« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2002-04-02 07:16:32
Temat: Re: miacalcic
Użytkownik "L'e-szczur" <l...@e...pl> napisał w wiadomości
news:a8a910$l33$1@pingwin.acn.pl...
Witam !
> Jedna z postaci Sereventu jest importowana - dysk.
Mam przed sobą opakowanie Serewentu- Zwykłego.
Czytam:
Wytwórca :Glaxo Wellcome Wielka Brytania
Miejsce Wytwarzania : Glaxo Wellcome Hiszpania
Miejsce konfekcjonowania : Glaxo wellcome Polska Poznań
masz chyba nieświeże informacje, albo firma G W celowo wprowadza nas w
błąd.
pozdrawiam
Czemark
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2002-04-02 15:51:01
Temat: Re: miacalcic
"Czemark" <c...@s...pl> wrote in message
news:a8bmf6$qv5$1@sunsite.icm.edu.pl...
>
> Użytkownik "L'e-szczur" <l...@e...pl> napisał w wiadomości
> news:a8a910$l33$1@pingwin.acn.pl...
>
> Witam !
>
>
> > Jedna z postaci Sereventu jest importowana - dysk.
>
> Mam przed sobą opakowanie Serewentu- Zwykłego.
Rozumiem, że zwykły = aerozol ?
> Czytam:
> Wytwórca :Glaxo Wellcome Wielka Brytania
> Miejsce Wytwarzania : Glaxo Wellcome Hiszpania
> Miejsce konfekcjonowania : Glaxo wellcome Polska Poznań
>
> masz chyba nieświeże informacje, albo firma G W celowo wprowadza nas w
> błąd.
Mam bardzo świeże informacje - wierz mi :-))
Serevent jest produkowany w fabryce w Poznaniu od 12.09.2000 r, aczkolwiek
nie wiem jak wygląda pokrycie krajowego zapotrzebowania przez fabrykę w
Poznaniu. Być może do niedawna produkcja była uzupełniana importem, a może
masz jakiś egzemplarz z dna magazynu ?
Pozdro
L'e-szczur
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2002-04-02 18:22:18
Temat: Re: miacalcic>
> <a...@g...pl> wrote in message
> news:0738.0000c05a.3ca891e4@newsgate.onet.pl...
> > > A jednak Glaxo jest firmą polską, która jest częścią międzynarodowego
> > > koncernu i nie jest _przedstawicielstwem_ handlowym jak 90% firm
> > > farmaceutycznych.
> >
> > Jedyna przewaga Glaxo nad innymi producentami jest to iż posiada w Polsce
> > fabryke, która przejela od poznanskiej Polfy wykupujac wiekszosciowy
> pakiet jej
> > akcji.
>
> Firma faktycznie kupiła Polfę Poznań. Co w tym złego ? Po ostatnich
> modernizacjach fabryka w Poznaniu jest jedną z najnowocześniejszych w
> Europie.
Fabryka ta jest jedna z wielu posiadanych przez ta firme na calym swiecie i
stanowi jej wlasnosc, a nie jest żadna polska firma. Placenie podatkow należy
do jej zwyklego, prawnego obowiazku.
> >Zatrudnienie około tysiaca osob daje je pewien przywilej w naszym kraju,
> > choc ostatnio zapowiada ciecia personalne.
>
> Dokładnie 1600 osób, a jedyne cięcia personalne wynikały z modernizacji
> fabryki. Ponadto wszyscy zwolnieni otrzymali sowite odprawy i pomoc w
> znalezieniu pracy. I nikt z nich nie narzekał.
Zgodze się co do polowy. Druga polowa to w wiekszosci przedstawiciele
handlowi ,których posiada kazda firma farmaceutyczna.
>
> > Wiele lekow tejze firmy jest jednak importowanych do kraju, w tym
> przytoczony tutaj przykład sereventu, a ich ceny
> > odbiegaja dalece od polskich warunkow (leki z fabryki w Poznaniu sa tansze
> ale
> > tu akurat nie może być inaczej).
>
> Jedna z postaci Sereventu jest importowana - dysk. Aerozol jest produkowany
> w kraju i nie wiem czemu to, że jest tańszy stanowi dla Ciebie teraz
> problem, bo "nie może być inaczej". Całe szczęście że polityka produkcyjna
> oraz cenowa firmy jest taka, żeby obniżać ceny leków nawet bez stymulacji ze
> strony Ministerstwa Zdrowia.
Tu mnie nie zrozumiales. Miałem na mysli preparaty ,które pozostawila po sobie
Polfa ,jak np. Salbutamol. Ich cena musi być niska i zdziwilbym się gdyby była
wyzsza (stad stwierzdenie ze inaczej być nie może – no chyba ze firma jeszcze
by je obnizyla; wtedy plus dla niej, ale chyba tego akurat nikt sie nie moze
spodziewac).
>
> > Jak w takiej sytuacji wytlumaczyc pacjentowi iż za zwykla ranitydyne
> będzie
> > musial zaplacic kilkadziesiat zlotych, i przekonac go ze logo
> „polskiej firmy”
> > zobowiazuje.
>
> Polityka cenowa Aflofarmu jest czymś o czym nie będę się wypowiadał, ale
> wiadomo, że małe firmy zajmują węższą niszę na rynku i trudniej jest im się
> utrzymać a więc muszą mieć sztywniejszą politykę cenową oraz wyższe ceny.
Tu tez mnie nie zrozumiales. W przykladzie chodzilo mi o ranitydyne firmy
Glaxo, za która pacjent musialby zaplacic w aplece bagatela ponad sto zlotych –
lepiej mu nie mowic o cenie tylko od razu dac tanszy, prawdziwie polski
odpowiednik.
> > > Akurat docelowym klientem dla każdego leku jest pacjent i dla niego lek
> ma
> > > być w przystępnej cenie, a nie pośrednika w sprzedaży jakim jest apteka.
>
> > > Interes apteki ma więc tutaj niewielkie znaczenie.
> >
> > Interesy aptekarzy i pacjentow jak najbardziej się pokrywaja, wbrew temu
> co
> > twierdzi minister Lapinski aptekarzom także zalezy na tym żeby ceny lekow
> były
> > nizsze. Inne stwierdzenie jest czysta nieprawda.
>
> Nie zrozumiałeś. Nie twierdzę, że aptekarzom zależy na wyższych cenach
> leków, ale że leki są przeznaczone dla pacjenta i to jego interesem należy
> się kierować.
>
> > > Nie prawda, nie _tylko_. W czasie konferencji prasowej MZiOS Minister
> > > Łapiński wyraźnie podkreślił rolę inwestycji Glaxo w Polsce oraz decyzję
> > > rządu o popieraniu producentów krajowych. Tak więc nie tylko obniżenie
> ceny
> > > miało tu wpływ na decyzję.
> >
> > Minister mowil ostatnimi dniami bardzo wiele i już ma przez to spore
> problemy.
>
> Hehe. Akurat ON zbyt dobrej opinii w "środowisku lekarskim" nie ma od dawna.
> Osobiście sam też za nim nie przepadam. Pamiętam niedawny pomysł, żeby na
> receptach pisać nazwy chemiczne a nie handlowe leków. Kuriozum na skalę
> światową.
>
> > Potwierdzilo się tylko to ze wiele firm zagranicznych (w tym Glaxo)
> znaczie
> > obnizylo ceny swoich lekow, nawet o kilkadziesiat procent.
>
> MZiOS nie raczyło renegocjować cen leków od kilku lat, więc znaczne obniżki
> cen wielu leków były oczywiste. Akurat serevent będzie miał cenę niższą o
> 20%, więc wcale nie tak dużo a obniżka wynika z tego, że jest produkowany w
> kraju. Czy 20% to "znacznie" ? Napewno nie w porównaniu z firmami które
> zjechały o 70%, prawda ?
Nieprawda. Wystarczy spojrzec do wykazow żeby zobaczyc iż wiekszosc cen lekow
produkowanych przez firme Glaxo obniza się, z sereventem dyskiem na czele. Wiec
miejsce produkcji nie ma tu nic do rzeczy.
I tu się nasuwa pytanie w jaki sposób zagraniczne koncerny ustalaja ceny na
swoje produkty, skoro wystarczylo im troche pogrozic i efekt sam jest widoczny.
A kto na tym najwiecej stracil? Oczywiście pacjent ,który ma tu byc
najwazniejszy.
Co do 70 procent to nie zauwazylem, jakis przejzysty przykład mile widziany
(bez ekstemow z lecznictwa zamknietego).
> >Reszte można zlozyc do lamusa, opublikowane limity potwierdzily ze tak
> naprawde nie wiadomo w czyim
> > interesie dzialalo ministerstwo.
>
> Ministerstwo powinno działać w interesie Polaków, prawda ? Wiem, że to
> utopia, ale nie mogłem sobie tego odmówić ;-)
> Problemem u nas jest to, że firmy nie mogą negocjować refundacji pakietów
> leków tylko każdy pojedynczo. Pakiet spowodowałby dalsze obniżenie cen, ale
> na to już nas nie stać, bo to wymaga myślenia :-(
>
> > Wystarczy spojrzec na proste przyklady o
> > których było najglosniej m.in. prestarium, fosamax i walkowane dniami i
> nocami
> > paski do glukometrow.
>
> Większość z tych przykładów było zwykłym szantażem, ale najgorzej i tak
> wyszliby na tym pacjenci. Na szczęście nie jest aż tak źle.
Szantazem może, ale raczej pacjentow, bo chodzilo glownie o odplatnosc niż cene
zakupu.
> > > Czyli jasno z tego wynika, że Glaxo jako producent krajowy jest
> traktowany
> > > inaczej niż Novartis czy Astra, którzy takim producentami nie są.
> Dlaczego ?
> > > To proste - producent krajowy inwestuje w kraju, zatrudnia setki ludzi,
> > > płaci podatki nieporównanie większe nież firma handlowa i raczej
> powoduje
> > > zatrzymanie pieniędzy w kraju, a nie ich wypływ tak jak firmy opierające
> się
> > > wyłącznie na imporcie.
> > > Masz jeszcze jakieś wątpliwości ?
> >
> > Polecam lekture ksiazki le Carre’a „Wierny ogrodnik”.
> Nie zdziwilbym się gdyby
> > firma Glaxo posluzyla autorowi za przykład do jej napisania.
>
> Książki nie znam, ale spróbuję poszukać. Może jakaś mała kwintesencja ?
Kwintesencja taka, ze nie kolejne wojny czy terrorysci stanowia najwieksze
zagrozenie w naszych czasach, ale duze koncerny farmaceutyczne i ich ciagla
pogon za pieniadzem. Co do reszty to polecam lekture.
Pozdrawiam, ad.
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2002-04-05 08:21:36
Temat: Re: miacalcic
Użytkownik L'e-szczur <l...@e...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:a8a910$l33$...@p...acn.pl...
>
>
> Polityka cenowa Aflofarmu jest czymś o czym nie będę się wypowiadał, ale
> wiadomo, że małe firmy zajmują węższą niszę na rynku i trudniej jest im
się
> utrzymać a więc muszą mieć sztywniejszą politykę cenową oraz wyższe ceny.
>
Mnie sie zawsze wydawalo ze mniejsze firmy zeby zaistniec na rynku musza
miec nizsze ceny. Czyzbym sie mylil ?
Pozdrawiam
Piotr
www.techfarm.prv.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |