« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-08-25 11:04:02
Temat: Re: kundalini
> Mojego kota nazwałem Sziwa ;)
> Ale ludki zmienili na Sziba... Ciekawe skąd wytrzasnąłem tą nazwę ;)
Moze Twoj kot chcialby miec malego przyjaciela/ciolke ...he he..??
Moglbys ja nazwac Kundalini - bylo by nawet calkiem ladnie..
> Ty masz coś z jogą wspólnego?
Cos na pewno tak. Duzo czytalam na ten temat,ale nie praktykowalam
..jeszcze. Od pazdziernika startuje z hatha joga , a co poza tym ? Nie
wiem. Slyszalam o mozliwosci spotkan w grupie sahaja joga , nawet
pytalem w grupie, ale nikt sie nie odezwal...moze nikt sie nie zetknal,
a ja nie jestem pewna jaki to jest rodzaj jogi..i tyle..
Czy ty sam zaczales trenowac? Na podstawie lektury?
> jest ta kundalini czy inne cóś...
wg. medycyny hinduskiej oraz chinskiej ,ktora sie z tej pierwszej
wywodzi- kundalini przeplywa przez kanal wzdluz naszego kregoslupa i o
ile jej przeplyw przez poszczegolne czakry nie jest zaklocony - daje
nam radosc zycia i zdrowie.
Malo jest w literaturze o jodze ostrzezen o "czyhajacych
niebezpieczenstwach".
> tutaj wyżej piszesz to ja przechodzę bardzo... bardzo łagodnie....
> I z tą
> nadludzką mocą to przesada.. ;)
>
> j...
Tak , musimy to powiedziec Chogyanowi Trungpa.
Powiedz cos wiecej o swoich doswiadczeniach z joga , prosze..
Monika
--
Chcesz otrzymywac newsy poczta elektroniczna ? Sprawdz http://www.newsgate.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-08-25 14:20:23
Temat: Re: kundalini
monika ziel napisał(a) w wiadomości:
<5...@p...arena.pl>.
..
>Moze Twoj kot chcialby miec malego przyjaciela/ciolke ...he he..??
Dzięki, ale moja kotka to urodzona morderczyni i wielki zazdrośnik.
Ostatnio zabija myszki...
>Moglbys ja nazwac Kundalini - bylo by nawet calkiem ladnie..
;)
>Czy ty sam zaczales trenowac? Na podstawie lektury?
Nie i nie dawno dowiedziałem się o czymś takim co w temacie... Jedyne co
trenuje to gorącą modlitwę jako medytację ;)
Zadaje też pytania dotyczące mojego wnętrza, zagłębiam się w siebie i
znajduję odpowiedź... Kieruje się w życiu miłością... Ot cała filozofia
mojego trenowania ;)
>Tak , musimy to powiedziec Chogyanowi Trungpa.
>Powiedz cos wiecej o swoich doswiadczeniach z joga , prosze..
Z jogą nie miałem żadnych... to znaczy może nieświadomie ;)
A joga to jakieś ćwiczenia, medytacje.. tak?
Acha doświadczenia to miałem z ZEN... a ćwiczyłem Karate...
Ostatnio nie mam czasu... szkoda...
>Monika
Jacuś...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |