąć.
> A poco owijac w liście kapusty jak każdy kaczan ma własne??
Walory smakowe?
--
+ ' .-. .
. http://kosmosik.net/ * ) )
* . . '-' . kK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-08-01 15:15:11
Temat: Re: kukurydza z grilla?> jak masz ochote na "eksperymenty" [?] z grilla i lubisz czosnek to
> polecam... czosnek z grilla! :]
> ...
Ja lubię czosnek, ale nie wiem, co na to nasze dziecię :-) Jak jej się nie
spodoba, to będę cała pokopana... Biedna na razie nie ma za bardzo wpływu na
to, co jem, ale czasami daje znać, że czegoś nie lubi.
Jesli towarzystwo grillowe nie będzie protestować, to może wypróbuję.
Dzięki.
Pozdrawiam
Barbara i Maleńka (~11.10.2006)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-08-01 15:16:12
Temat: Re: kukurydza z grilla?>> A poco owijac w liście kapusty jak każdy kaczan ma własne??
> Walory smakowe?
Rozumiem, ze chodzi o to, żeby kukurydzy nie wysuszyć, tak?
Pozdrawiam
Barbara i Maleńka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2006-08-01 21:43:37
Temat: Re: kukurydza z grilla?
"Barbara K." <smilingdolphin_nospam@nospam_wp.pl> wrote in message
news:eanlj1$ipt$1@opal.icpnet.pl...
> Pewnie już wiele osób przede mną to wymyśliło, ale ja nigdy jeszcze nie
> eksperymentowałam z grillem (zawsze jadłam z grilla tylko mięso albo
> kiełbasę, no ewentualnie chleb).
>
> Mam pomysł, żeby kukurydzę podpiec na grillu. Wyjdzie z tego coś
> zjadliwego?
> Pomyślałam, że najpierw pewnie trzeba ugotować, a potem osuszyć i położyć
> na grillu.
> Dobrze rozumuję?
> Czy lepiej podać zwykłą ugoowaną kukurydzę osobno, a tylko mięso upiec na
> grillu?
>
> Dzięki za wszystkie rady i pozdrawiam
>
> Barbara i Maleńka
>
Nieobrane kolby kukurydzy (bialej najlepiej) wrzucic na 1-2 godziny do
wiaderka z woda (po kolbie na twarz :) ). Grilowac razem z 'innym wsadem'.
To sie po prostu ugotuje w czasie gdy np. mieso sie piecze. U mnie ok 0.5
godziny. (Weber - Silver)
Eksperymentowac mozna z dodatkami, polewkami itd. wtedy po tej .5 godziny
obrac (wymaga nieco zonglerki nawet jak dobre rekawice sie ma) no i
smarowac/nasaczac (np. mieszanka soku pomaranczowego, worcester souce, soy
souce, butelka piwa.. etc..).
A dla jeszcze lepszego efektu - pod koniec - otwieramy butelke piwa,
trzymajac za szyjke kciukiem uszczelniamy - wstrzasamy mocno no i
'obsikujemy' mocno i soczyscie zawartosc grila - szybko go z powrotem
zamknac nalezy...
ot proste i sprawdzone (ponad 20 lat grilowania)
osh
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |