Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ot-for-mail
From: Dawid <p...@u...gda.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: ludziki
Date: Wed, 10 Apr 2002 23:55:59 +0200
Organization: TORMAN
Lines: 46
Message-ID: <u...@4...com>
References: <a82n9k$7d1$1@news.tpi.pl> <u...@4...com>
<a880qs$9r6$1@news.tpi.pl> <a...@4...com>
<a8arh6$kov$3@news.tpi.pl> <b...@4...com>
<a8id1q$42a$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: slip4.univ.gda.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: flis.man.torun.pl 1018475675 6977 153.19.1.13 (10 Apr 2002 21:54:35 GMT)
X-Complaints-To: u...@m...torun.pl
NNTP-Posting-Date: 10 Apr 2002 21:54:35 GMT
X-Newsreader: Forte Agent 1.9/32.560
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:132512
Ukryj nagłówki
"Krzysztof Kosminski" <k...@a...web.de> napisal:
>> Right. Brakuje sprecyzowania o jaki strach chodzi. Zadałeś pytanie
>> "dlaczego ludzie boją się ludzi?", więc przyjąłem iż chodzi Ci o
>> strach nieuzasadniony (bo nie ma powodu, by bać się ludzi w
>> ogólnosci).
>> Dalej podtrzymuje moje twierdzenie, że ludzie boją się ludzi, bo
>boją
>> się siebie.
>nie ja...
tzn. że boisz się ludzi, a nie boisz się siebie czy że boisz się
siebie, a nie boisz ludzi? :)
>> >A jakie uzasadnienie twierdzenia Dawida ;-) ?
>>
>> a dokładniej co mam uzasadnić? :-)
>
>podejście do innych jest projekcją podejścia do siebie
>
>Nie zgadzam się z tym, Można np. być wymagajacym dla siebie a
>pobłażliwym dla innych. Odwrotnie też, ale IMO chyba rzadziej.
Spróbuję Ci pokazać dlaczego uważam, że opisane przez Ciebie podejście
się pojawia w rzeczywistości i jest wynikiem projekcji.
Na początku uważam się za człowieka i uważam, że każdy powinien robić
co do niego należy. Okazuje się jednak, że nie wszyscy robią co do
nich należy. Jak rozwiązać ten konflikt?
1. Ci inni to nie są "ludzie" - przestaję być wymagający wobec nich i
w moich wypowiedziach wyraźnie widać, że mówię o ludziach i o sobie.
2. Odpuszczam wymaganie, żeby każdy robił, co wg mnie do niego należy.
W ten sposób ani ja nie jestem "nadmiernie" wymagający wobec siebie,
ani wobec innych.
Sytuacja 1 jest typowa, wystarczy się rozejrzeć wśród znajomych,
przyjaciół czy choćby po grupie.
Sytuacja 2 jest rzadka, choć zdrowsza.
pozdrowienia,
Dawid
ICQ: 16199503
|