Data: 2004-01-29 01:45:45
Temat: Re: łańcuszek
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Tomasz Kwiecień" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:23209-1075339453@213.17.136.98...
> Użytkownik "eTaTa" <e...@p...onet.pl>
> > Użytkownik "Tomasz Kwiecień" <t...@o...pl>
> > > Użytkownik "eTaTa" <e...@p...onet.pl>
> >
> > > -Pszczoły pracujące dla osy... Och, jakież to wyuzdane...
> > > -Ale ja tak lubię, pani hrabino... :)))
> >
> > Wokół zabezpieczenia Osy, fruwają dziwne "frędzle",
> > niszczą wszystko permanentnie, by nie tyle, ose zabezpieczyć,
> > bo rój można oddać innej, ale by fruwały dalej i swobodnie.
> >
> > A czy wyuzdane?
> > Tak jest... to natura.
> >
> > Ale zdaża się frędzel, sensowny :-))
> >
> > Kwestia tego, czego się broni.
> > I jakim kosztem.
>
> Jeden ze skarbów Medyceuszy:
> posążek przedstawiający walkę pszczoły ze smokiem,
> średniowieczna alegoria,
> pszczoła symbolizuje ludzką pracę, smok szatana,
> pszczoła ma zbyt słabe żądło, by przebić łuski smoka,
> a smok jest zbyt duży i niezgrabny, by dosięgnąć pszczołę w locie
> pszczoła nie może jednak stanąć w miejscu
>
> [Anna Maria Massinelli, Filippo M Tuena "Skarby Medyceuszy"]
>
> Co w tym kontekście rozumiesz przez "frędzle" ?
Pszczoła nie tyle nie może, zakłuć smoka
co nawet nie próbuje, bo smok "ma twardy pacerz",
jest duży i nieprzydatny.
Ale dla frędzlosmoka jest nieuchwytna.
W tym fragmencie nikt nie wspomniał o "frędzlach".
A nawet je ukrył.
(jak zwykle tłumaczenia...z błędami)
eh.
Do jutra
pozdrówki
ett
|