Data: 2005-09-03 22:08:27
Temat: Re: migdałki czy coś innego?
Od: "Zazula" <z...@W...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Konrad wrote:
>> Napisze to samo co w odpowiedzi na post Ufit.
>> Ja chce wyciac migdaly [gronkowiec, zaczopowane ponownie a bola mnie
>> stawy i nie wiem czy to nie z tego powodu, dopiero wybieram sie
>> laryngologa]. Zawsze mnie straszono ze bede czesciej chorowac
>> szczegolnie na pluca. Moj tato mial wyciete jak mial chyba 5 lat a
>> siostra jak miala ok 22 lata. Oboje choruja znacznie rzadziej niz
>> ja. Wrecz powiedzialabym ze oni choruja czy sa przeziebieni od
>> swieta. A ja bardzo czesto. Popros o zrobinie wymazu z gardla i na jego
>> podstawie powinni dobrac
>> ci leki.
>>
>
> czyli jednak lepiej nie wycinać...
Ja juz mialam proby leczenia migdalow po pokazaniu wyniku wymazu. Pomoglo na
prawie dwa lata. Na tych wakacjach wyjatkowo dokuczyli mi migdaly. Dodatkowo
dobijaja mnie bole stawow i sadze ze wiecznie chore migdaly maja z tym cos
wspolnego. Wybieram sie laryngologa z prosba o skierowanie na zabieg
wyciecia ich w cholere :) Po wycieciu ich u siostry i taty nie zauwazono
wzmozenia zachorowan czy przeziebien.
--
Pozdrawiam
Zazula
|