meżczyzna 27 lat - kobieta 29,5

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 64

41. Data: 2006-01-24 12:39:53

Temat: Re: meżczyzna 27 lat - kobieta 29,5
Od: Elske <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

siwa napisał(a):

> Poważnie? Ja bym się rozwiodła, jakby mój mąz głosował np. na
> Kaczyńskiego i PiSiorów. Różnicę wieku sobie wyobrażam, AŻ TAKICH
> różnic światopoglądowych -- nie.

No moze i fakt. Chociaż znam małżeństwa o różnych poglądach
politycznych, które funkcjonują zgodnie i normalnie - po prostu nie
gadają o polityce.

--
Elske
*Ludwik XIV był samolubem. Twierdził, że Francja to ja.*
http://profiles.yahoo.com/elske_2003

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

42. Data: 2006-01-24 12:48:46

Temat: Re: meżczyzna 27 lat - kobieta 29,5
Od: puchaty <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 24 Jan 2006 13:39:53 +0100, Elske napisał(a):

> No moze i fakt. Chociaż znam małżeństwa o różnych poglądach
> politycznych, które funkcjonują zgodnie i normalnie - po prostu nie
> gadają o polityce.

Zgoda. Pokuszę się nawet o wniosek, że im mniej się gada w małżeństwie tym
bardziej jest ono zgodne.

puchaty

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

43. Data: 2006-01-24 12:54:41

Temat: Re: meżczyzna 27 lat - kobieta 29,5
Od: siwa <siwa@BEZ_TEGO.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Elske <k...@o...pl> napisał(a):

> No moze i fakt. Chociaż znam małżeństwa o różnych poglądach
> politycznych, które funkcjonują zgodnie i normalnie - po prostu nie
> gadają o polityce.

No, tego sobie nie wyobrażam.

--
.......:: s i w a ::.......
.:: JID:s...@j...org ::.
-#--#--#--#--#--#--#--#--#-

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

44. Data: 2006-01-24 13:11:36

Temat: Re: meżczyzna 27 lat - kobieta 29,5
Od: Mariusz Kruk <M...@e...eu.org> szukaj wiadomości tego autora

W dniu Tue, 24 Jan 2006 13:48:46 +0100, osoba określana zwykle jako
puchaty pozwoliła sobie popełnić co następuje:
>> No moze i fakt. Chociaż znam małżeństwa o różnych poglądach
>> politycznych, które funkcjonują zgodnie i normalnie - po prostu nie
>> gadają o polityce.
>Zgoda. Pokuszę się nawet o wniosek, że im mniej się gada w małżeństwie tym
>bardziej jest ono zgodne.

Zgodne w sensie zgodności poglądów, czy demonstrowania niezgodności? Bo
to dwie cokolwiek różne rzeczy.

--
/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ I can't hadle that very well; good
\ K...@e...eu.org / luck.(TeX)
/ http://epsilon.eu.org/ \
\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

45. Data: 2006-01-24 13:40:41

Temat: Re: meżczyzna 27 lat - kobieta 29,5
Od: puchaty <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 24 Jan 2006 14:11:36 +0100, Mariusz Kruk napisał(a):

>>> No moze i fakt. Chociaż znam małżeństwa o różnych poglądach
>>> politycznych, które funkcjonują zgodnie i normalnie - po prostu nie
>>> gadają o polityce.
>>Zgoda. Pokuszę się nawet o wniosek, że im mniej się gada w małżeństwie tym
>>bardziej jest ono zgodne.
> Zgodne w sensie zgodności poglądów, czy demonstrowania niezgodności? Bo
> to dwie cokolwiek różne rzeczy.

Mówiąc poważnie - IMO dość trudno rozdzilić w naszych realiach (dot. elit
politycznych) przekonania polityczne od przekonań światopoglądowych.
Dlatego ciężkim wydaje mi się związek zwolennika poglądów prezentowanych
przez polatformę ze zwolennikiem PISowych albo LPRowych. Innymi słowy -
można nie gadać o polityce ale nie ucieknie się od konfliktów u źródeł
których leżą różnice przekonań na tematy społeczne (typu rodzina, udział
państwa w życiu, etc).
Uniknąć tych konfliktów można chyba jedynie wtedy gdy ogranicza się do
minimum wymianę poglądów na rzeczy istotne. W tym świetle odpowiedź na
Twoje pytanie brzmi: chodzi o "demonstrowanie niezgodności".

puchaty

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

46. Data: 2006-01-24 13:50:01

Temat: Re: meżczyzna 27 lat - kobieta 29,5
Od: Mariusz Kruk <M...@e...eu.org> szukaj wiadomości tego autora

W dniu Tue, 24 Jan 2006 14:40:41 +0100, osoba określana zwykle jako
puchaty pozwoliła sobie popełnić co następuje:
>>>> No moze i fakt. Chociaż znam małżeństwa o różnych poglądach
>>>> politycznych, które funkcjonują zgodnie i normalnie - po prostu nie
>>>> gadają o polityce.
>>>Zgoda. Pokuszę się nawet o wniosek, że im mniej się gada w małżeństwie tym
>>>bardziej jest ono zgodne.
>> Zgodne w sensie zgodności poglądów, czy demonstrowania niezgodności? Bo
>> to dwie cokolwiek różne rzeczy.
>Mówiąc poważnie - IMO dość trudno rozdzilić w naszych realiach (dot. elit
>politycznych) przekonania polityczne od przekonań światopoglądowych.
>Dlatego ciężkim wydaje mi się związek zwolennika poglądów prezentowanych
>przez polatformę ze zwolennikiem PISowych albo LPRowych. Innymi słowy -
>można nie gadać o polityce ale nie ucieknie się od konfliktów u źródeł
>których leżą różnice przekonań na tematy społeczne (typu rodzina, udział
>państwa w życiu, etc).
>Uniknąć tych konfliktów można chyba jedynie wtedy gdy ogranicza się do
>minimum wymianę poglądów na rzeczy istotne. W tym świetle odpowiedź na
>Twoje pytanie brzmi: chodzi o "demonstrowanie niezgodności".

Czyli to małżeństwo wcale nie musi być zgodne w zakresie faktycznie
posiadanych poglądów, czy wręcz reakcji na własne zachowania. Skoro nie
ma wymiany poglądów, nie można osiągnąć kompromisu, ergo irytujące nas
zachowania partnera nawarstwiają się. itede itepe.

--
d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb Bug: (n.) any program feature not yet de-
`b K...@e...eu.org d' scribed to marketing.
d' http://epsilon.eu.org/ Yb
`b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d'

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

47. Data: 2006-01-24 13:52:56

Temat: Re: meżczyzna 27 lat - kobieta 29,5
Od: "Basia Z." <bjz_@_(prosze_usun_podkreslenia)_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "puchaty" :

> Mówiąc poważnie - IMO dość trudno rozdzilić w naszych realiach (dot. elit
> politycznych) przekonania polityczne od przekonań światopoglądowych.
> Dlatego ciężkim wydaje mi się związek zwolennika poglądów prezentowanych
> przez polatformę ze zwolennikiem PISowych albo LPRowych. Innymi słowy -
> można nie gadać o polityce ale nie ucieknie się od konfliktów u źródeł
> których leżą różnice przekonań na tematy społeczne (typu rodzina, udział
> państwa w życiu, etc).

Dokładnie tak samo to rozumiem.

Pozdrowienia.

Basia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

48. Data: 2006-01-24 13:54:26

Temat: Re: meżczyzna 27 lat - kobieta 29,5
Od: puchaty <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 24 Jan 2006 14:50:01 +0100, Mariusz Kruk napisał(a):

> Czyli to małżeństwo wcale nie musi być zgodne w zakresie faktycznie
> posiadanych poglądów, czy wręcz reakcji na własne zachowania. Skoro nie
> ma wymiany poglądów, nie można osiągnąć kompromisu, ergo irytujące nas
> zachowania partnera nawarstwiają się. itede itepe.

Rozważyć jednak można jeszcze związki, w których zachowania partnera nie
interesują drugiej strony. Wtedy nie ma nawarstwiającej się irytacji ani
potrzeby osiągania kompromisu.

puchaty

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

49. Data: 2006-01-24 14:14:40

Temat: Re: meżczyzna 27 lat - kobieta 29,5
Od: Mariusz Kruk <M...@e...eu.org> szukaj wiadomości tego autora

W dniu Tue, 24 Jan 2006 14:54:26 +0100, osoba określana zwykle jako
puchaty pozwoliła sobie popełnić co następuje:
>> Czyli to małżeństwo wcale nie musi być zgodne w zakresie faktycznie
>> posiadanych poglądów, czy wręcz reakcji na własne zachowania. Skoro nie
>> ma wymiany poglądów, nie można osiągnąć kompromisu, ergo irytujące nas
>> zachowania partnera nawarstwiają się. itede itepe.
>Rozważyć jednak można jeszcze związki, w których zachowania partnera nie
>interesują drugiej strony. Wtedy nie ma nawarstwiającej się irytacji ani
>potrzeby osiągania kompromisu.

No tak. Tylko jakoś te związki nie wpadają u mnie w kategorię "związki".
I ciężko tu wnioskować cokolwiek o zgodności. :-)

--
\------------------------/ This tagline is umop apisdn
| K...@e...eu.org |
| http://epsilon.eu.org/ |
/------------------------\

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

50. Data: 2006-01-24 14:19:02

Temat: Re: meżczyzna 27 lat - kobieta 29,5
Od: puchaty <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 24 Jan 2006 15:14:40 +0100, Mariusz Kruk napisał(a):

> No tak. Tylko jakoś te związki nie wpadają u mnie w kategorię "związki".

Sam widzisz jak te kryteria bywają różne. A niektórzy się nawet
zastanawiają nad dwoma latami różnicy:-)

> I ciężko tu wnioskować cokolwiek o zgodności. :-)

Masz rację.

puchaty

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry