« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-05-25 18:36:23
Temat: miękkie ościJakiś czas temu zadałam pytanko: jak zmiękczyć ości ryb (takich małych np.
sardynek) podczas smażenia (a może przed smażeniem), i buuu chyba nikt nie
wie, ponawiam jednak zapytanie, bo może ktos wpadnie na jakis fajny pomysł
lub przypomni sobie przepisik babuni.
Pozdawiam wszystkich i czekam z nadziją :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-05-25 18:50:13
Temat: Re: miękkie ościEwa wrote:
> Jakiś czas temu zadałam pytanko: jak zmiękczyć ości ryb (takich
> małych np. sardynek) podczas smażenia (a może przed smażeniem), i
> buuu chyba nikt nie wie, ponawiam jednak zapytanie, bo może ktos
> wpadnie na jakis fajny pomysł lub przypomni sobie przepisik babuni.
Zdaje sie smazac je na zloto powoduje, ze osci staja sie zjadalne. Zalanie
ich zalewa octowa tez powoduje miekczenie osci, ale chyba nie o to pytalas
;-)
Kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-25 19:00:28
Temat: Re: miękkie ości
Użytkownik "Ewa" <e...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c903hr$io3$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Jakiś czas temu zadałam pytanko: jak zmiękczyć ości ryb (takich małych np.
> sardynek) podczas smażenia (a może przed smażeniem), i buuu chyba nikt nie
> wie, ponawiam jednak zapytanie, bo może ktos wpadnie na jakis fajny pomysł
> lub przypomni sobie przepisik babuni.
Moi przyjaciele Baskowie marynują sardele (anchois) w zalewie z oleju i
cytryny przez pół dnia.
Margola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-26 07:40:35
Temat: Re: miękkie ości
Użytkownik "Ewa" <e...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c903hr$io3$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Jakiś czas temu zadałam pytanko: jak zmiękczyć ości ryb (takich małych np.
> sardynek) podczas smażenia (a może przed smażeniem), i buuu chyba nikt nie
> wie, ponawiam jednak zapytanie, bo może ktos wpadnie na jakis fajny pomysł
> lub przypomni sobie przepisik babuni.
>
moj wuj-wedkarz kiedys powiedzial mi, ze male rybki przed smazeniem trzeba
ponacinac na ukos. naciecia nalezy robic w odleglosci 1 mm na calej dlugosci
rybki, nie moga byc glebokie, zeby rybka nie rozpadla sie podczas
przygotowywania. podobno osci same sie wtedy rozpuszczaja w czasie smazenia.
mniej wiecej wyglada to tak:
////////////////// naciecia
-------------- kregoslup
//////////////// naciecia
niestety tej metody nie wyprobowalam, wiec nie wiem, czy dziala...
pozdrawiam,
K.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-26 07:55:15
Temat: Re: miękkie ościmoja znajoma robi tak - obsmarza ryby na smalcu i pionowo umieszcza w szerkim
sloiku, zalewa tym samym goracym smalcem, zakreca i krotko "wekuje" - po okolo
3 tyg lezakowania ponoc ryba jest bardzo smaczna i nie czuc osci
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-26 11:27:40
Temat: Re: miękkie ościWielkie dzieki, teraz będę polować na świeże sardynki, jeśli ktoś byłby
zainteresowny to można je kupić czasami we Wrocławskim Auchan, niekiedy mają
również świeżą polendwicę z tuńczyka, piekielnie droga, ale raz można sobie
pozwolić, tym bardziej, że smak rewelacyjny.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-26 18:04:09
Temat: Re: miękkie ościUżytkownik Krzysztof Wróblewski napisał:
zakreca i krotko "wekuje" - po okolo
> 3 tyg lezakowania ponoc ryba jest bardzo smaczna i nie czuc osci
>
i Ty mowisz ze to krotko?????
--
* Justyna - walkie!
* http://walkie.cegla.art.pl & http://shanties.art.pl
* http://www.grupa.szantymaniak.pl/?walkie!
* Nawet ząb bywa wstawiony!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |