Data: 2001-10-04 20:18:49
Temat: Re: miasto bez ulic
Od: "defric" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "defric" >
Wychodzi się z nich właśnie przez te okna.
> Prosto do łódek, dryfujących tu i ówdzie. Łódki ze skrzydłami o wyglądzie
> skrzydeł nietoperza.
*Oczywiście, jak komuś się omsknie noga, to nigdzie nie spada, to jest jakby
w nieważkości, ale nie do końca....
Można panować nad ruchem.
To tak - gwoli ścisłości - gdyby ktoś rozumiał o co mi chodzi :))))
--
pozdry
defric :o)
|