« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2005-10-17 15:47:21
Temat: Re: lenistwo, brak motywacji
Użytkownik "Jesus" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:diua3r$5uo$1@atlantis.news.tpi.pl...
> aga napisał(a):
>> pomocy mój 17 letni syn sam stwierdza,
>> że nie ma motywacji do nauki, zycia - gdzie z nim iść, jak pomóc,
>> tłumaczenie nic nie daje.
>
> Ja też nie miałem. Teraz jest tak, że czasem ją mam, a czasem jej nie mam.
> A jak już broń sobie do skroni przykładam to sięgam po Alprazolam
Uważaj, bo od niego łatwo sie uzależnić...
> lub Fluoksetynę.
A nie lepiej zamiast Fluoksetyny zjeść tabliczkę czekoleady? Ona też działa
antydepresyjnie - wydziela serotoninę, czyli hormon szczęścia :)
Nietoperek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2005-10-17 16:57:53
Temat: Re: lenistwo, brak motywacjiPaula napisał(a):
>>Ja też nie miałem. Teraz jest tak, że czasem ją mam, a czasem jej nie mam.
>>A jak już broń sobie do skroni przykładam to sięgam po Alprazolam
>
>
> Uważaj, bo od niego łatwo sie uzależnić...
Mnie usypia
> A nie lepiej zamiast Fluoksetyny zjeść tabliczkę czekoleady? Ona też działa
> antydepresyjnie - wydziela serotoninę, czyli hormon szczęścia :)
Hm... nie prawda ;)
> Nietoperek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2005-10-17 17:50:19
Temat: Re: lenistwo, brak motywacjiOn Sun, 16 Oct 2005 22:26:14 +0200, N.B. wrote:
> A może się po prostu zakochał, a druga strona nie bardzo? W końcu - to
> się zdarza każdemu w każdym wieku, tylko w tym wieku niekoniecznie
> jeszcze ludzie wiedzą, jak sobie z tym poradzić :) Generalnie to mi
> pasuje do depresji. Może trzeba się do lokalnego psychologa przejść na
> pogawędke. Najlepiej by było jak sądzę :)
Albo właśnie wogóle się nie zakochał - brak panny = brak motywacji :D
--
Jarosław "sztywny" Rzeszótko
sztywny(at)epf.pl // sztywny(at)gmail.com
http://sztywny.titaniumhosting.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2005-10-17 18:55:40
Temat: Re: lenistwo, brak motywacjiKarol Y napisał(a):
>>> pomocy mój 17 letni syn sam stwierdza,
>>> że nie ma motywacji do nauki, zycia - gdzie z nim iść, jak pomóc,
>>> tłumaczenie nic nie daje.
>>> Mieszkamy w Łodzi, ten problem jest już od jakiegoś czasu ale taeraz
>>> przerosło mnie to wszystko.
>>> Pomóżcie proszę.
>>> aga
>>>
>> A może się po prostu zakochał, a druga strona nie bardzo? W końcu - to
>> się zdarza każdemu w każdym wieku, tylko w tym wieku niekoniecznie
>> jeszcze ludzie wiedzą, jak sobie z tym poradzić :) Generalnie to mi
>> pasuje do depresji. Może trzeba się do lokalnego psychologa przejść na
>> pogawędke. Najlepiej by było jak sądzę :)
>
>
> Tylko, ze on musi sam tego chciec, bo jak na sile to moze nic nie dac -
> cos o tym wiem.
>
No ale ja nie napisałem, że ma zostać zaciągnięty na siłę :) Wiadomo, że
jak nie będzie chciał to nic z tego nie wyjdzie. No bo taki psycholog to
raczej może pokazać drogę. Ale na spacerek w określonym kierunku to już
trzeba samemu zasuwać.
pzdr.,
NB.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2005-10-17 18:56:31
Temat: Re: lenistwo, brak motywacjiJarosław Rzeszótko napisał(a):
> On Sun, 16 Oct 2005 22:26:14 +0200, N.B. wrote:
>
>>A może się po prostu zakochał, a druga strona nie bardzo? W końcu - to
>>się zdarza każdemu w każdym wieku, tylko w tym wieku niekoniecznie
>>jeszcze ludzie wiedzą, jak sobie z tym poradzić :) Generalnie to mi
>>pasuje do depresji. Może trzeba się do lokalnego psychologa przejść na
>>pogawędke. Najlepiej by było jak sądzę :)
>
> Albo właśnie wogóle się nie zakochał - brak panny = brak motywacji :D
>
I to być może :) Tym bardziej w tym wieku :)
pzdr.,
NB.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2005-10-17 19:04:35
Temat: Re: lenistwo, brak motywacjin...@p...onet.pl napisał(a):
> w pewnej mądrej książce znalazłem takie zdania:
>
> "Lenistwo jest szczególną formą głupoty, gdyż ludzie nią dotknięci sądzą, że
> przez odsunięcie spraw, które są do załatwienia, mogą się od nich wykręcić.
> Nikt nie może się wykręcać, każdy musi się rozwijać. Jednak kto marnuje czas,
> trwoni czas życia, jest to niemądre.
> Twój czas jest wyliczony. Wykorzystaj go. Jeśli chołdujesz przekonaniu, że
> próżnowanie jest darem, porzuć go jeszcze dzisiaj. Nieróbstwo jest brzemieniem.
> które w dłuższym czasie złamie każdego oraz otworzy na wiele negatywnych
> właściwości i nałogów.
> Praca jest łaską. Działanie daje szansę rozwoju. Ciesz się ze wszystkiego, co
> możesz robić, zwłaszcza dla innych.
> Pomagać innym, pocieszać ich, być dla nich - oto szczęśliwość, jaką możesz
> osiągnąć na ziemi. Czynić dobro to mądrość, która da Ci wszystko, czego
> daremcie szukasz gdzie indziej.
> Bądź mądry, idź z Bogiem, a Bóg pobłogosławi Cię jeszcze większą mądrością.
> Oto droga światła, której wszyscy szukają, wyrażona w prostej formule."
>
Well... powiem tak - uważam, że to pierdolenie bez sensu. Nawet
autorytety się mylą. Praca owszem. Jak najbardziej. Pomaganie jak
najbardziej. Może dawać radość i spełnienie, ale tylko do momentu, kiedy
nie rozpieprza życia w drobny mak. Potem się zasuwa coraz prędzej i
prędzej, tylko nie wiadomo gdzie i po co, bo straciło się już to
światełko w tunelu. Lenistwo jest wielkie i pozwala nabrać dystansu,
oddechu i siły na dalsze prace. Jak z ziemią - brak płodozmianu i
odpoczynku powoduje, że gleba jałowieje i przestaje rodzić. Wyczerpany
umysł i ciało podobnie.
Zawsze trzeba zachowywać umiar i właściwe proporcje. Żadne skrajności
nie prowadzą do dobrych efektów. Nawet jeśli podeprze się je autorytetem
Boga.
pzdr.,
NB.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2005-10-17 19:12:13
Temat: Re: lenistwo, brak motywacji
Użytkownik "Jesus" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dj0l2v$140$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Paula napisał(a):
>>>Ja też nie miałem. Teraz jest tak, że czasem ją mam, a czasem jej nie
>>>mam.
>>>A jak już broń sobie do skroni przykładam to sięgam po Alprazolam
>>
>>
>> Uważaj, bo od niego łatwo sie uzależnić...
>
> Mnie usypia
>
>> A nie lepiej zamiast Fluoksetyny zjeść tabliczkę czekoleady? Ona też
>> działa antydepresyjnie - wydziela serotoninę, czyli hormon szczęścia :)
>
> Hm... nie prawda ;)
A właśnie, że prawda. Ponadto jest chyba hormonem odwagi : ostatnio po
zjedzeniu (całej) tabliczki czekolady wyszłam na ulice mojego miasteczka, a
idący za mną kolesie zaczęli na mnie wołać "kszzkszz". Więc obróciłam się i
wykrzyczałam im prosto w twarz, co myślę o takich okrzykach i że jak szukają
dziwki, to mają iść do burdelu. Przestraszeni spuścili głowy i poszli dalej
:) Ale byłam dumna z siebie.
Ehh...musiałam się Wam pochwalić :)
Nietoperek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2005-10-17 21:11:09
Temat: Re: lenistwo, brak motywacjiPaula napisał(a):
> wykrzyczałam im prosto w twarz, co myślę o takich okrzykach i że jak szukają
> dziwki, to mają iść do burdelu. Przestraszeni spuścili głowy i poszli dalej
> :) Ale byłam dumna z siebie.
> Ehh...musiałam się Wam pochwalić :)
To taki zwyczaj jest? Taki sposób na podryw?
Czy oni mają w sobie jakąś dziwną agresję do ludzi?
> Nietoperek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2005-10-18 04:23:07
Temat: Re: lenistwo, brak motywacjiOn Sun, 16 Oct 2005 19:22:13 +0000, aga wrote:
> pomocy mój 17 letni syn sam stwierdza,
> że nie ma motywacji do nauki, zycia
> - gdzie z nim iść, jak pomóc, tłumaczenie nic nie daje. Mieszkamy w
> Łodzi, ten problem jest już od jakiegoś czasu ale taeraz przerosło
> mnie to wszystko.
Podejrzewam, że po prostu jest znudzony swoim życiem. Nie wiem czy
psycholog tu jest do czegokolwiek potrzebny, w tym wieku to jest chyba
najzupełniej normalne (chociaż nie mogę być pewien, bo szczegółów
żadnych nie podajesz). Zapisz go może lepiej na jakieś ciekawe i
atrakcyjne dla niego zajęcia (ciekawe i atrakcyjne = np. judo, a nie kurs
gry na flecie prostym, bo chłopaka dobijesz). Zachęć go też żeby
gdzieś wychodził, poznał jakiś nowych znajomych, szczególnie płci
przeciwnej ;)
--
Jarosław "sztywny" Rzeszótko
sztywny(at)epf.pl // sztywny(at)gmail.com
http://sztywny.titaniumhosting.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2005-10-18 04:42:53
Temat: Re: lenistwo, brak motywacjiOn Tue, 18 Oct 2005 06:23:07 +0200, Jarosław Rzeszótko wrote:
> Podejrzewam, że po prostu jest znudzony swoim życiem.
Oczywiście w sensie "uważa swoje życie za nudne", a nie "lada dzień
będzie się chciał targnąć na siebie". Sorry za to nieszczęsne
sformułowanie :)
--
Jarosław "sztywny" Rzeszótko
sztywny(at)epf.pl // sztywny(at)gmail.com
http://sztywny.titaniumhosting.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |