Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.onet.pl!newsfee
d.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "La Luna" <b...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: leczenie zebow pod narkoza
Date: Wed, 18 Dec 2002 22:19:30 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 105
Message-ID: <atqp7m$qfq$4@news.tpi.pl>
References: <atkiad$6am$1@news.tpi.pl> <atl251$khe$1@news.onet.pl>
<atl2s2$232$1@topaz.icpnet.pl> <atl43g$p28$1@news.onet.pl>
<atlmvq$km6$1@news.tpi.pl> <atmjrn$qe7$1@topaz.icpnet.pl>
<atmlfg$o81$1@news.tpi.pl> <atocgm$o1s$3@news.tpi.pl>
<atp7v9$ruu$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pq27.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1040246839 27130 217.99.0.27 (18 Dec 2002 21:27:19 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 18 Dec 2002 21:27:19 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:91207
Ukryj nagłówki
Witaj
Użytkownik "Mała Mi" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:atp7v9$ruu$1@news.tpi.pl...
> Długo myślałam, że to tylko u mnie w szkole byla taka dentystka. ;-)
> A jesteś już n-tą osobą, która ma podobne wspomnienia z dzieciństwa.
> Łomatko ... kogo oni w tych gabinetach zartudniali.
Pewnie stazystki ;)
Pamietam tez pania pielegniarke z podstawowki ktora na wszelkie dolegliwosci
kazala robic rundke wokol szkoly - rowniez mi, z wyrostkiem na granicy
pekniecia ;)
Dobrze ze wtedy przyszedl moj tata sprawdzic jak sie czuje, bo pierwszy atak
bolu dostalam jeszcze w domu, ale mi przeszlo wiec poszlam do szkoly. Do
szpitala dotarlam juz na jego rekach :)
> Akurat strach przed pająkami i wszelkie inne fobie to zupełnie
> co innego niż strach przed dentystą i nie ma sensu podciagąć
> tego pod wspólny mianownik.
> Fobia jest i już, a strach przed stomatologiem to - jak sama
> wspomniałaś - w 99% przypadków wynik złych dowiadczeń.
> Pacjent się boi, bo pamięta, że kiedyś bolało itd.
> W przeciwieństwie do fobii jest to jak najbardziej racjonalne,
> ale dlatego też dużo łatwiej to przełamać.
Pozwole sie nie zgodzic posilkujac sie Psychopatologia D.L. Rosenhan'a :)
Fobie czasem sa wrodzone, ale czasem powstaja w wyniku przykrych doswiadczen
we wczesnym dziecinstwie i to wcale nie musza byc wydarzenia bardzo
tragiczne i nie zawsze obiekt fobii byl w nich czynnikiem traumatycznym
bezposrednio. Wystarczy ze matka powie kilka razy do malutkiego dziecka z
panika w glosie - nie dotykaj kotka bo moze wydrapac ci oczy i zarazic
paskudna choroba. I fobia do konca zycia juz gotowa.
Czasem bolesna wizyta u dentysty we wczesnej mlodosci, gdy to maszyna
borujaca sprawiala dziecku cierpienie moze spowodowac przeniesienie leku na
inny obiekt - dentyste. Czasem czynnikiem takim jest lek ojca przed
dentysta - a male dziecko to obserwuje i w nim rowniez ten lek sie koduje,
nawet bez przykrych doswiadczen osobistych.
I juz mamy fobie jak malowanie. Mimo iz dorosly juz czlowiek wie ze sprzet
teraz jest juz zupelnie inny, ze sa doskonale znieczulenia - on w
rzeczywistosci nie boi sie sprzetu (przynajmniej nie zawsze), czesto rowniez
nie boi sie bolu - ale dentysty jako osoby. Rowniez w sytuacji gdy ojciec
panicznie bal sie dentysty, drzal juz tydzien przed wizyta, stresowal sie a
dziecko bylo tego swiadkiem - moze pojawic sie fobia - rowniez przeniesiona
na dentyste albo na sprzet czy gabinet jako taki.
Czesto strach przed dentysta tlumaczy sie jako strach przed bolem. W
rzeczywistosci bol jako taki rzadko jest prawdziwa przyczyna. Ten sam
czlowiek moze zupelnie spokojnie isc i sie wytatulowac na calym ciele - choc
bol bedzie bez porownania wiekszy. Rowniez - moze znosic w milczeniu
tygodnie bolu zeba.
Fobia jest to uporczywy strach przed jakims obiektem lub sytuacja - strach
nieproporcjonalnie wielki w stosunku do prawdziwego lub tez wyimaginowanego
zagrozenia.
Gdy dorosly facet na sama mysl o pojsciu do dentysty i wyleczeniu bolacego
zeba oblewa sie potem, zaczynaja mu sie trzasc rece i ma cala mase innych
somatycznych objawow a strach, mimo najlepszych checi uniemozliwia mu
pojscie i wyleczenie tego nieszczesnego zeba - mozna to jak najbardziej
uznac za fobie.
Oczywiscie - zdarzaja sie przypadki gdy czlowiek po prostu boi sie dentysty
bo mial jakis czas temu bardzo przykre z nim spotkanie.
Ale w tym watku rozmawiamy chyba o takim gleboko zakorzenionym leku.
> Problem sprowadza się do przełamania się i pójścia ten pierwszy raz.
No i dokladnie :)
Tylko jak sklonic czlowieka ktory na sam dzwiek slowa "dentysta" blednie i
ma dziki wzrok?
To czasem wymyka sie rozsadkowi.
> Bo jak ktoś sobie wmówi, że *musi* pod narkozą, to na jednej się nie
> skończy.
> No chyba, że każe sobie od razu wyrwać wszystkie zęby ...
Ja mam fobie (czy moze cos w tym rodzaju?) na punkcie gardla. Dla mnie nawet
wizyta u dentysty jest przykra w pewnym stopniu z tego powodu - bo caly czas
sie boje ze dentysta mnie dotknie czyms w scianke gardla - jakby to miala
byc jakas wielka tragedia ;). Sama mysl o badaniu gardla za pomoca szpatulki
wywoluje obfite slinienie, a badanie jest praktycznie niemozliwe bo mam tak
silny odruch wymiotny i obronny.
Kiedys mialam podejrzenie nowotworu krtani (6 miesiecy bardzo silnego
kaszlu) - cala rozdygotana, trzesaca sie juz wiele godzin wczesniej zmusilam
sie do pojscia do laryngologa - tylko dlatego ze ten kaszel mnie wykanczal.
Wizyta skonczyla sie tak ze pani laryngolog wywalila mnie za drzwi - bo jej
z calej sily przylozylam tak ze przeleciala przez pol gabinetu. Nie
pozwolilam jej, mimo moich najszczerszych checi - zajrzec mi do gardla, gdy
postanowila zrobic to bardziej stanowczo - oberwala - wpadlam w panike.
To jest znacznie silniejsze ode mnie - nie jestem w stanie dac sobie zbadac
gardla, sama mysl o tym jest dla mnie przerazajaca.
I gdyby naprawde zaszla koniecznosc - musialoby to byc zrobione pod narkoza.
Inaczej sie nie da.
Nie pozwole.
Chocby od tego zalezalo moje zycie.
Glupie, nie?
Wiem.
Dlatego rozumiem ludzi ktorzy nie sa w stanie przemoc w sobie tego zupelnie
bezpodstawnego leku przed dentysta.
Pozdrawiam
Agnieszka
--
http://www.zwierzeta.cisza.pl/
|