Data: 2005-10-17 19:04:35
Temat: Re: lenistwo, brak motywacji
Od: "N.B." <n...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
n...@p...onet.pl napisał(a):
> w pewnej mądrej książce znalazłem takie zdania:
>
> "Lenistwo jest szczególną formą głupoty, gdyż ludzie nią dotknięci sądzą, że
> przez odsunięcie spraw, które są do załatwienia, mogą się od nich wykręcić.
> Nikt nie może się wykręcać, każdy musi się rozwijać. Jednak kto marnuje czas,
> trwoni czas życia, jest to niemądre.
> Twój czas jest wyliczony. Wykorzystaj go. Jeśli chołdujesz przekonaniu, że
> próżnowanie jest darem, porzuć go jeszcze dzisiaj. Nieróbstwo jest brzemieniem.
> które w dłuższym czasie złamie każdego oraz otworzy na wiele negatywnych
> właściwości i nałogów.
> Praca jest łaską. Działanie daje szansę rozwoju. Ciesz się ze wszystkiego, co
> możesz robić, zwłaszcza dla innych.
> Pomagać innym, pocieszać ich, być dla nich - oto szczęśliwość, jaką możesz
> osiągnąć na ziemi. Czynić dobro to mądrość, która da Ci wszystko, czego
> daremcie szukasz gdzie indziej.
> Bądź mądry, idź z Bogiem, a Bóg pobłogosławi Cię jeszcze większą mądrością.
> Oto droga światła, której wszyscy szukają, wyrażona w prostej formule."
>
Well... powiem tak - uważam, że to pierdolenie bez sensu. Nawet
autorytety się mylą. Praca owszem. Jak najbardziej. Pomaganie jak
najbardziej. Może dawać radość i spełnienie, ale tylko do momentu, kiedy
nie rozpieprza życia w drobny mak. Potem się zasuwa coraz prędzej i
prędzej, tylko nie wiadomo gdzie i po co, bo straciło się już to
światełko w tunelu. Lenistwo jest wielkie i pozwala nabrać dystansu,
oddechu i siły na dalsze prace. Jak z ziemią - brak płodozmianu i
odpoczynku powoduje, że gleba jałowieje i przestaje rodzić. Wyczerpany
umysł i ciało podobnie.
Zawsze trzeba zachowywać umiar i właściwe proporcje. Żadne skrajności
nie prowadzą do dobrych efektów. Nawet jeśli podeprze się je autorytetem
Boga.
pzdr.,
NB.
|