« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-05-12 00:51:47
Temat: mafia Radziwilla kontynuuje tradycje StalinaPiątek, 12 maja 2006
Ofiary poznańskiego psychiatry
Prokuratura zbada sprawę poznańskiego psychiatry, którego byli pacjenci
oskarżają o skierowanie około 200 zdrowych osób na badania w zakładach
psychiatrycznych - informuje "Gazeta Poznańska".
W czwartek poznański sąd rozpatrywał sprawę wytoczoną medykowi przez
ofiarę jego lekarskiej praktyki i odroczył ją do 6 czerwca. To moja
pierwsza, ale nie ostatnia, sprawa przeciwko dr Włodzimierzowi C.,
któremu zarzucam popełnienie przestępstwa przeciwko moje osobie -
relacjonuje Wiesław Nowicki, niedoszły pacjent oddziału
psychiatrycznego, który dzięki prywatnej walce z biegłymi, uniknął
przymusowego badania.
Według relacji Wiesława Nowickiego przebieg spotkania z psychiatrą nie
miał nic wspólnego z badaniem. Rozmawialiśmy ok. 30 min., podczas
których opowiedziałem mu swój życiorys. Po miesiącu dostałem jego opinię
z wnioskiem o umieszczenie mnie w zakładzie psychiatrycznym!
Pacjent twierdzi, że lekarz podał nieprawdziwe fakty, które nie padły w
trakcie wywiadu. Psychiatra napisał m.in., że W. Nowicki przechorował
zapalenie opon mózgowych. To fałsz! - twierdzi Nowicki. Odrzuca też
podejrzenie o uzależnienie i sugestię jakoby miewał urojenia: Badanie
nagrałem i dałem do przesłuchania prof. Jerzemu Pobochowi, szefowi
Polskiego Stowarzyszenia Psychiatrów Sądowych. Niezależny specjalista
potwierdził podejrzenia poznaniaka.
Nie satysfakcjonuje nas odsunięcie dr. C. od opiniowania dla sądów -
mówi Alicja Grynia, która przez dwa tygodnie była przywiązana kaftanem
do psychiatrycznego łóżka. Ja nie zostałam pacjentem psychiatrii, bo
pomogła mi interwencja mediów i posłów, prokuratora krajowego, Fundacji
Helsińskiej - wylicza Renata Ramos, która przeszła piekło, żeby uniknąć
kaftana bezpieczeństwa. Dr C. powinien ponieść konsekwencje za krzywdę,
jaką wyrządził 200 osobom - dodaje.
Nieformalna grupa skupiająca ofiary psychiatry zapowiada manifestacje
pod ministerstwem sprawiedliwości i szukanie pomocy w Strasburgu.
Pacjenci doktora C. dotarli już do Fundacji Helsińskiej, Trybunału
Konstytucyjnego, Prokuratury Krajowej. Ta ostatnia zwróciła się z prośbą
do Prokuratury Apelacyjnej w Poznaniu, aby bliżej przyjrzała się tym
sprawom.
Włodzimierz C. nie chce komentować sprawy. (PAP)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-05-12 03:31:13
Temat: Re: mafia Radziwilla kontynuuje tradycje Stalina
Użytkownik "agacinka" <c...@p...net> napisał w wiadomości
news:D_Q8g.3623$Zf3.2783@trndny01...
> Piątek, 12 maja 2006
>
> Ofiary poznańskiego psychiatry
>
> Prokuratura zbada sprawę poznańskiego psychiatry, którego byli pacjenci
> oskarżają o skierowanie około 200 zdrowych osób na badania w zakładach
> psychiatrycznych - informuje "Gazeta Poznańska".
>
> W czwartek poznański sąd rozpatrywał sprawę wytoczoną medykowi przez
> ofiarę jego lekarskiej praktyki i odroczył ją do 6 czerwca. To moja
> pierwsza, ale nie ostatnia, sprawa przeciwko dr Włodzimierzowi C., któremu
> zarzucam popełnienie przestępstwa przeciwko moje osobie - relacjonuje
> Wiesław Nowicki, niedoszły pacjent oddziału psychiatrycznego, który dzięki
> prywatnej walce z biegłymi, uniknął przymusowego badania.
>
> Według relacji Wiesława Nowickiego przebieg spotkania z psychiatrą nie
> miał nic wspólnego z badaniem. Rozmawialiśmy ok. 30 min., podczas których
> opowiedziałem mu swój życiorys. Po miesiącu dostałem jego opinię z
> wnioskiem o umieszczenie mnie w zakładzie psychiatrycznym!
>
> Pacjent twierdzi, że lekarz podał nieprawdziwe fakty, które nie padły w
> trakcie wywiadu. Psychiatra napisał m.in., że W. Nowicki przechorował
> zapalenie opon mózgowych. To fałsz! - twierdzi Nowicki. Odrzuca też
> podejrzenie o uzależnienie i sugestię jakoby miewał urojenia: Badanie
> nagrałem i dałem do przesłuchania prof. Jerzemu Pobochowi, szefowi
> Polskiego Stowarzyszenia Psychiatrów Sądowych. Niezależny specjalista
> potwierdził podejrzenia poznaniaka.
>
> Nie satysfakcjonuje nas odsunięcie dr. C. od opiniowania dla sądów - mówi
> Alicja Grynia, która przez dwa tygodnie była przywiązana kaftanem do
> psychiatrycznego łóżka. Ja nie zostałam pacjentem psychiatrii, bo pomogła
> mi interwencja mediów i posłów, prokuratora krajowego, Fundacji
> Helsińskiej - wylicza Renata Ramos, która przeszła piekło, żeby uniknąć
> kaftana bezpieczeństwa. Dr C. powinien ponieść konsekwencje za krzywdę,
> jaką wyrządził 200 osobom - dodaje.
>
> Nieformalna grupa skupiająca ofiary psychiatry zapowiada manifestacje pod
> ministerstwem sprawiedliwości i szukanie pomocy w Strasburgu. Pacjenci
> doktora C. dotarli już do Fundacji Helsińskiej, Trybunału Konstytucyjnego,
> Prokuratury Krajowej. Ta ostatnia zwróciła się z prośbą do Prokuratury
> Apelacyjnej w Poznaniu, aby bliżej przyjrzała się tym sprawom.
>
> Włodzimierz C. nie chce komentować sprawy. (PAP)
******************
Czy to ten ród Radziwiłłów z Sienkiewicza?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-05-12 07:00:22
Temat: Re: mafia Radziwilla kontynuuje tradycje Stalinaagacinka napisał(a):
> Nie satysfakcjonuje nas odsunięcie dr. C. od opiniowania dla sądów -
> mówi Alicja Grynia, która przez dwa tygodnie była przywiązana kaftanem
> do psychiatrycznego łóżka.
Czy to nie są zmyślane rzeczy? Z tego co pamiętam, to pacjenta można
przetrzymywać wbrew woli do 72h. Poza tym unieruchomienie stosuje się
tylko w przypadku bardzo agresywnych pacjentów.
Rozumiem, że jeden człowiek (ten lekarz) może sam mieć problemy ze swoim
zdrowiem psychicznym, ale cały personel szpitala z innymi lekarzami
włącznie?
--
_ _ _ _
|_| |_| \ / |_ | \ / | |
| | | \/\/ |_ |_ \/\/ |_| @ klub.chip.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-05-12 07:12:27
Temat: Re: mafia Radziwilla kontynuuje tradycje Stalina>> Nie satysfakcjonuje nas odsunięcie dr. C. od opiniowania dla sądów - mówi
>> Alicja Grynia, która przez dwa tygodnie była przywiązana kaftanem do
>> psychiatrycznego łóżka.
> Czy to nie są zmyślane rzeczy? Z tego co pamiętam, to pacjenta można
> przetrzymywać wbrew woli do 72h. Poza tym unieruchomienie stosuje się
> tylko w przypadku bardzo agresywnych pacjentów.
> Rozumiem, że jeden człowiek (ten lekarz) może sam mieć problemy ze swoim
> zdrowiem psychicznym, ale cały personel szpitala z innymi lekarzami
> włącznie?
A co ma powiedzieć personel podległy np. ordynatorowi, który zalecił takie
badania ?
Podskoczy mu ?
Sam nie wierzysz chyba w to co piszesz ?
Pozdrawiam !
WOJO
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-05-12 09:17:36
Temat: Re: mafia Radziwilla kontynuuje tradycje StalinaWOJO napisał(a):
>>> Nie satysfakcjonuje nas odsunięcie dr. C. od opiniowania dla sądów - mówi
>>> Alicja Grynia, która przez dwa tygodnie była przywiązana kaftanem do
>>> psychiatrycznego łóżka.
>> Czy to nie są zmyślane rzeczy? Z tego co pamiętam, to pacjenta można
>> przetrzymywać wbrew woli do 72h. Poza tym unieruchomienie stosuje się
>> tylko w przypadku bardzo agresywnych pacjentów.
>> Rozumiem, że jeden człowiek (ten lekarz) może sam mieć problemy ze swoim
>> zdrowiem psychicznym, ale cały personel szpitala z innymi lekarzami
>> włącznie?
>
> A co ma powiedzieć personel podległy np. ordynatorowi, który zalecił takie
> badania ?
> Podskoczy mu ?
> Sam nie wierzysz chyba w to co piszesz ?
> Pozdrawiam !
> WOJO
>
>
Po pierwsze każde zatrzymanie na obserwacje musi być zgłoszone do Sądu w
ciągu 72h. To sąd decyduje, czy osoba powinna zostać dłużej na obserwację.
Po drugie obserwacja sądowa trwa 6 tygodni (jeśli dobrze pamiętam) i
regulują to przepisy. Raczej nie można wcześniej orzec o chorobie lub nie.
Po trzecie tylko osoby zagrażające swojemu życiu lub innych osób mogą
byc zatrzymane wbrew woli.
--
_ _ _ _
|_| |_| \ / |_ | \ / | |
| | | \/\/ |_ |_ \/\/ |_| @ klub.chip.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-05-12 10:15:01
Temat: Re: mafia Radziwilla kontynuuje tradycje Stalina> Po pierwsze każde zatrzymanie na obserwacje musi być zgłoszone do Sądu w
> ciągu 72h. To sąd decyduje, czy osoba powinna zostać dłużej na obserwację.
> Po drugie obserwacja sądowa trwa 6 tygodni (jeśli dobrze pamiętam) i
> regulują to przepisy. Raczej nie można wcześniej orzec o chorobie lub nie.
> Po trzecie tylko osoby zagrażające swojemu życiu lub innych osób mogą byc
> zatrzymane wbrew woli.
Widzę, że zupełnie bujamy w obłokach i nie znamy realiów panujących w
obecnej rzeczywistości :)
Przecież sąd nie ma uprawnień, żeby stwierdzić, że dana osoba się
kwalifikuje, a dana nie.
Od tego mają właśnie "biegłego", który "soli" takie sześciotygodniowe
"wakacje" każdemu,
jak leci, bez opamiętania !!
A jak już taki delikwent trafi na oddział szpitalny, to mogą z nim zrobić
prawie wszystko. Co za problem
wpisać w karcie, że pacjent był agresywny i został zastosowany wobec niego
środek zapobiegawczy
w postaci unieruchomienia pasami kaftanu bezpieczeństwa ?
Przypomniał mi się film "Uprowadzenie Agaty" - tam też występował psychiatra
o podobnych
poglądach :)
- Przyprowadźcie mi go tutaj !
- Nadaje się ?
- <do szpitala> A kto się nie nadaje ?
Pozdrawiam !
WOJO
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-05-12 12:24:23
Temat: Re: mafia Radziwilla kontynuuje tradycje StalinaJesli mnie by spotkalo cos takiego to sam bym wymierzyl sprawiedliwosc...
--
Pozdrawiam Norbert :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-05-25 15:59:09
Temat: Re: mafia Radziwilla kontynuuje tradycje Stalina
Norbert wrote:
> Jesli mnie by spotkalo cos takiego to sam bym wymierzyl sprawiedliwosc...
>
> --
> Pozdrawiam Norbert :-)
Ten biegły cieszy się zaufaniem sędziów i ma duzą renomę.
Odwalcie się od niego, jestem córką waszej kochanej Reni i muszę z
przykrością przyznać że sama bym ją posłała co najmniej do
psychiatryka. pzdr 600
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |