Data: 2004-04-29 08:50:04
Temat: Re: luszczyca i atopowe zapalenie skory
Od: Jarosław Siebert <j...@p...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Wed, Apr 28, 2004 at 05:17:34PM +0200, Agnieszka wrote:
> , jeśli chodzi o Elocom to ja go stosowałam przy łojotokowym
> > zapaleniu skóry , podziałał błyskawicznie ale natychmiast (po paru
> dniach )
> > kazano mi go odstawić
> >
>
> poczatkowo pomagal, nawet bardzo szybko, ale z czasem coraz mniej, chociaz
> teraz i tak maz stosuje go sporadycznie, jak jest juz naprawde zle
ja tak miałem niedawno, jestem alergikiem, astmatykiem , atopowe zapalenie
skóry. Do tej pory probelmy skórne wiązały się z alergią. Pod koniec zimy
pojawiło się silne swędzenie w nocy (mółbym skórę zedrzeć z siebie). Jedyny
sposób to było nie kłaść się spać i pracować, jak padałem ze zmęczenia to
spałem jak niemowlę. Do lekarza chodziłem, dostawałem sterydy i zastrzyki
(doxygen + coś tam jeszcze). O ile początkowo pomagało na kilka dni, to
później po kilku tygodniach przetało pomagać. Nie pomagały nawet robione
maści na bazie cholesterolu+eufilina+hydrokortizon i witaminy, a to pomagało
zawsze w ciągu 2 dni od zastosowania. Poza uczuleniem, wypryskami, na łydkach
i na rękach pojawiały się głębokie rany (coś jak wulkany, czyraki - ale
pozbawione ropy). Później od znajomej dowiedziałem się, że miała tak samo w
wieku 26 lat, a jej mama dodatkowo w wieku trzydziestu kilku.
Ma to podłoże psychiczne i coś związane z gruntowną przebudową organizmu.
Ogólnie za dużo zmian i organizm tego nie wytrzymuje w tym okresie
(koniec studiów, nowa praca, zmiana miejsca zamieszkania).
Jak to sobie uświadomiłem - wszystkie dolegliwości jak ręką odjął.
Do tego jest teraz okres pylenia, co roku o tej porze dokuczało mi
uczulenie - teraz już nie ma problemu.
Od czasu do czasu do kąpieli dodaję rozpuszczoną we wrzątku kostkę drożdży -
to aby zneutralizować wpływ chloru, którego nie znoszę.
pozdrawiam
iu1j4
p.s. uczulenie nadal jest, ale nie postępuje i nie dokucza. skóra wraca do
normy, czyli wychodzę z tego. Testy co chwile wykazują nowe alergeny (trawa,
zboża, pióra, sierść kota, kurz, roztocza, pokrzywa, pleśnie, ryby... nie
mogę pić ziół, herbaty, jeść miodu, pory, buraczków... i jakoś mi to nie
przeszkadza :))
--
:: Jarosław Siebert ::
........: j...@p...wp.pl :.........
.:Lru: 255615 | tel: 603877428 | Gg: 2659509:.
|