« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2005-05-13 08:37:32
Temat: Re: metody wychowawczeMermaind wrote:
> Ale tu nie chodziło o kabelki, tylko o całe stada rybich maluchów ;(
Gupiki zra wlasne mlode na potege, nawet matka swoje dzieci zaraz po
urodzeniu. Ciekawe czemu tez ich nie spuscila do kibla...
D.
--
http://de.geocities.com/dunia77de/mallorca.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2005-05-13 09:48:19
Temat: Re: metody wychowawczeMermaind pisze:
> Nie takimi rzeczami goziłam moim dzieciom. A one nic, a nic się nie
> przejmowały :) Podobnie jak córka autorki blogu. Świetnie wiedziały,
> że to taki objaw rodzinnego poczucia czarnego humoru :))
Ale tu raczej nie chodzi o sam tekst, tylko o tekst powiązany ze
spuszczeniem_żywych_rybek w kibelku i straszeniem dziecka, co się dzieje,
jak ktoś jest niegrzeczny.
> "Jakby się tak słodko nie uśmiechnęła, to już by fruwała za oknem" -
> powiedział mój małżonek o naszej miesięcznej córeczce, gdy wróciłam z
> godzinnej wyprawy do miasta ;)
A gdyby córka miała 5 lat, a Twój mąż wyrzucając przez okno niegrzecznego
kota powiedział do niej "Ponieważ nie uśmiechał się tak słodko, jak Ty, to
właśnie fruwa za oknem", to też uznałabyś to jedynie za przejaw czarnego
humoru?
--
PozdrawiaM
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2005-05-13 10:28:53
Temat: Re: metody wychowawcze
Użytkownik "Mermaind" :
> > No pewnie, matka pokrzywiona, to i dziecko bedzie.
> > Zalosne, ze z taka duma opowiada o calym zajsciu.
> > Szkoda, ze jej ktos nie spusci w kiblu za to, ze zabija rybki
>
> Czy jesteś wegetarianką?
>
> Nie jest to pytanie napastliwe :) Z ciekwości pytam.
> Mam paru przyjaciół wegetarianów, w tym co najmniej jedną ze względów
> "ideologicznych" i szanuję ją za wierność swoim poglądom.
>
A co to ma wspólnego ?
Ja uwielbiam mięso pod każdą postacią, ale w życiu nie "ukarałabym" rybki za
to, że zjadły inne.
Nawet miałam w domu podobną sytuację.
Mieliśmy szczura (a właściwie szczurę rodz. żeńskiego).
Maciek kupił bez mojej wiedzy myszkę, która mu zaraz na drugi dzień uciekła.
Nie dało się jej złapać, łaziła sobie luzem po mieszkaniu.
W końcu któregoś dnia Maciek niebacznie wypuścił szczura w tym samym pokoju
no i szczur zagryzł myszkę :-(
Nawet nie miałam sumienia nakrzyczeć na Maćka, który przecież sam zrozumiał
swoją winę, obydwoje sobie popłakaliśmy.
A na szczurę nie mogłam bez żalu patrzeć przez kilka tygodni.
Ale to przecież to nie była jej wina, ona po prostu jest drapieżnikiem.
Potem pilnowaliśmy bardzo aby czasem nie wlazła do myszoskoczków które
tymczasem kupił Michał.
A one jakby specjalnie się z nią drażniły.
Nasza szczura była potem bardzo chora, kilka dni temu odeszła :-(.
Absolutnie nie rozumiem ludzi, którzy przedmiotowo traktują zwierzęta.
Pozdrowienia.
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2005-05-13 10:30:56
Temat: Re: metody wychowawcze
Użytkownik "Basia Z." <bjz_@_(prosze_usun_podkreslenia)_poczta.onet.pl>
napisał w wiadomości news:d61uo8$aga$2@news2.ipartners.pl...
> Absolutnie nie rozumiem ludzi, którzy przedmiotowo traktują zwierzęta.
>
Czy jedzenie zwierząt nie jest ich przedmiotowym traktowaniem?
--
pozdrawiam, misiczka
Strach przed cierpieniem jest straszniejszy niż samo cierpienie.
"Alchemik"Paulo Coelho
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2005-05-13 10:39:20
Temat: Re: metody wychowawczemisiczka napisał(a):
> Czy jedzenie zwierząt nie jest ich przedmiotowym traktowaniem?
Jest, ale tylko świń.
Eulalka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2005-05-13 10:44:21
Temat: Re: metody wychowawczeDnia Fri, 13 May 2005 12:30:56 +0200, misiczka napisał(a):
> Użytkownik "Basia Z." <bjz_@_(prosze_usun_podkreslenia)_poczta.onet.pl>
> napisał w wiadomości news:d61uo8$aga$2@news2.ipartners.pl...
>
>> Absolutnie nie rozumiem ludzi, którzy przedmiotowo traktują zwierzęta.
>>
>
> Czy jedzenie zwierząt nie jest ich przedmiotowym traktowaniem?
Nie.
Pozdrawiam
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2005-05-13 10:53:07
Temat: Re: metody wychowawcze
Użytkownik "Eulalka" <e...@k...pl> napisał w wiadomości
news:d620an$9rg$2@nemesis.news.tpi.pl...
> misiczka napisał(a):
>
>> Czy jedzenie zwierząt nie jest ich przedmiotowym traktowaniem?
>
> Jest, ale tylko świń.
Tak myślą Ci, którzy nie widzieli małych, cudnych prosiaczków i nie oglądali
"Bebe, świnka z klasą" ;-)
--
pozdrawiam, misiczka
Seks jest niebezpieczny jedynie wtedy,
gdy się go zakazuje.
Larry Flynt
http://misiczka.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2005-05-13 10:56:23
Temat: Re: metody wychowawcze
Użytkownik "Magda Zalewska" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:1quxc3rgg623x.16dfls601lblw.dlg@40tude.net...
>> Czy jedzenie zwierząt nie jest ich przedmiotowym traktowaniem?
>
> Nie.
Uzasadnij.
--
pozdrawiam, misiczka
Puste worki nadyma wiatr, bezmyślnych ludzi-próżność
(Sokrates)
http://www.misiczka.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2005-05-13 10:58:36
Temat: Re: metody wychowawcze
Użytkownik "Eulalka" :
>
> > Czy jedzenie zwierząt nie jest ich przedmiotowym traktowaniem?
>
> Jest, ale tylko świń.
>
Nie tylko.
Ja jadam również kurczaki i ryby.
Z bardzo dużą przyjemnością.
Pozdrowienia.
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2005-05-13 11:05:14
Temat: Re: metody wychowawczeDnia Fri, 13 May 2005 12:56:23 +0200, misiczka napisał(a):
> Użytkownik "Magda Zalewska" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:1quxc3rgg623x.16dfls601lblw.dlg@40tude.net...
>
>>> Czy jedzenie zwierząt nie jest ich przedmiotowym traktowaniem?
>>
>> Nie.
>
> Uzasadnij.
Jem żeby żyć, jestem wdzięczna zwierzęciu, które mi to umożliwia. Wiem,
wiem, w dzisiejszych czasach nie muszę jeść mięsa bo mogę sobie zbilansować
posiłek czysto roślinny. Zostałam jednak stworzona jako zwierzę
wszystkożerne i uważam że jako część tego wrzechświata mam prawo do
wszystkożerności.
Pozdrawiam
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |