« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2002-10-12 12:51:43
Temat: Re: masturbacjaCzesc :) pewnie mnie kojarzysz..
(...)
> więcej pozwolić. No i zawalczyłem. Wiadome skutki - totalna klęska. I
wtedy,
> kiedy się mogłem spodziewać jedynie tego, że zrobię "to" kolejny raz -
> przyszło uwolnienie.
Ja jednak z tym problemem w dalszym ciagu nie moge sobie poradzic.
Wydaje mi sie, ze zmienilaby sie sytuacja, gdybym mial jakies powodzenia z
plcia przeciwna, lecz tu kolejna zapora - niesmialosc do nich, obawa
odrzucenia, porazki, osmieszenia..
Robi sie bledne kolo i zapetla sie korzen mojego (i innych pewnie tez)
wtornego problemu. Nie wiadomo, czy moja blokada do kobiet i niesmialosc
wziela sie z tego, ze jestem samowystarczalny (fizycznie samowystarczalny bo
swiadomie chce inaczej), czy tez samowystarczalnosc pochodzi od pewnej
niemocy do kobiecego swiata. Czlowiek staje sie szowinista, w takich
przypadkach zupelnie odrzuca sie narod kobiecosci i zupelnie odrzuca sie
pozniejszy fakt malzenstwa, czy wlasnej rodziny..
To jest powazny problem, nie pozwala mi sie nad czyms innym skupiac, caly
czas mysle o tym, ze "inni moga", a ja cierpie.. Pewnie trzeba nauczyc sie z
tym zyc, bo watpie czy jest na to jakas prosta czy nawet skomplikowana rada,
by pozbyc sie problemu. Watpie tez, ze na moje zycie wplynie jakas inna
osoba (np. psycholog), ktora nie ma pojecia jak to jest byc w tym stanie i
odczuwac to co odczuwaja ludzie cierpiacy na ten problem.
> Po raz pierwszy w życiu (wtedy lat 24) miałem normalne nocne polucje.
A ja np. nie mialem.... nigdy
> No i wkrótce potem zauważyłem, że jedna dziewczyna jest jakaś wyjątkowa -
> w sam raz dla mnie.
Ja duzo kobiet rozpatruje jako idealna partnerke dla mnie, ale co z tego,
moja niemoc jest silniejsza.
pozdrawiam
arc
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2002-10-13 13:56:54
Temat: Re: masturbacja
> Ja duzo kobiet rozpatruje jako idealna partnerke dla mnie, ale co z tego,
> moja niemoc jest silniejsza.
kurde człwoeiku przełam sie pomyśl ze ciul z tym ze sie ośmieszysz ze ciul
z tym ze mozesz dostac kosza podejdz do tego z komizmem przestań brać
wszytko na powarznie zobacz świat w różowyc okularach a to ze boisz sie
kobiety to nie wszytko ona cie nei ugryzie nie połknie ja tesz taki byłem
ale założyłem rózowe okulary i stwierdziłem ze nie zostane samotny i nie
bede siedział sam kce sie podzilić z kims swpoim szczęsciem !!
i przestań sie zamartwiać nad sobą tylko poszukaj swoich okularków ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2002-10-13 19:39:35
Temat: Re: masturbacja| Czesc :) pewnie mnie kojarzysz..
Pewnie tak. :-)
| (...)
| > więcej pozwolić. No i zawalczyłem. Wiadome skutki - totalna klęska. I
| wtedy,
| > kiedy się mogłem spodziewać jedynie tego, że zrobię "to" kolejny raz -
| > przyszło uwolnienie.
|
| Ja jednak z tym problemem w dalszym ciagu nie moge sobie poradzic.
| Wydaje mi sie, ze zmienilaby sie sytuacja, gdybym mial jakies powodzenia z
| plcia przeciwna, lecz tu kolejna zapora - niesmialosc do nich, obawa
| odrzucenia, porazki, osmieszenia..
Razem z tym listem wysyłam inny, w którym piszę o "silnej woli". Dopóki nie
uświadomisz sobie, że tego naprawde nie chcesz i nie poczujesz wstrętu do
samego siebie, to możemy tak sobie pisać i pisać...
Trudno mi się postawic w twojej skórze, bo dopóki w niej byłem, to to
robiłem. Dopiero, jak zmieniłem skórę, to przestałem. Ale to można
uogólnić - po prostu potrzeba silnej motywacji. W moim przypadku - była taka
motywacja, ale nie był nią strach o to, że np. nie ułożę sobie życia. To
było za słabe. Może jakiś lekarz sugestywnie by ci powiedział, że zostało ci
jeszcze miesiąc życia, czy coś w tym stylu. Przestrasz się. To już chyba
pisałem w tym wątku, tylko nie wiem, czy do ciebie.
| Robi sie bledne kolo i zapetla sie korzen mojego (i innych pewnie tez)
| wtornego problemu. Nie wiadomo, czy moja blokada do kobiet i niesmialosc
| wziela sie z tego, ze jestem samowystarczalny (fizycznie samowystarczalny
bo
| swiadomie chce inaczej), czy tez samowystarczalnosc pochodzi od pewnej
| niemocy do kobiecego swiata. Czlowiek staje sie szowinista, w takich
| przypadkach zupelnie odrzuca sie narod kobiecosci i zupelnie odrzuca sie
| pozniejszy fakt malzenstwa, czy wlasnej rodziny..
A może przyczyna leży zupełnie gdzie indziej? Może, podobnie jak u mnie,
ojciec nie umiał ci okazywać uczuć? No i rekompensujesz to sobie tym
sposobem? Nie wiem, jak duży wpływ ma taki czy inny dom rodziny na takie czy
inne problemy. Ale wiem, że znalazłem ojcowskie przytulenie u Boga. I na
pewno w ten sposób pozbyłem sie kompleksów związnych z nieśmiałościa i
odludkowatością. Przedtem takie działanie miał na mnie alkohol. A potem
..... Bóg. :-)
Może masturbacja nie jest przyczyna twoich pozostałych blokad czy skrzywień,
ale to są wszystko tylko różne skutki głębszej przyczyny? Oczywiście to
mogło zaowocować innymi uzależnieniami. W sumie chodzi o zasadę.
| To jest powazny problem, nie pozwala mi sie nad czyms innym skupiac, caly
| czas mysle o tym, ze "inni moga", a ja cierpie.. Pewnie trzeba nauczyc sie
z
| tym zyc, bo watpie czy jest na to jakas prosta czy nawet skomplikowana
rada,
| by pozbyc sie problemu. Watpie tez, ze na moje zycie wplynie jakas inna
| osoba (np. psycholog), ktora nie ma pojecia jak to jest byc w tym stanie i
| odczuwac to co odczuwaja ludzie cierpiacy na ten problem.
Gdybym miął jakąkolwiek nadzieję, że mi czowiek pomoże, nie zwrócił bym się
do Boga. Bóg mnie stworzył, miał w tym jakiś cel. Na pewno nie potrzebuje
wybrakowanych egzemplaży. Ale przecież jest wszechmocny. No więc jak -
odstawisz się na Jego warsztat?
|
| > Po raz pierwszy w życiu (wtedy lat 24) miałem normalne nocne polucje.
|
| A ja np. nie mialem.... nigdy
A masz już te 24 lata? No to co marudzisz. Bierz się w garść.
|
| > No i wkrótce potem zauważyłem, że jedna dziewczyna jest jakaś
wyjątkowa -
| > w sam raz dla mnie.
|
| Ja duzo kobiet rozpatruje jako idealna partnerke dla mnie, ale co z tego,
| moja niemoc jest silniejsza.
No to jesteś lepszy - mi sie żadna nie podobała.
|
| pozdrawiam
| arc
Bądź _zdrów_ i ty!
Marek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2002-10-14 17:54:34
Temat: Re: masturbacjaPodstawowa blad rozumowania.
Przeciez masturbacja to nie jest nic zlego - onanizuje sie 100%
mezczyzn w pewnym wieku.
A kazdy morduje kilkaset milionow zywych plemnikow, ktore ganiaja jak glupie
we wszystkie strony.
Nie zabijaj wiec swych dzieci :)
Z drugiej strony - po co przestawac? Nie sadze, ze to jest to, co
uniemozliwia Ci normalne funkcjonowanie. Chyba, ze onanizujesz sie na
okraglo!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2002-12-18 19:08:50
Temat: Re: masturbacja> Z drugiej strony - po co przestawac? Nie sadze, ze to jest to, co
> uniemozliwia Ci normalne funkcjonowanie. Chyba, ze onanizujesz sie na
> okraglo!
>
Ja uważam że to może uzależniać chociaż oczywiscie nie w każdym wypadku.
I jeśli podczepimy to pod uzależnienia, to oczywiste jest, ze uniemozliwia
ono normalne funkcjonowanie.
Fakt - nie są to narkotyki czy alkohol.
Nie słyszałam o specjalnych osrodkach zajmujacych się leczeniem masturbacji
:-)))
I oczywiscie w pewnym wieku jest ona normalnym zjawiskiem ( moze nie u
wszystkich ale u zdecydowanej większości meżczyzn występuje, ale onanizują
się także dziewczyny - statystycznie przeszlo polowa! )
Jednak są sytuacje, kiedy masturbacja staje sie po prostu " zła"
Wtedy kiedy przestajemny mysleć o czymś innym, skupiamy sie tylko na tym.
Przeszkadza nam to w ciodziennym zajęciach, kontaktach z innymi ludźmi.
Wtedy warto się nad tym zastanowic.
Takie jest moje prywatne, skromne zdanie.
Pozdrawiam serdecznie.
Hipi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |