From: Jarosław Siebert <j...@p...wp.pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: luszczyca i atopowe zapalenie skory
Message-ID: <2...@j...localhost>
References: <c6nmgu$vmb$1@opat.biskupin.wroc.pl> <c6oab5$q4k$1@inews.gazeta.pl>
<c6og23$ojc$1@opat.biskupin.wroc.pl> <c6oh7s$a4n$1@inews.gazeta.pl>
<c6ohhe$pu2$1@opat.biskupin.wroc.pl>
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Disposition: inline
Content-Transfer-Encoding: 8bit
In-Reply-To: <c6ohhe$pu2$1@opat.biskupin.wroc.pl>
NNTP-Posting-Host: 80.55.151.110
Date: 29 Apr 2004 10:50:04 +0200
X-Trace: news.home.net.pl 1083228604 80.55.151.110 (29 Apr 2004 10:50:04 +0200)
Organization: home.pl news server
Lines: 43
X-Authenticated-User: news.infomac
Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!news.ipartners.pl!news.home.net.pl!not
-for-mail
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:142767
Ukryj nagłówki
On Wed, Apr 28, 2004 at 05:17:34PM +0200, Agnieszka wrote:
> , jeśli chodzi o Elocom to ja go stosowałam przy łojotokowym
> > zapaleniu skóry , podziałał błyskawicznie ale natychmiast (po paru
> dniach )
> > kazano mi go odstawić
> >
>
> poczatkowo pomagal, nawet bardzo szybko, ale z czasem coraz mniej, chociaz
> teraz i tak maz stosuje go sporadycznie, jak jest juz naprawde zle
ja tak miałem niedawno, jestem alergikiem, astmatykiem , atopowe zapalenie
skóry. Do tej pory probelmy skórne wiązały się z alergią. Pod koniec zimy
pojawiło się silne swędzenie w nocy (mółbym skórę zedrzeć z siebie). Jedyny
sposób to było nie kłaść się spać i pracować, jak padałem ze zmęczenia to
spałem jak niemowlę. Do lekarza chodziłem, dostawałem sterydy i zastrzyki
(doxygen + coś tam jeszcze). O ile początkowo pomagało na kilka dni, to
później po kilku tygodniach przetało pomagać. Nie pomagały nawet robione
maści na bazie cholesterolu+eufilina+hydrokortizon i witaminy, a to pomagało
zawsze w ciągu 2 dni od zastosowania. Poza uczuleniem, wypryskami, na łydkach
i na rękach pojawiały się głębokie rany (coś jak wulkany, czyraki - ale
pozbawione ropy). Później od znajomej dowiedziałem się, że miała tak samo w
wieku 26 lat, a jej mama dodatkowo w wieku trzydziestu kilku.
Ma to podłoże psychiczne i coś związane z gruntowną przebudową organizmu.
Ogólnie za dużo zmian i organizm tego nie wytrzymuje w tym okresie
(koniec studiów, nowa praca, zmiana miejsca zamieszkania).
Jak to sobie uświadomiłem - wszystkie dolegliwości jak ręką odjął.
Do tego jest teraz okres pylenia, co roku o tej porze dokuczało mi
uczulenie - teraz już nie ma problemu.
Od czasu do czasu do kąpieli dodaję rozpuszczoną we wrzątku kostkę drożdży -
to aby zneutralizować wpływ chloru, którego nie znoszę.
pozdrawiam
iu1j4
p.s. uczulenie nadal jest, ale nie postępuje i nie dokucza. skóra wraca do
normy, czyli wychodzę z tego. Testy co chwile wykazują nowe alergeny (trawa,
zboża, pióra, sierść kota, kurz, roztocza, pokrzywa, pleśnie, ryby... nie
mogę pić ziół, herbaty, jeść miodu, pory, buraczków... i jakoś mi to nie
przeszkadza :))
--
:: Jarosław Siebert ::
........: j...@p...wp.pl :.........
.:Lru: 255615 | tel: 603877428 | Gg: 2659509:.
|