Data: 2005-09-20 00:33:41
Temat: Re: łupież pstry skóry
Od: Kaja <k...@n...ma.wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Tue, 20 Sep 2005 00:11:55 +0200, *Madras*
<news:dgnd42$6op$1@nemesis.news.tpi.pl> napisał(a):
> W jaki sposób można najsuteczniej i najszybciej pozbyć się tego typu
> łupieżu. Syn (trzynaście lat) od miesiąca to ma i lekarz przepisał
> Pimafucotr, ale to nie wygląda na najskuteczniejsza maść. Smaruję też
> szamponem z ketokonazolem, ale też marny efekt. Proszę o wskazówki. W
> Internecie znalazłam wiele różnych nazw leków, ale który jest
> najskuteczniejszy? (Higienę syn utrzymuje właściwą.) Czy naswietlanie
> kwarcówką coś moze pomóc?
Ja to (łupież pstry gilberta) dorwałam kiedyś (jakieś 20 lat temu) w
Zakopanem.
Koszmar zaczął się po przyjeździe do Warszawy. Na szczęście trafiłam do
świetnego dermatologa i musiałam brać: metronidazol, dożylnie zastrzyki:
wapno z witC Forte, doustnie prawie wszystkie witaminy 2, czy 3 x dziennie
po 2 oraz na noc proszka hydroxixinum (bo świąd był okropny!).
Dziwiłam się skąd to mogło się do mnie doczepić, to lekarz powiedział, że z
powietrza, no i pewnie miał rację.
--
Kaja
|