mg->mEq potasu

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 8

1. Data: 2006-08-17 16:28:32

Temat: mg->mEq potasu
Od: Marek <m...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Liczę, iczę i nie jestem pewny (chemię w miarę dobrze znałem 20 lat temu
:(((
Jest sobie lek zawierający 54 mg jonów potasu.
Jest sobie lek, zawierający 20 mEq potasu.
Chce porównać zawartośc potasu w tych lekach.

Potas jest jednowartościowy, masa molowa 39 gramów, czyli jeden mEq=39
miligramów, a 54 mg =1/39*54 mEq = 1.38 mEq. ALe chyba coś źle licże, bo
wyszło zbyt mało.....Help!!!
--
Marek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2006-08-17 17:48:52

Temat: Re: mg->mEq potasu
Od: Piotr <e...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dlaczego sądzisz, że zbyt mało?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2006-08-17 17:57:36

Temat: Re: mg->mEq potasu
Od: "Krzysiek" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

1 mEq jednowartościowego jonu to inaczej 1 mmol tegoż jonu stosunek 1:1
Więc 59mg K+ to jest właśnie 0,00138...mola K+(0,059g/39g/mol) czyli 1,38
mmol K+ czyli 1,38 mEq...

Użytkownik "Marek" <m...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:ec25en$d0t$1@inews.gazeta.pl...
> Liczę, iczę i nie jestem pewny (chemię w miarę dobrze znałem 20 lat temu
> :(((
> Jest sobie lek zawierający 54 mg jonów potasu.
> Jest sobie lek, zawierający 20 mEq potasu.
> Chce porównać zawartośc potasu w tych lekach.
>
> Potas jest jednowartościowy, masa molowa 39 gramów, czyli jeden mEq=39
> miligramów, a 54 mg =1/39*54 mEq = 1.38 mEq. ALe chyba coś źle licże, bo
> wyszło zbyt mało.....Help!!!
> --
> Marek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2006-08-17 18:27:25

Temat: Re: mg->mEq potasu
Od: Marek <m...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Thu, 17 Aug 2006 19:48:52 +0200, na pl.sci.medycyna, Piotr napisał(a):

> Dlaczego sądzisz, że zbyt mało?
;))

Mama bierze leki hipotensyjne: xartan (2*25 mg),metocard (2*50mg) i
tertensif (1*dz.). Kiedyś jeszcze brała furosemid, do tego uzupełniała
poziom potasu saszetką kalium effercośtam ;)) Do tego kwas
acetylosalicylowy i clopidogrel: jak to po zwale i implantacji stentu...

Po odstawieniu furosemidu, z uwagi na fakt, ze xartan zatrzymuje potas,
zamiast kaliumcośtam jest aspargin (2*1).
Ponieważ przez kilka dni nie wzięła asparginu, zażyła kalium, teraz znowu
aspargin.

Chciałem przeliczyć tak z ciekawości, jaka jest różnica w zawartości potasu
w tych lekach.I zaskoczyło mnie, że aż kilkunastokrotna(jeżeli dobrze
liczyłem)!!! Dlatego napisałem "za mało", bo zakładałem błąd w swoich
obliczeniach.

No, liczyłem nie tylko z ciekawosci: Mama miała NZK +zawał (rok temu) przy
poziomie potasu 3.5 mmol/l. Teraz więc torche się o ten potas boję, bo
czuje się średnio, a przez rok (sic!!!) nie dostała skierowania na żadne
badania. Miała tylko te, które sam zrobiłem prywatnie według jakiejś-tam
własnej, niedostatecznej wiedzy.
Miesiąc temu potas (pomijam inne oznaczenia) był na poziomie 5 mmmol/l. I
teraz troche zgłupiałem: przy obecnej terapii wszystko jest ok, ale jak ma
skoki ciśnienia to "dojada" xartan. I pytane, na które nie da sie
odpowiedziec bez badania: co sięm ogło podziac z potasem ? Czy przez te dwa
dni mógł się troche wypłukać, czy wręcz przeciwnie: zwiększona dawka
xartanu mogła go podnieśc ?? Jedno i drugie nie jest bezpieczne.

PS. NIe, nie leczę mamy na własny rachunek, tylko irytuje mnie takie
lekceważenie" pacjenta. Wypis ze szpitala (był implantowany stent)zaleca
prześwierlenie kl. piersiowej: nie wykonane. Opuchlizna nóg:no, wie pan,
dekompensacja i furosemid jako remedium... Usłyszałem też: "NFZ oszczeda na
starszych ludziach". NIe wiem, czy NFZ, czy właściciel przychodni.... W
sumie można to streścić w zdaniu: ktoś się starał, ktoś długo reanimował,
ktoś walczył w nocy o mamy życie. Teraz komuś wystarczy, że "siłą rozpędu"
mama żyje.Jest jak jest, nie trzeba się starać....

Mamy kardiolog była na urlopie, trafiłem na bardzo sympatyczną panią
doktor. (internista+farmakolog). Długa rozmowa, dużo nowej wiedzy i
zrozumienia sytuacji. Po zmianie leków okazłąo sie, zę jednak nie
dekompensacja, tylko uboczne skutki jednego z preparatów... Mama wróciła do
"swojej" wagi. Przypadek, ale szczęsliwy.

Ale wcześniej było zero diagnostyki.Czy to az takie drogie, zeby
oszczędzać???? Kolega w Krakowie po podobnych przejściach jest pod
obserwacją przychodni, w której systematycznie, co jakiś czas ma dość
szeroką diagnostykę.

--
Marek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2006-08-17 18:30:01

Temat: Re: mg->mEq potasu
Od: Marek <m...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Thu, 17 Aug 2006 19:57:36 +0200, na pl.sci.medycyna, Krzysiek napisał(a):

> 1 mEq jednowartościowego jonu to inaczej 1 mmol tegoż jonu stosunek 1:1
> Więc 59mg K+ to jest właśnie 0,00138...mola K+(0,059g/39g/mol) czyli 1,38
> mmol K+ czyli 1,38 mEq...

Dzięki!!! Czyli dobrze liczyłem....
(porównywałem zawartość jonów potasu w kalium efferwesces i asparginie)
--
Marek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2006-08-17 18:42:15

Temat: Re: mg->mEq potasu
Od: Marek <m...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

I moze jeszcze jedno...
Tamten potas przy zawale był 3.5. Mama brała furosemid i nie była w żaden
sposób monitorowana=zero badań.

Oczywiści powodem zawału było zatkanie tętnicy wieńcowej, ale mogotanie
komór było "wspomagane" niskim potasem (informacja od lekarza, który mamę
reanimował)
--
Marek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2006-08-17 19:02:12

Temat: Re: mg->mEq potasu
Od: Piotr <e...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Matematyczne podejście do tego tematu nie ma najmniejszego sensu.
Powoduje tylko nerwowość (niepotrzebną) u matematyka ;-).

Organizm ma ogromne możliwości kompensacyjne (m.in. odnośnie poziomu
elektrolitów), więc próba przeliczania, jaki wpływ na poziom potasu
będzie miało podanie określonej jego dawki, praktycznie nie ma sensu.
Stężenie potasu wewnątrz komórek jest 40 razy większe niż we krwi i cała
ta pula jest cały czas w ruchu - utrzymywana w (jako-takiej) równowadze
przez odpowiednie mechanizmy.

Furosemid w bardzo znaczący sposób wypłukuje potas, stąd podczas jego
stosowania potrzebna jest solidna suplementacja. Aspargin jest
wystarczający "tak na wszelki wypadek". W różnicy, którą obliczyłeś nie
ma nic dziwnego. To, że mama zamiast Asparginu, raz czy drugi wzięła
inny preparat, nie powinno zaszkodzić.

Nie bardzo wiem co jeszcze mam konkretnego napisać w związku z Twoim
postem. Wygląda to tak: Ty jesteś nadgorliwy, rzeczywistość jest, jaka
jest, a sens leży gdzieś pośrodku.

Jak masz jeszcze jakieś konkretne pytania, to zapraszam.

Pozdrawiam
Piotr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2006-08-17 19:22:00

Temat: Re: mg->mEq potasu
Od: "Krzysiek" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Xartan to lek z gr. inh. rec. Angiotensyny- nie ma wpływu na poziom potasu -
nie działa tak jak furosemid, ani leki zawierające potas.
Jedynym wyjściem jest zrobienie za grosze we własnym zakresie badania
poziomu potasu w surowicy krwi. kosztuje to grosze tj. do 9zł max. lub
poprosić o skierowanie u lek. rodzinnego.
Xartan nie zatrzymuje potasu- jego wpływ jest bardzo niewielki i tylko ze
względu na postać preparatu- sól potasową losartanu- w tym potasu jest b.
mało- może wydawać się ,że wpływ jest.
Poziom 5 mmol/l K+ to wystarczająca wartość- w zupełności- norma to
3,5-5,5...
Jeśli po zrobieniu badań potas będzie wyższy lub =5 mmol/l to można myślę ze
spokojem zmniejszyć lub odstawić preparaty potasu. Zwłaszcza te o dużej
zawartości jonów.
Oczywiście jeśli mama pobiera tylko takie leki jak: Xartan, Tertensif,
Metocard. - bo one nie wpływają na retencję potasu ani na "wypłukiwanie".
Bez furosemidu podawanie przez zbyt długi okres potasu mija się z celem i
finansowym i może zagrozić hiperkalemią(zwłaszcza preparatów o dużej
zawartości potasu). Po ok. 2 tyg. można powtórzyć
badanie i sprawdzić ponownie jak się potas ustabilizował , ale jesli nie ma
niewydolności nerek itp. stosowanych innych leków poza tymi wymienionymi nie
powinno to być konieczne.

Najlepiej udać się do lekarza rodzinnego - być może stwierdzi ,że można
poprostu odstawić potas i tyle.
Pozdrawiam
Krzysztof