Data: 2002-02-15 12:41:34
Temat: Re: lęk, że odejdzie
Od: basia <s...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
n...@p...gazeta.pl napisał(a):
> Jak pozbyć sie tego lęku, ze _on_ odejdzie. Już kiedyś to zrobił, wrócił i niby
> jest dobrze. Ale ja cały czas nie mogę pozbyć sie tego uczucia niepewności, ze
> taka sytuacja może się poatórzyć. Jak sobie z tym poradzić?
>
> Niutka
>
> --
>
Jesli bedziesz w sobie nosic taki lek, to na pewno odejdzie. Albo wczesniej Ty sama
zerwiesz ten uklad ze strachu , aby nie stac sie znowu ofiara.
Chyba musisz sprobowac jakos poradzic sobie z tym lekiem. Wiem,ze to jest bardzo
trudne.
Czy lubisz siebie na tyle,ze potrafisz byc sama ? Czy potrafilabys kochac kogos ,
nie zadajac nic w zamian ?
Wyobrazilam sobie dziecko kleczace przy drewnianym plocie. Przez szpare miedzy
sztachetami wcisnelo raczke i podnioslo z trawy duze dojrzale jablko . Chce uwolnic
reke, nie moze - trzyma w niej jablko. Nie chce go wypuscic z reki, jest takie
piekne i smakowite. Jednoczesnie nie moze odejsc , uwolnic sie. W koncu wypuszcza
je i uwalnia obolala reke, szczesliwe ,ze jest wolne. Na swiecie jest przeciez tyle
innych jablek.
Lecz najtrudniej jest poznac swoje ograniczenia, blokady i dac sobie samemu
wolnosc. Jesli Ty w swoim zwiazku poczujesz sie wolna, nie bedziesz bac sie ze Twoj
partner odejdzie.
Pozdrawiam
basia
PS. Rany...aaale to fajnie...tak komus doradzac. Z soba jest o wiele gorzej :)
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|