« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2008-10-02 16:24:44
Temat: Re: mam problem z dzikim bzem
Użytkownik "Darek Pakosz" <d...@d...abc.com.pl> napisał w wiadomości
news:Pine.LNX.4.64.0810021441450.19861@dimed.uhc.com
.pl...
Czarny (dziki) bez potrzebuje wilgotnej i zasobnej gleby może z tego
powodu nie chce rosnać tam gdzie go posadzisz.
Widziałem jednak niedawno plantację hodowlanych odmian dzikiego bzu,
która znajdowała się na slabej i suchej glebie. Moze to jest rozwiązanie?
Owoce
takiego szlachetnego bzu sa b. słodkie.
A jak wyglądają jego liście i jaka jest jego nazwa ?
Mnie się ostatnio wysiał i rośnie jako ciekawostka dziki bez z mocno
powycinanymi liśćmi.
Jeszcze nie owocował więc nie wiem, co on jest za jeden :-).
Pozdrawiam - Jagoda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2008-10-02 17:09:14
Temat: Re: mam problem z dzikim bzemUżytkownik Piotr Kieracinski napisał:
(...)
> Ale chce miec w ogrodzie czarny bez!
>
Mogę przesadzić w doniczki kilka sadzonek, dotąd zawsze mi się
przyjmowały. Tylko musiałbyś je jakoś zabrać (okolice Warszawy).
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2008-10-03 06:18:49
Temat: Re: mam problem z dzikim bzemOn Thu, 2 Oct 2008, Jagoda wrote:
>
> Użytkownik "Darek Pakosz" <d...@d...abc.com.pl> napisał w wiadomości
> news:Pine.LNX.4.64.0810021441450.19861@dimed.uhc.com
.pl...
> Czarny (dziki) bez potrzebuje wilgotnej i zasobnej gleby może z tego
> powodu nie chce rosnać tam gdzie go posadzisz.
> Widziałem jednak niedawno plantację hodowlanych odmian dzikiego bzu,
> która znajdowała się na slabej i suchej glebie. Moze to jest rozwiązanie?
> Owoce
> takiego szlachetnego bzu sa b. słodkie.
>
> A jak wyglądają jego liście i jaka jest jego nazwa ?
> Mnie się ostatnio wysiał i rośnie jako ciekawostka dziki bez z mocno
> powycinanymi liśćmi.
> Jeszcze nie owocował więc nie wiem, co on jest za jeden :-).
> Pozdrawiam - Jagoda
Roznica w liściach odmian dzikiego bzu jest taka jak jak roznica w
lisciach odmian winogron - trzeba się tym mocno interesować, żeby widzieć.
Dla mnie jako niezainteresowanego liście odmian szlachetnych były takie
same jak te dzikie ale owoce jednej odmiany były wieksze a drugiej b.
słodkie.
Niestety nie wiem jakie to odmiany, bo tabliczek nie było a
spytać też nie było kogo bo mój pobyt na plantacji nie był licencjonowany.
Jesli Twój ma powcinane liście to może mu się marzy funkcja ozdobna?
Pozdr.
D.P.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2008-10-03 19:21:53
Temat: Re: mam problem z dzikim bzem
Użytkownik "Darek Pakosz" <d...@d...uhc.com.pl> napisał w wiadomości
news:Pine.LNX.4.64.0810030811020.32706@dimed.uhc.com
.pl...
.Jesli Twój ma powcinane liście to może mu się marzy funkcja ozdobna?
Pozdr.
D.P.
Gdyby tak było to wysiałby się w bardziej reprezentacyjnym miejscu ogrodu
:-)
A ten wyrósł w mało widocznym kącie więc chyba nie miał takich ambicji.
Pozdrawiam - Jagoda :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2008-10-03 21:09:28
Temat: Re: mam problem z dzikim bzemJagoda pisze:
> Użytkownik "Darek Pakosz" <d...@d...uhc.com.pl> napisał w wiadomości
> news:Pine.LNX.4.64.0810030811020.32706@dimed.uhc.com
.pl...
>
> .Jesli Twój ma powcinane liście to może mu się marzy funkcja ozdobna?
> Pozdr.
>
> D.P.
>
> Gdyby tak było to wysiałby się w bardziej reprezentacyjnym miejscu ogrodu
> :-)
> A ten wyrósł w mało widocznym kącie więc chyba nie miał takich ambicji.
Wrzuć gdzieś zdjęcie liścia lub prześlij na priv.
--
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2008-10-03 23:29:39
Temat: Re: mam problem z dzikim bzemMM wrote:
>
> Generalnie uważam stosowanie środków chemicznych za barbarzyństwo.
> Tylko wyciąć i wykarczować, jeżeli nie chce się doznać zatrucia...
> Można ewentualnie podlewać roztworem soli.
Hm... NaCl to taki prosty, swojski związek... jak te nasze chaty bielone
wapnem...
Nie to, co te francowate, zlożone związki ze zgniłego zachodu!!!!
Trującym i paskudnym związkom chemicznym mówimy NIE!!!
Nasza chemia, to samo zdrowie: H2O, NaCl, kawa Inka z C12H22O11, NaC5NO4H8 w
zupce i H2SO3... w winku.... :))))))
a po winku karczuje się świetnie!
moon
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2008-10-04 09:39:16
Temat: Re: mam problem z dzikim bzem Można
> ewentualnie podlewać roztworem soli.
Zamiast środka rozkładającego się całkowicie w krótkim czasie, zasosować sól?
Pa Zagłoba na takie coś mówił:Ruszuł konceptem jak krowa ogonem...
Mirzan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2008-10-04 10:07:19
Temat: Re: mam problem z dzikim bzem
"mirzan" <l...@o...pl> wrote in message
news:638f.00000405.48e739c4@newsgate.onet.pl...
> Można
> > ewentualnie podlewać roztworem soli.
>
> Zamiast środka rozkładającego się całkowicie w krótkim czasie, zasosować
sól?
> Pa Zagłoba na takie coś mówił:Ruszuł konceptem jak krowa ogonem...
>
> Mirzan
Jeszcze nie padł w propozycji Agent Orange?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2008-10-06 19:56:17
Temat: Re: mam problem z dzikim bzem
Użytkownik "JerzyN" <0...@m...pl> napisał w wiadomości
news:gc61rl$2la$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>> Gdyby tak było to wysiałby się w bardziej reprezentacyjnym miejscu ogrodu
>> :-)
>> A ten wyrósł w mało widocznym kącie więc chyba nie miał takich ambicji.
>
> Wrzuć gdzieś zdjęcie liścia lub prześlij na priv.
Aha ? Jutro za dnia zrobię i wyślę.
Pozdrawiam - Jagoda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2008-10-24 17:20:42
Temat: Re: mam problem z dzikim bzemUżytkownik "Dirko" <i...@g...com> napisał w wiadomości
news:gbvj3v$489$1@news.task.gda.pl...
> nie dziwią już
> nawet najwieksze brednie wypisywane przez ekooszołomów.
może zacytuj wypowiedź, która jest brednią (i uzasadanij, jeśłl potrafisz).
> antyutleniaczy i ulepszaczy. Ich całkowite wyeliminowanie z diety jest
> praktycznie niemożliwe.
to może nie dotruwaj swoją ideologią.
Użytkownik "moon" <s...@y...com> napisał w wiadomości
news:gc69ch$rf4$1@news.interia.pl...
> i H2SO3... w winku.... :))))))
a ja znalazłam winko bez siarczynów (albo bez deklaracji, że są) . Sol De
Chile.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |